zamknij

Wiadomości

Miasto informuje o prywatnych parkingach. Co z parkowaniem przy Bankowej? "Polowanie na klientów"

2023-12-07, Autor: KB

Mieszkańcy mają problem z parkowaniem przy ul. Bankowej w Żorach. Chodzi o parking zarządzany przez prywatną firmę. Z tym problemem zgłosili się do nas czytelnicy. Kontaktowaliśmy się z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów oraz z firmą, która zarządza parkingiem.

Reklama

Urząd Miasta w Żorach opublikował niedawno informację, aby mieszkańcy zwracali uwagę, gdzie parkują. Chodzi o to, że w mieście są także parkingi, za które odpowiada prywatna firma i znajdują się one na prywatnym terenie

Część parkingów położonych jest na terenach prywatnych i zarządzanych przez prywatne firmy. Dlatego też ewentualne skargi lub reklamacje związane z parkowaniem w takich miejscach należy kierować bezpośrednio do przedsiębiorcy zarządzającego danym obiektem.  Dane kontaktowe znajdują się na tablicach informacyjnych z regulaminem, umieszczonych obok parkomatu - informował Urząd Miasta.

W komentarzach pojawiło się wiele głosów na temat parkingu przy ul. Bankowej w Żorach przy pawilonie handlowym. O tej sprawie rozmawialiśmy także z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów. O co dokładnie chodzi? Z czym mieszkańcy mają problem?

Polowanie na klientów?

Od kilku tygodni parkingiem zarządza prywatna firma z Katowic. I od tego czasu klienci informują o problemach i to poważnych. Jedni mówią wprost: to polowanie na klientów. 

Jak prawie na każdym parkingu jest tam możliwość darmowego postoju do 15 minut. Dotyczy on jednak tylko osób, które udadzą się do sklepu, który należy do pawilonu handlowego, do którego należy parking. W momencie, gdy osoba opuści parking i nie pójdzie do sklepu natychmiast jest obarczona opłatą parkingową. To właśnie największy problem mieszkańców, ale także sposób nakładania "mandatów".

Zajęli się parkingiem przy Czerwonej Torebce w Żorach przy ul. Bankowej. W tym miejscu nie ma wydzielonych granic parkingu. Są takie czerwone budynki z cegły. Obok też są budynki. Nie ma ściśle wyznaczonego terenu parkingu. Jeżeli ktoś udaje się do sklepu nie należącego do pawilonu handlowego wówczas kierujący są obarczani opłatą parkingową - mówi nam Powiatowa Rzecznik Konsumentów.

Ta opłata to 150 złotych, w przypadku płatności do 7 dni, później jest dużo więcej – 450 złotych.

Dlaczego "polowanie na klientów"? Na miejscu są osoby, które czekają na osoby, które udały się do innego sklepu i nie skorzystały z pawilonu handlowego, od którego jest parking.

Według regulaminu można 15 minut stać bez biletu, jeżeli jest się klientem tego centrum. Jeżeli opuszczę parking na minutę, to już jest naliczona opłata za brak biletu, ponieważ teren parkingu został opuszczony - dodaje Powiatowa Rzecznik Konsumentów. - Jeżeli ten parking nie jest dokładnie opisany, to taka sytuacja nie może się zdarzyć. W przypadku braku opłaty jest ostrzeżenie o postępowaniu egzekucyjnym. To kojarzy się z wyrokiem sądu lub kontrolą urzędniczą. To działanie na emocjach - mówi.

W ciągu zaledwie kilku tygodni funkcjonowania parkingu pod aktualnym zarządzcą do Powiatowego Rzecznika Konsumenta zgłosiło się kilkanaście osób telefonicznie. Natomiast jest 6 osób, które złożyły już oficjalne pisma.

Co na to zarządca parkingu?

Skontaktowaliśmy się z zarządcą parkingu - firmą IT Parking z Katowic.

