zamknij

Wywiady

Nieugięci. Ta miłość cały czas się buduje i rozwija

Sylwia ParadowskaDariusz Filak to nietypowe małżeństwo. Na pierwszy rzut oka widzimy niepełnosprawność Darka. Jednak nietypowe jest również ich podejście do życia: codzienna kreatywność, stawianie na własny rozwój. Nietypowa jest ich miłość - miłość pełna ciepła, wolności, zrozumienia i wzajemnego wsparcia. Trwa już 18 lat i z okazji jej pełnoletności, Sylwia postanowiła spisać najważniejsze myśli, jakie towarzyszą jej i Darkowi w ich wspólnej podróży. Tak właśnie powstała książka pt. „Nieugięci. Jak kochać i być kochanym? Z przemyślnika nietypowych małżonków”.


Anna Ujma: Pierwsze na usta ciśnie mi się pytanie, dlaczego małżonkowie są „nietypowi”?


Sylwia Paradowska: Bo tyle lat przetrwali razem. Nietypowe też dlatego, że Darek jest posiadaczem „czterech kółek”, ale i że cały czas się kochamy i nie zamierzamy przestać.

Anna Ujma: Właśnie, ta miłość cały czas się buduje i rozwija. O tym jest też ta książka. Zanim powiemy jaka jest recepta na to szczęście, to Sylwia zdradź nam, czy to pierwsza książka, którą napisałaś?

Sylwia Paradowska: Pierwsza i na pewno nie ostatnia, bo pisanie jest przesympatyczne.

> Żorzanka napisała książkę. „Nieugięci” to historia jej małżeństwa

Anna Ujma: Dzisiaj spotykamy się nie przez przypadek, bo listopad jest miesiącem, w którym Sylwia i Darek się poznali.

Sylwia Paradowska: Spotkaliśmy się na dworcu PKP przez – jak to określiła moja redaktorka tekstu – moje tzw. „nie gapiostwo”. Wracałam na uczelnię i przesiadając się z autobusu do pociągu, wbiegłam na dworzec i na „chybił trafił” natknęłam się na Darka i jego znajomą, Ewę.

Darek Filak: Dodam, że połączyło nas żorskie kino. Ewa pomogła mi usiąść na wózku, więc odprowadziłem ją i pojechałem do kina.

Anna Ujma: Twoja książka to poradnik motywujący do pozytywnego myślenia…

Sylwia Paradowska: Książka jest o nas. Zawarte są w niej nasze myśli, które pojawiały się w naszych rozmowach. A rozmawialiśmy ze sobą chyba przez miliard godzin…

Anna Ujma: Miliard godzin, a myśli spisałaś w 41 dni! Ta liczba to jakiś symbol?

Sylwia Paradowska: Nie. Choć niektóre osoby mówią, że miałam ekspresowe tempo. Jedna myśl była opisywana w jeden dzień. Wieczorem wybierałam przewodnią myśl, a następnego dnia dawałam sobie czas na stworzenie wypełnienia – treści. Stąd 41 myśli w 41 dni. Zaczęłam 1 stycznia, a skończyłam 11 lutego, ponieważ chciałam sobie zrobić prezent na urodziny, które przypadają na 12 lutego.

Anna Ujma: Planujesz napisanie kolejnych książek?

Sylwia Paradowska: Musiałabym bardzo wiele się nauczyć, by napisać powieść, więc nie będę ryzykować (śmiech). Jeśli natomiast mowa o poradnikach, to tak… Na pewno dalej będę pomagać Darkowi w pisaniu jego bloga.

Anna Ujma: Czy w Polsce trudno jest wydać książkę?

Sylwia Paradowska: Z myślą o napisaniu książki nosiłam się co najmniej dwa lata. Szukałam też tematu. W tym czasie poznałam ludzi, do których napisałam, np. Bartka Popiela, który nauczył mnie podejścia do pisania. Później wysłałam zapytanie do Złotych Myśli, czy mogłabym pisać recenzje książek, które przygotowują do wydania. W ten sposób poznałam swoją agentkę literacką, Anię Grabkę, która podpowiedziała mi, jak to wszystko zrobić. Czy jest trudno? Jeżeli nosimy się z marzeniem wydania książki, to dobrze już na samym starcie przygotować metodę na zdobycie funduszy na ten cel. To także poszukiwanie osób, które będą chciały nas promować. W 100% od nas zależy napisanie książki, mniejszy wpływ mamy na przygotowanie jej do wydania, a także na to, ile osób ją zakupi.

Anna Ujma: Wiem, że Darek też planuje wydać książkę…

Darek Filak: To będzie książka składająca się z tekstów opublikowanych na moim blogu. Prowadzę go od września 2010 roku. Będzie nosić tytuł „Dziennik pisany nosem”. To są moje felietony, przemyślenia, ponieważ od małego chciałem być dziennikarzem, co się udało. Najpierw pracowałem w „Nowej Gazecie Żorskiej”, później w „Gazecie Wyborczej”, a po dłuższej przerwie współpracowałem z „Wirtualnymi Żorami”. Obecnie mam przyjemność pisać dla Miejskiego Ośrodka Kultury.

Anna Ujma: Czy o kulturze też będziemy mogli w książce przeczytać?

Darek Filak: Będzie w niej sporo o kulturze, bo kocham i film, i kabarety, i muzykę, i książki. To jest mój świat.

Sylwia Paradowska: Bardzo chciałam, byśmy mogli dzisiaj razem zaprezentować swoje dzieła. Niestety nie udało się, ale mamy obiecane, że książka Darka ukaże się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Anna Ujma: Twoja książka jest bardzo odważna, intymna. Czytając ją, wiele dowiemy się o Waszym życiu, w którym nie zabrakło hiobowych wieści. Ciągle rzucane były Wam kłody pod nogi. To uczucie pozwoliło Wam stawić im czoła?


Darek Filak: Akurat jesteśmy przed ekranem, na którym wyświetlono wiele historii niełatwych. Tak samo w życiu – trudności można pokonać, gdy mamy dobrą wolę, moc, intelekt i miłość.

Anna Ujma: Czy podczas pisania książki konsultowałaś jej treść z mężem?

Sylwia Paradowska: Książkę napisałam sama. Zanim jednak wysłałam ją do wydawnictwa, przeczytałam całość Darkowi i zapytałam, czy zgadza się, bym opublikowała zawarte w niej historie. Darek wyraził zgodę.

Anna Ujma: Wspieracie się na co dzień, choć musieliście poradzić sobie również z rozłąką.

Sylwia Paradowska: To była rozłąka ze względu na moje studia. Darek długo czekał na kobietę swojego życia, dlatego uwielbia, gdy jestem obok. Kiedy „wymyśliłam sobie”, że będę studiować, było mu ciężko. Pomógł nam mój brat, Rafał, który towarzyszył i pomagał Darkowi. Dużo mu zawdzięczam. [...]

Rozmowa została zarejestrowana podczas spotkania autorskiego z Sylwią Paradowską i Dariuszem Filakiem podczas premiery książki „Nieugięci... Jak kochać i być kochanym? Z przemyślnika nietypowych małżonków”, które odbyło się 11 listopada w Scenie „Na Starówce”.


Od Redakcji: Miło nam dodać, że Sylwia Paradowska wraz z mężem Darkiem od blisko roku zaangażowana jest w naszą inicjatywę „Ranking Radnych”. Wiosną rozmawialiśmy z nią także o pracy kolorystki. Więcej przeczytacie tutaj > Żorzanka odkryła w sobie pasję do kolorów i jako kolorystka uczy, w jaki sposób wydobyć naturalne piękno.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.