zamknij

Wiadomości

Koniec PKM? Kierowcy dostają wypowiedzenia

2019-03-28, Autor: ap

W związku z postawieniem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej przez MZK w stan likwidacji, pracownicy jastrzębskiego przewoźnika otrzymują wypowiedzenia. Jest jednak szansa, że kadra PKM nie straci pracy. Dlaczego?

Reklama

W lutym br. Międzygminny Związek Komunikacyjny postawił PKM w stan likwidacji. Nieuchronną i normalną procedurą w takiej sytuacji jest otrzymanie przez pracowników PKM wypowiedzeń.

Przedsiębiorstwo zatrudnia ok. 110 osób, w tym 67 kierowców. Od poniedziałku kadra otrzymuje dokument z treścią o zakończeniu współpracy. W zdecydowanej ciężkości okres wypowiedzeń wynosi 3 miesiące.

- Jest to procedura odwracalna - informuje Stanisław Słowiński, likwidator PKM.

W piątek odbędzie się Zgromadzenie MZK, podczas którego uczestnicy głosować będą nad uchwałą, która unieważni uchwałę o postawieniu PKM w stan likwidacji. To jednak nie jedyny punkt jutrzejszego Zgromadzenia.

- Przygotowana uchwała zobowiązuje Zarząd MZK do przeprowadzenia reorganizacji PKM w kierunku stworzenia z tego Przedsiębiorstwa podmiotu wewnętrznego MZK. To umożliwiłoby np. zlecenie zadań i realizację komunikacji bez przetargu - mówi Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy MZK.

O tym, czy tak się stanie, zdecydują delegacji 10 gmin wchodzących w skład Międzygminnego Związku Komunikacyjnego.

Przeczytaj więcej: MZK likwiduje PKM. Gminy nie chcą dopłacać.

A zatem jest szansa, że pracownicy jastrzębskiego przewoźnika nie stracą pracy. - Jeśli nastąpią zmiany w MZK, zwrócimy się do naszych pracowników o zgodę na wycofanie wypowiedzeń - dodaje prezes PKM.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~gestskoczka 2019-03-28
    17:07:42

    7 0

    To powinien być koniec MZK. Ta nieudolna firma jest tylko dobrym alibi dla marszałka województwa. Bo zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym to na marszałku województwa spoczywa odpowiedzialność za komunikację między powiatami. Władze gminy odpowiadają za komunikację publiczną na terenie gminy, jak linia przekracza teren jednej gminy, odpowiedzialny jest powiat. A jak ta linia przekracza granice powiatu, to odpowiada za nią samorząd województwa.

    W Żorach mamy BKM. Nie wiem dlaczego, ale podporządkowany MZK, choć jest całkowicie na terenie Żor i za nasze pieniądze. To powinna być żorska firma podporządkowana jedynie władzom Żor (pewnie by nie wpadli na pomysł umieszczenia kasowników w bezbiletowej komunikacji). A i ewentualne wnioski, pretensje i skargi, miałyby wyraźnego adresata.

    Gdyby nie było MZK, marszałek pewnie dawno by zorganizował reaktywację linii kolejowej Katowice – Żory – Jastrzębie-Zdrój. Jest MZK, to ma alibi i Subregion Zachodni nie zakłóca mu dobrego snu. A z Żor jest dwóch radnych wojewódzkich – co my z tego mamy?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1130