zamknij

Wiadomości

Bezpieczny pieszy - akcja policji

2020-01-23, Autor: AB, materiały prasowe

23 stycznia br. w całym kraju policjanci ruchu drogowego przeprowadzą działania pn. „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego". Mimo, że nadrzędnym celem działań jest troska o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, funkcjonariusze będą zwracać uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem.

Reklama

- Genezą policyjnych działań „Niechronieni Uczestnicy Ruchu Drogowego” jest troska o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów – tych użytkowników dróg, którzy w żaden sposób nie są chronieni nadwoziem pojazdu, a wręcz są zagrożeni kontaktem z nim - czytamy w komunikacie KGP.

Działania „NURD” wpisują się w szereg zadań realizowanych przez Policję na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nadzorem objęte zostaną miejsca, które są szczególnie niebezpieczne dla pieszych.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, powinien zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Ponadto, jeśli skręca w drogę poprzeczną, jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

- Apelujemy także do niechronionych uczestników ruchu drogowego o rozsądek na drodze oraz używanie elementów odblaskowych w trosce o własne bezpieczeństwo nie tylko poza obszarem zabudowanym, ale na wszystkich nieoświetlonych drogach, także w obszarze zabudowanym. Korzystanie z elementów odblaskowych kilkukrotnie zwiększa widoczność pieszego czy rowerzysty, przez co kierujący pojazdem ma więcej czasu na wykonanie manewru wymijania, omijania bądź hamowania - podkreślają policjanci.

 

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~gestskoczka 2020-01-23
    13:49:30

    10 3

    Im większa akcyjność, tym gorsza praca poza akcjami.

    Wolałbym, aby policja skupiła się na tym co ma w zakresie swoich obowiązków – na co dzień.

    Ostatnio rozmawiałem ze swoją najmłodszą wnuczką (pierwsza klasa SP). Przechodziliśmy przez przejście dla pieszych koło Lidla. Po dojściu do przejścia, samochód jadący prawym pasem zatrzymał się. Przechodzimy, ale na środku jezdni zwolniłem, by zobaczyć czy lewym pasem nie jedzie jakiś pirat. A wnuczka zwróciła mi uwagę, że jak jesteśmy na przejściu, to powinniśmy szybko, bez zatrzymywania się przechodzić. Nie wiem, czy takie nauczanie dzieci jest prawidłowe. Wytłumaczyłem jej, dlaczego zwolniłem. Myślę że zrozumiała.

    Co do bezpiecznych przejść – może nie mam racji – ale uważam że zamiast sygnalizacji blokującej płynność jazdy, na przejściach przez jedno-jezdniowe ulice, na których jest dużo samochodów, lepiej budować wysepki w środku jezdni kosztem zwężenia pasów ruchu. Takie zwężenie automatycznie powoduje u większości kierowców wolniejszą jazdę, a pieszy ma do pokonania tylko jeden pas ruchu. Łatwiej się skoncentrować by przejść przez jedną część jezdni, jak skoordynować odpowiednią lukę w ruchu dwukierunkowym.

  • ~Adalbert 2020-01-23
    16:09:24

    4 15

    `gestskoczka, dostałeś lekcję od wnuczki, ale chyba dalej nic nie rozumiesz. Dlaczego wszedłeś na przejście nie mając pewności bezpiecznego go opuszczenia?!? Na pewno uczono Cię, że aby przejść przez jezdnię (oczywiście najlepiej na przejściu dla pieszych) należy zatrzymać się, spojrzeć w lewo, potem w prawo, jeszcze raz w lewo, a potem gdy jesteśmy pewni, że nic nie jedzie (nikt nie będzie musiał gwałtownie hamować) należy (brawa dla wnuczki) szybko, bez zatrzymywania przejść przez jezdnię. Tak byłem dawno temu uczony przez moją nauczycielkę w pierwszej klasie i nadal żyję, bo do tych prostych zasad stosuję się na co dzień.

  • ~agel 2020-01-23
    18:34:09

    13 4

    Adabert, głupstwa pleciesz, wybacz.... Jak nie wiesz o co chodzi to sprawdź sobie statystyki ile osób zginęło na przejściach dla pieszych w sytuacji, gdy jedno auto się zatrzymało a drugi pirat drogowy wyprzedzając nie...
    Pieszych i kierowców obowiązuje zasada ograniczonego zaufania..

