zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Boo Boo Davis zagra w Suszcu

2017-03-24, Autor: df, źródło: GOK w Suszcu

Amerykański muzyk jest jednym z ostatnich „prawdziwych” bluesmanów, którzy grają bluesa opartego na swoich własnych, ciężkich doświadczeniach życiowych.

Reklama

Koncert Boo Boo Davisa odbędzie się 23 kwietnia o godz. 18.00 w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Suszcu w ramach XX Międzynarodowego Festiwalu Bluestracje oraz Suszeckich Wieczorów Konesera.

Bluestracje to międzynarodowy festiwal muzyczny odbywający się od 1998 roku. Impreza swój początek wzięła ze spotkania kilku przyjaciół, których połączyła wspólna muzyczna pasja. Od tego czasu wiele się zmieniło - festiwal z chorzowskiego „Batorego” rozprzestrzenił się m.in. na Katowice, Tarnowskie Góry, Piekary Śląskie, a od dwóch lat odbywa się również w Suszcu. Bluestracje to nie tylko rodzimi artyści tacy, jak Irek Dudek, Sławek Wierzcholski, zespół Krzak, Nocna Zmiana Bluesa czy Cree, ale również zagraniczne sławy, m.in. Sharrie Williams, Magic Slim czy Todd Wolfe.

Tegoroczna gwiazda festiwalu - Boo Boo Davis to jeden z ostatnich „prawdziwych” bluesmanów - takich, którzy grają bluesa opartego na swoich własnych ciężkich doświadczeniach życiowych. Urodził się i wychował w miejscowości Drew w stanie Missisipi - w samym sercu Delty, czyli krainy, która pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku stała bawełną. To właśnie podczas pracy na polu Boo Boo wyrobił sobie silny głos będący dzisiaj jego znakiem firmowym, którym rozgrzał do czerwoności niejeden głośnik... a podobno kilka nawet zepsuł! Ponieważ praca na polu wymagała dużej ilości rąk do pracy - również dziecięcych - Boo Boo nie miał okazji chodzić do szkoły i z tego powodu nigdy nie nauczył się czytać ani pisać.

Do Europy przyjechał po raz pierwszy w kwietniu 2000 roku i od tego czasu bywa na Starym Kontynencie co najmniej dwa razy w roku. Ma na koncie siedem płyt (wydanych przez Black and Tan Records), wszystkie bardzo dobrze przyjęte przez publiczność i krytyków. Ostatnia z nich ukazała się w listopadzie 2010 r. i jest zatytułowana "Undercover Blues". Zgromadzony na niej materiał jest bardzo różnorodny, a miejscami wręcz zaskakujący - zawiera m.in. jeden utwór utrzymany w stylu gospel i jeden o charakterze... kolędy. Nagrań dokonano w Szwajcarii, metodą analogową i przy użyciu vintage'owego sprzętu. Każdy z utworów zarejestrowano za pierwszym podejściem, do tego wszystkie na "setkę". Poprzednie płyty Boo Boo, to m.in. "Ain't Gotta Dime" z 2009 roku oraz wydana rok wcześniej "Name of the Game", o której opiniotwórczy amerykański magazyn bluesowy Living Blues napisał, że jest jak powiew świeżego powietrza. Płyta, choć studyjna, była nagrywana "na setkę", dzięki czemu zawarte na niej dźwięki są naładowane emocjami, a brzmienie jest bardzo spójne.  

W połowie roku 2008 zrodziła się idea grania w trio, bez basisty. Pomysł spotkał się  z aprobatą publiczności, która często nie może uwierzyć, że tak pełne brzmienie jest generowane przez zaledwie trzech ludzi. Oryginalności dodaje mu z pewnością niecodzienna perkusja stworzona przez Johna Gerritse'a. Instrument liczy sobie ponad 60 lat, a jego głównym składnikiem jest 28-calowy bęben basowy. Grający na gitarze Jan Mittendorp wybiera instrument barytonowy, co stanowi kolejny istotny składnik oryginalnego brzmienia.

Koncert jest częścią obchodów 25-lecia Gminnego Ośrodka Kultury w Suszcu.

Bilety w cenie 25 zł można nabyć w biurze suszeckiego GOK-u przy ul. Ogrodowej 22, zarezerwować telefonicznie: (32) 212 44 91 wew. 21 lub e-mailowo: [email protected]. Rezerwacja jest ważna przez 7 dni, w tym czasie należy uregulować płatność.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.