zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Mierzyli hałas i promocję XXL

2011-06-22, Autor: mk
Wczoraj dobiegł półmetek dwuletniego projektu, poprzez który uczniowie Gimnazjum nr 4 rozwijają swoje pasje. Dzięki wsparciu finansowemu Unii do dyspozycji mają profesjonalny sprzęt, a na zajęciach słodki poczęstunek.

Reklama

Pomiary hałasu, badanie stanu wody w rzece Rudzie czy przyroda w obiektywie. Duży wybór mają gimnazjaliści i niepowtarzalną okazję do spróbowania czegoś nowego, czego nie sposób znaleźć w typowym szkolnym programie. Kto wie może właśnie tutaj rodzą się przyszli eksperci?

 

Każdy gimnazjalista zobowiązany jest do uczestnictwa w przynajmniej jednym projekcie. Obecność na zajęciach, które odbywają się raz w tygodniu jest restrykcyjnie rozliczana. Uczniów nie trzeba jednak do udziału namawiać. Chętnych jest na tyle dużo, że tworzone są listy rezerwowych.

 

- Należę do sekcji fotograficznej. Tutaj dowiedziałam się, że robienie zdjęć nie jest takie łatwe jak się może to wydawać. Mamy do dyspozycji profesjonalne aparaty, dzięki którym możemy robić zdjęcia przyrody, jej najmniejszym szczególikom. Wymaga to dużo cierpliwości, ale i satysfakcja oglądania naszych zdjęć na wystawach jest duża – mówi uczennica.

 

- Dzięki sekcjom odchodzimy od systemu klasowego i dzieci z różnych klas mają okazję się poznać, zrobić razem coś fajnego, co sprawi im przyjemność – mówi dyrektor Gimnazjum, Grażyna Owczarek.

Projekt "Moja pasja - moja przyszłość" realizowany jest od września zeszłego roku. Wśród sekcji dużą popularnością cieszy się zadanie „Procenty wokół nas”. Tutaj uczniowie usiłowali się dowiedzieć co znaczy promocja XXL i sprawdzali ceny w jednym z supermarketów. Z obawy przed działaniami konkurencji – zainterweniowała ochrona sklepu.

 

Gimnazjalistów można także spotkać w żorskim hospicjum. – Wolontariusze z gimnazjum pracują naprawę z wielkim poświęceniem. Jestem pełna podziwu dla ich poczucia odpowiedzialności – mówi Dorota Domańska z Hospicjum im. Jana Pawła.

 

Natomiast w ramach koła zawodowego uczniowie mieli okazję zobaczyć na czym polega praca fryzjera czy stolarza. – Kiedy dzieci dowiedziały się ile stolarz zarabia to zaczęły rozważać naukę tego fachu. Pokazujemy również, że nauka zawodu nie zamyka drogi do dalszego wykształcenia – mówi Zdzisław Krzak, z Cechu Rzemiosł Różnych w Żorach z którym gimnazjum podjęło współpracę.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.