Dla jasnego odbioru informacji publikujemy odpowiedzi firmy w oryginalnej, nie zmienionej treści.

Co z darmowym parkowaniem?

Na wskazanej lokalizacji zostały wydzielone dwie strefy parkowania - strefa bezpłatna i strefa płatna. Na strefie płatnej kierowca ma możliwość skorzystania wyłącznie z płatnego postoju, bez możliwości darmowego parkowania. Darmowa strefa parkowania przeznaczona jest tylko dla klientów, którzy robią zakupy w pawilonie handlowym Czerwona Torebka zlokalizowanym przy ul. Bankowej 6. Parking nie jest bezpłatny dla klientów sąsiednich pawilonów handlowych. Kierowca, który wjedzie na parking w strefie bezpłatnej i pozostawi swój pojazd nie będąc klientem sklepu traci możliwość darmowego postoju - wówczas taki kierowca powinien opłacić czas parkowania wg przyjętej taryfy tj. 5 zł/godzinę - mówi Sara Turos, członek zarządu.

Dlaczego klienci innych sklepów automatycznie są obarczani opłatą?

W kwestii darmowej strefy parkowania, to jest ona przeznaczona tylko dla klientów, którzy dokonują zakupów w sklepach Czerwonej Torebki. Darmowa strefa nie obowiązuje dla klientów sklepu Biga ani dla pozostałych sklepów mieszczących się w sąsiednim pawilonie. Jeśli kierowca złamał regulamin parkingu, to nakładana jest na niego dodatkowa opłata parkingowa. Regulamin jasno stanowi, że darmowy bilet parkingowy traci ważność wraz z opuszczeniem terenu obiektu Czerwonej Torebki. W sytuacji gdy mimo to kierowca zdecyduje się opuścić parking, ale finalnie dokona zakupów w Czerwonej Torebce, to ma zawsze możliwość złożenia reklamacji od otrzymanej opłaty parkingowej - dodaje Sara Turos.

Co mówi regulamin parkingu?

Każda strefa parkingowa posiada swój odrębny regulamin parkowania i cennik. Strefy są od siebie fizycznie oddzielone słupkami. Kierowca wraz  z wjazdem na poszczególną strefę zostaje poinformowany o obowiązujących na niej zasadach. Na strefie płatnej możliwość postoju przysługuje każdemu kierowcy, który dokona płatności za parkowanie w parkomacie lub przez aplikację mobilną. W strefie bezpłatnej możliwość parkowania przysługuje wyłącznie klientom Czerwonej Torebki. Kierowcy mają również możliwość wykupienia miesięcznego abonamentu parkingowego - tłumaczy członek zarządu firmy IT Parking.

14 dni na reklamacje, tańsza opłata do 7 dni. Jak to działa?

Kierowca ma 7 dni na płatność obniżonej dodatkowej opłaty parkingowej. Ponadto kierowca ma 7 dni od momentu otrzymania opłaty na złożenie odwołania. W przypadku reklamacji elektronicznych rozpatrujemy je w terminie do 3 dni roboczych. Natomiast reklamacje wniesione za pośrednictwem pozostałych kanałów komunikacji (w tym m.in. reklamacje listowne) rozpatrywane są w terminie do 14 dni. Kierowca zawsze ma możliwość uregulowania należności w pomniejszonej kwocie, a w przypadku uznania reklamacji opłata zostanie zwrócona wpłacającemu. Dla przykładu zakładając, że kierowca złoży reklamację w ciągu 2 dni od dnia otrzymania opłaty parkingowej, a my udzielimy odpowiedzi w ciągu 3 dni roboczych, to w przypadku decyzji negatywnej kierowca nadal posiada uprawnienie w postaci uregulowanie należności w pomniejszonej kwocie.  Nasze zasady w żaden sposób nie odbiegają od tych obowiązujących chociażby w miejskich strefach płatnego parkowania. Powszechna jest również praktyka obniżenia kwoty opłaty w przypadku szybszej płatności - wyjaśnia Sara Turos.