  • ~gestskoczka 2020-01-23
    20:05:43

    14 2

    @Adalbert widzę że chcesz koniecznie komentować. To się chwali. Komentarze są potrzebne, bo w ten sposób można się dowiedzieć co czytelnicy sądzą i jak rozumieją czytany tekst.

    Co do tego przejścia, domyślam się że źle zrozumiałeś mój komentarz. Wydawało mi się że piszę zrozumiale, a jednak chyba nie dla wszystkich. Mnie nie chodziło o przejście koło Lidla na Boryńskiej, gdzie faktycznie trzeba przed przejściem spojrzeć i w lewo i w prawo.

    Mnie chodziło o przejście przez aleję Zjednoczonej Europy (dawna aleja Armii Ludowej). Tam nie trzeba przed przejściem patrzeć i w lewo i w prawo od razu, ale trzeba patrzeć w lewo, a jak się przejdzie jedną jezdnię, to przy drugiej jezdni trzeba patrzeć w prawo. Jak się przechodzi przez taką ulicę to potrzeba wyobraźni. Samochód który się przede mną i moją wnuczką zatrzymał to było auto osobowe. Ale często zatrzymują się duże samochody ciężarowe i jest mocno ograniczona widoczność drugiego pasa tej samej jezdni. Dlatego zwolniłem na środku by wnuczce pokazać, że trzeba tak takie takie przejście przechodzić, bo często się zdarza że na jednym pasie auto się zatrzyma a na drugim nie.

    Nie wiem czy teraz zrozumiale napisałem...

  • ~dud84 2020-01-24
    00:06:35

    4 3

    do agel - wiedze ze znowu sie pojawiles/as a ostatnio bylo o kopciuchach i zero wpisow z twojej strony!!! teraz statystyki widze proponujesz czytac . brawo a znajac zycie to nawet karty rowerowej nie masz. ahaa jestes jeszcze w Żorach czy juz w innym miescie z czystym powietrzem bo obiecales/as kiedys ze sie przeprowadzisz.pozdrawiam

  • ~Adalbert 2020-01-24
    09:21:47

    2 8

    `gestskoczka, dobrze zrozumiałem Twój wpis. Do przejścia przez jezdnię nie potrzeba wyobraźni tylko przestrzegania zasad. Na żadnej wysepce między jezdniami Alei Zjednoczonej Europy nie ma namalowanych pasów. Obszar między jezdniami nie jest tam przejściem dla pieszych. Oznacza to, że nie masz tam zwolnić, tylko zatrzymać się! Rozglądaj się tak, jak chcesz. Ja rozglądam się w obie strony, bo taki już mam wyuczony nawyk. Nawet zanim wejdę na przejście na zielonym świetle, też się rozglądam. Jestem też kierowcą i widzę, że wielu tego nie robi. Pozdrawiam.

  • ~Adalbert 2020-01-24
    09:46:33

    5 3

    `agel, masz rację. Wszystkich obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Czytam statystyki. Oglądam też filmy pokazujące wypadki na drodze. Jeżeli chodzi o przejścia dla pieszych i skrzyżowania, czyli tam gdzie dochodzi do wymuszenia pierwszeństwa to najczęściej do wypadku dochodziło wtedy, kiedy obie strony nie wykazały się poszanowaniem zasad, ostrożnością, cierpliwością. Przykład: Aleja Zjednoczonej Europy, kierowca widzi pieszego zbliżającego się do przejścia dla pieszych, nagle zwalnia i zatrzymuje się zaskakując kierowcę jadącego za nim, pieszy widząc zatrzymujący się samochód wchodzi na pasy i patrzy w telefon, zaskoczony kierowca omija zatrzymany samochód i uderza zaskoczonego pieszego. Wszyscy uczestnicy nie zastosowali się do zasad. Wystarczyłoby, żeby jeden z nich się zastosował, a nic by się nie stało.

  • ~agel 2020-01-25
    00:39:15

    3 12

    Dud84, dla zaspokojenia Twojej ciekawości - jeżdzę codziennie autem od kilkunastu lat...
    Fakt, marzę o wyprowadzce, nie lubie Żor.. Za pare lat pewnie się wyzwolę, póki co jestem związana.. Co jest pięknego w Żorach? Blokowiska, kopcące kominy, sadzawka? A może mam sobie pojeździć na karuzeli w smogu?

