zamknij

Wiadomości

44-latka błąkała się w okolicach Śmieszka

2021-03-15, Autor: mk, źródło: KMP Żory

Oficer dyżurny żorskiej komendy przez 20 minut rozmawiał z zaginioną, która błądziła po terenach leśnych nieopodal stawu Śmieszek. Przez cały czas instruował ją, jak ma się zachować i dotrzeć do najbliższej posesji. W tym czasie patrol wysłany przez niego we wskazany rejon szukał 44-latki, aż odnalazł ją i pomógł wrócić do domu.

Reklama

44-letnia mieszkanka Żor zaginęła w poniedziałek 8 marca. Kiedy wyszła do pracy i do niej nie dotarła, jej zaniepokojona krewna zawiadomiła policjantów. Ci natychmiast wszczęli poszukiwania, dokonali licznych sprawdzeń i rozesłali komunikaty z jej zdjęciem.

- W miniony czwartek oficer dyżurny w słuchawce telefonu usłyszał kobiecy głos. Rozmówczyni relacjonowała w nielogiczny sposób, że widziała właśnie zaginioną na terenach leśnych w pobliżu stawu Śmieszek. Po chwili okazało się, że dzwoniącą jest, chorująca przewlekle, 44-latka. Policjant, podtrzymując rozmowę, wysłał we wskazany rejon patrol, a sam instruował zaginioną, jak ma dotrzeć do najbliższej posesji - relacjonuje Kamila Siedlarz, oficer prasowy policji w Żorach.

Po 20 minutach rozmowy, zaginiona dotarła do jednej z posesji w dzielnicy Kleszczówka. Chwilę później na miejscu pojawił się również patrol. Po tym, jak policjanci potwierdzili tożsamość 44-latki, odwieźli ją całą i zdrową do domu.

Mundurowi składają podziękowania wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwania zaginionej.

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1076