- Proszę również zwrócić uwagę na to, że na wskazanym parkingu istnieje możliwość opłacenia postoju w wielu formach tj. gotówką, kartą oraz mobilnie. Dopuszczamy również możliwość wykupienia miesięcznego abonamentu parkingowego - ta opcja przewidziana jest zwłaszcza dla pobliskich mieszkańców jak i dla właścicieli lokali znajdujących się w obrębie pawilonu handlowego. Niestety, ludzie przyzwyczajeni są do darmowego postoju i nie rozumieją, że parking stanowi czyjąś własność, za którą ktoś jest odpowiedzialny i ponosi koszty utrzymania z tytułu posiadanej nieruchomości. Obecnie mamy do czynienia z obfitymi opadami śniegu. Proszę zwrócić uwagę jakie utrudnienia sprawiają samochody pozostawione nocą na parkingu gdy zarządca nie ma możliwości dokładnego odśnieżenia placu.  Kierowcy traktują parkingi znajdujące się przy galeriach jako miejsce gdzie można swobodnie zaparkować swój pojazd za darmo i pozostawić go niejednokrotnie nawet na całe dnie. W takiej sytuacji galeria traci klientów ponieważ docelowy klient sklepu nie ma gdzie zaparkować, rezygnuje z zakupów i korzysta z usług konkurencji. Dla porównania- nikt z nas by nie chciał, aby nasze prywatne domowe podwórko zostało zajmowane przez osoby z zewnątrz, nieuprawnione do parkowania. Parking stanowi dokładnie taką samą własność - podsumowuje członek zarządu katowickiej firmy.

Co o tym myślicie? Jakie macie doświadczenia z tym parkingiem?

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 79

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Afti 2023-12-07
    17:15:13

    10 2

    Sie dziwię że nikt nie zerwał jeszcze tych tablic, lub nie pogonił tych pseudo parkingowych

  • ~Mag 2023-12-08
    10:03:04

    3 4

    Afti "Sie dziw" dalej. Sprawa jest prosta. Chcesz zrobić zakupy w sklepie z "Czerwonej torebki", wjeżdżasz za darmo, bo to parking z tego pasażu. Chcesz w Bidze, pobierasz bilecik i płacisz za parking . Na rynku wszędzie są parkometry i nikt nie labidzi, "że trzeba powyrywać parkometry ". Nie chcesz płacić, postaw gdzieś pod blokiem i spacerek. W końcu się wzięli za ten parking. Wiecznie tam stały porzucone samochody przez rok lub dwa, firmowe busy itp.

  • ~Pawel 2023-12-08
    23:29:24

    8 2

    Nie chodzi o to, że zrobili parking płatny. Bo mogą nawet dać 100 zł/h jak obok Przychodni na Rondzie, tylko wtedy nikt nie zaparkuje i oni nie zarobią. Chodzi o te osoby, które wystawiają te mandaty. Nie zdążysz wyjść z auta żeby kupić bilet, a już ten ktoś leci do Ciebie z mandatem. Nie mówiąc już o czasie na wyjęcie dziecka z fotelika. Gdzie tu jest te 15 minut darmowe? To jest zwykłe polowanie, a ludzie boją się sądów to później płacą. Jak chcą być uczciwi, to niech postawią szlabany i automaty do opłaty za pobrany bilet. Kiedyś ktoś nie wytrzyma i uderzy tego Pana od mandacików.

  • ~Pawel 2023-12-08
    23:42:08

    6 2

    A druga sprawa to paczkomat. Wyjście z samochodu, odbicie kodu QR i powrót do samochodu to obecnie ok. 1 minuty. A już parkingowi patrzy na Ciebie i chce wypisać mandacik, bo paczkomat jest na strefie płatnej.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.