  • ~dud84 2020-01-25
    21:00:29

    3 0

    agel droga nikt cie nie moze zwiazac z zorami na pare ale lecz sama napewno masz kredyt i teraz placz ja tez juz ''kilka'' lat jezdze autem nie jestes wyjatkiem i jak kazdy kierowca i jak kazdy pieszy widzimy i godzimy sie na patologie na ulicach ale ty chcesz byc zorska gretha thurbeg zorskiej ekologi komunikacji i teraz chyba nawet ekonomi/finansow. a co daja zory oprucz karuzeli smogu .... hmmm moze prace? zapraszam do jastrzebia gdzie powstaja nowe miejsca pracy bo wydaje mi sie ze zory te lekcje odrobily na 5 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • ~agel 2020-01-26
    07:46:23

    1 3

    dud84, co ty wiesz o życiu.... Kredyty to u ciebie jedyny możliwy argument na "wiązanie się z miejscem" (nie mam ich, ale dziękuję że się martwisz).. Wiąże przede wszystkim Rodzina. Zwłaszcza jeżeli ktoś jest w bardzo złym stanie zdrowotnym a ty masz obowiązek moralny pomagać tej osobie, wspierać matkę, ojca, itp.. I jeszcze inne sytuacje, ale nie napiszę bo to nie forum o takich sprawach..
    Co do ekologii... Fakt, jestem ZA tym, żeby ludzie (prywatni, zakłady) zaczęli myśleć o innych osobach. Ze sami oszczędzają a inni przez nich umierają. Ja i moje dziecko (od tego sezonu również dziecko) bez sterydów w sezonie grzewczym nie funkcjonujemy.. Wczoraj przykładowo byłam w Rybniku (okolice Castoramy, Merkurego), wyszłam na moment.. I co, przycjechałam spuchnięta, z wysypką, zakrwawiony i bolesny wierzch dloni, dzisiaj rano krew z nosa. To i tak nieźle bo mogłam oddychać..... Niestety ale tak wygląda uczulenie na metale, chemie...
    Kliniki alergologiczne i onkologiczne są przepełnione.. Myślisz od czego? Środowisko.. Skażona ziemia, powietrze... Rozejrzyj się ile z twoich sąsiadów ma raka, może za parę lat ty zachorujesz i przestaniesz się nabijać z innych..

  • ~Adalbert 2020-01-26
    08:21:29

    1 4

    dud84, jakie lekcje Żory odrobiły na 5, bo nic nie zrozumiałem z Twojego wpisu.

  • ~gestskoczka 2020-01-26
    11:00:06

    4 1

    @Adalbert, skąd wiesz że to Ty masz rację, że dobrze zrozumiałeś? Ja jestem przekonany że jednak źle zrozumiałeś, ale mogę się mylić.

    Nie chciałbym tu rżnąć palanta, za mądrego się nie uważam. Przytoczę aforyzm prof. Kotarbińskiego w całości, ale proszę Cię, nie zwracaj uwagi na pierwsze cztery słowa – do przecinka. Udajmy że ich nie ma.

    [cyt] Mądrość sama sobie nie ufa, głupota sama sobie udziela kredytu bez granic. [/cyt]

    A jeżeli chodzi o „lekcje na 5” to myślę że @dud84 ma rację. Po tzw. „transformacji ustrojowej” Żory najwięcej w okolicy straciły miejsc pracy, padły Fadom, ZWUS, odlewnia żeliwa, dwie kopalnie budowane w granicach miasta. Bieda była w kasie miasta przeraźliwa. Tu było największe bezrobocie. Ale powstało dużo zakładów w strefach, miasto się rozrosło, wiele terenów które straszyły chaszczami zostało ucywilizowanych, oświetlonych, do kasy miasta płyną pieniądze z tych terenów. Porównaj Żory z Jastrzębiem. Tam mają kopalnie, JSW, kilka firm usługowych płacących podatki w Jastrzębiu a obsługujących również Żory, i z tond czerpiąc pieniądze, między innymi SM Nowa, MZK itp. A w statystykach dochodów na mieszkańca mamy porównywalnie. Żory nie są biedniejsze niż Jastrzębie.

  • ~Adalbert 2020-01-26
    18:27:46

    0 4

    dud84, czy naprawdę chodziło w Twoim wpisie o wystawienie laurki Żorom?
    cytat:
    "a co daja zory oprucz karuzeli smogu .... hmmm moze prace? zapraszam do jastrzebia gdzie powstaja nowe miejsca pracy bo wydaje mi sie ze zory te lekcje odrobily na 5 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "
    To gdzie te nowe miejsca pracy, w Żorach czy Jastrzębiu?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1068