Wiadomości
Zmiana organizacji ruchu na autostradzie A1. Utrudnienia nawet do końca czerwca
Poprawa bezpieczeństwa ruchu to powód rozpoczęcia prac remontowych na autostradzie A1 na wysokości 19 kilometra. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada korektę nawierzchni jezdni oraz usprawnienie odwodniania na 300-metrowym odcinku drogi. Działania te mają zwiększyć bezpieczeństwo ruchu drogowego, a przede wszystkim przywrócić maksymalną dozwoloną prędkość przejazdu po autostradzie.
W pierwszym etapie, który rozpocznie się 29 kwietnia, z uwagi na konieczność przeprowadzenia robót przygotowawczych, jezdnie autostrady A1 w obydwu kierunkach zostaną zawężone do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku. - Drugi etap przewiduje całkowite zamknięcie dla ruchu jezdni realizacji Gliwice–Gorzyczki. W tym czasie cały ruch zostanie poprowadzony dwukierunkowo po jednej trzy pasowej jezdni, z wykorzystaniem dwóch pasów dla relacji Gorzyczki–Gliwice oraz pozostałego pasa w kierunku przeciwnym, tj. Gliwice–Gorzyczki - informuje GDDKiA w Katowicach.
Zakres robót obejmuje sfrezowanie istniejącej i położenie nowej nawierzchni jezdni, ułożenie dodatkowych elementów odwodnienia przy krawędzi jezdni oraz odtworzenie oznakowania poziomego.
Zobacz także
Prace zakończą się w połowie roku. - Zakładamy, że przy sprzyjających warunkach atmosferycznych i odpowiednim zaangażowaniu wykonawcy, zakończenie robót oraz przywrócenie docelowej organizacji ruchu planowane jest do końca czerwca - słyszymy w GDDKiA.
Przypomnijmy, że na feralnym 19 kilometrze i 300 metrze autostrady A1 na trasie Bełk-Świerklany dochodziło do częstych wypadków samochodowych. Niebezpiecznie robiło się podczas ulewnych deszczy. Pierwsze prace remontowe, które miały poprawić bezpieczeństwo na tym odcinku, wykonano już w 2011 roku. Pisaliśmy o tym: > 19 kilometr A1: będzie pozew zbiorowy?
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Mieszkał w klatce dla gryzonia, potrzeby załatwiał na balkonie... Fafik już w rękach wolontariuszy Pet Patrol
9113 -
Sesja Rady Miasta: Prezydent i Radni złożyli ślubowanie
3694 -
Pijany 20-latek spowodował kolizję. Trzy samochody brały w niej udział
2568 -
Kolizje i pijani kierowcy. Żorscy policjanci podsumowali "majówkę"
2147 -
Farmakobus pojawi się w Żorach. Co oferuje mieszkańcom?
2023
Najwyżej oceniane
-
Ponad 100 km/h w terenie zabudowanym. Kierujący stracił prawko
+11 / -2 -
Jechał zygzakiem. Stracił nie tylko prawko, ale i samochód
+8 / -0 -
Mieszkał w klatce dla gryzonia, potrzeby załatwiał na balkonie... Fafik już w rękach wolontariuszy Pet Patrol
+7 / -0 -
Klajok: szereg wykroczeń 27-latka. Zebrał sporo punktów i dostał wysoki mandat!
+8 / -1 -
Nie ustąpiła pierwszeństwa. Dwóch chłopców potrąconych na pasach
+8 / -1
Najczęściej komentowane
-
Rewolucja w języku polskim? Rada Języka Polskiego zmieniła zasady ortografii. To warto wiedzieć!
0 -
IMGW ostrzega przed wiatrem i burzami. Sobota będzie niespokojna
0 -
Drastycznie rośnie ilość zachorowań na odrę. Jak jest w regionie?
0 -
Koleje Śląskie polecają się na kolejny długi weekend
0 -
Rewolucja w kodeksie pracy niemal pewna. Dniówki krótsze o godzinę albo weekend już w czwartek
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~hitchhiker 2014-04-29
11:30:05
W końcu się za to zabrali!
~munitalp 2014-04-30
09:59:44
300m - 2 miesiące roboty? nic dziwnego że drogowcy zawsze mają robotę... przeciętna frezarka do asfaltu mająca szerokość skrawania 1500mm osiąga prędkość roboczą do ~~25m/min ale nawet niech będzie to 15m/min , maksymalna szerokość jednego pasa ruchu wynosi 3,75m *6(pasów) = 22,5m szerokości asfaltu, 300m/15m/min=20 min na jedną szerokość roboczą ustaloną jako 1500mm (1,5m) dodając nawet 20 minut na obrót frezarki(czy tam prace konserwacyjne) wychodzi że 40 min trwa jeden cykl zatem 22,5m/1,5m potrzeba 15 cykli na zerwanie całego asfaltu zatem 15*40min= 600min=10h (niech już będzie nawet 3 dni) poprawa odpływów trwa pewnie około 2 dni (niech będzie nawet 4 dni), położenie asfaltu na odcinku 300m niech trwa 4 dni (ale niech trwa tydzień) malowanie? jedna noc. Podsumując 3d+4d+4d+1d na malowanie = 12 dni, śmiało można liczyć przy 1 zmianie roboczej trwającej 12h. Myśląc dalej można powiedzieć że w Polsce powiedzenie "Zrób wolniej a lepiej" mija się z prawdą (oczywiście jeżeli chodzi o drogi). Powiecie walka z wiatrakami? w/g mnie nie. Niech urzędasy czy tam włodarze tych że dróg biorą gwarancję minimum 5 Lat na drogę i w jakiejkolwiek usterce wynikającej z wady konstrukcyjnej pociągają wykonawcę do odpowiedzialności i do wykonania poprawek (nie tam łatanie czy tam sr*nie kupek w dziurach i uklepywanie łopatą, tylko na całej szerokości drogi +10m od dziury w obu kierunkach, wzdłuż drogi) Wtedy wysypią się drogowcy świadczący marne usługi - lub zaczną wykonywać dobrą pracę.