Wiadomości
Mieszkańców bulwersuje opieszałość policji po „ustawce” pseudokibiców. Czy mają rację?
Żorska policja odpiera jednak zarzuty, by czas oczekiwania na ich przyjazd był długi. Jak tłumaczą, to akurat nietrudne do sprawdzenia, ponieważ każde zgłoszenie i wysłanie patrolu rejestrowane jest w elektronicznym systemie. - Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 22:02:22, drugie o godz. 22:02:53 – oba zostały nam przekazane przez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Kolejne zgłoszenie, już w czasie kierowania patroli w rejon os. Pawlikowskiego, nadeszło o godz. 22:04:05. Policjanci podjęli interwencję, czyli byli obecni na miejscu zdarzenia o godz. 22:09. Były to dwa oznakowane patrole – mówi asp. szt. Kamila Siedlarz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Żorach. – Z obliczeń wynika więc, że patrole na miejscu pojawiły się w ciągu 7 minut od pierwszego zgłoszenia i 5 minut od kolejnego. Natomiast zakładany czas reakcji według miernika Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach to 8:32 min – dodaje.
Policjantka zaznacza, że w przypadku zdarzeń w miejscach publicznych, dość często, do służb wpływa kilka zgłoszeń w tym samym czasie. - Nie oznacza to jednak, że dopiero kolejne pociągają za sobą interwencję, gdyż reakcja ze strony dyżurnego jest natychmiastowa. Należy wziąć pod uwagę to, że przyjmujący zgłoszenie musi je odnotować w systemie policyjnym i przekazać jego treść patrolowi, jeśli w tym czasie zadzwoni kolejny telefon, to i ten musi odebrać – tłumaczy Kamila Siedlarz.
Sprawdziliśmy również, czy i komu pomoc medyczna była udzielana. - W niedzielę, 3 kwietnia o godz. 22:03 zadysponowaliśmy na osiedle Pawlikowskiego w Żorach karetkę typu „P” (podstawowa, z ratownikami medycznymi), ale na miejscu okazało się, że nasza interwencja nie jest potrzebna – informuje Jerzy Wiśniewski, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Zobacz także
- Ostatnie dni pokoju i przygotowania do wojny w relacjach funkcjonariuszy Posterunku Policji Województwa Śląskiego w Żorach w świetle archiwaliów AP w Katowicach.
- „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”. W sobotę okazja, by sprawdzić je za darmo!
- W trakcie spaceru zatrzymał nastolatków. "Tworzyli" graffiti
Przypomnijmy, że do tej pory policji udało się zatrzymać trzech pseudokibiców – uczestników nocnej ustawki. To mieszkańcy powiatu pszczyńskiego w wieku 21-26 lat, którzy podejrzewani są o czynny udział w zbiegowisku i gwałtowny zamach na mienie. Kolejne zatrzymania nie są wykluczone. Do tego jednak potrzebne są zeznania świadków i osób pokrzywdzonych. O to, jak się okazuje, dość trudno. - Niestety, wbrew często dramatycznym opisom mieszkańców o burdzie, do nas wpłynęło tylko jedno zgłoszenie o zniszczeniu mienia - samochodu – przyznaje K. Siedlarz. – Nikt nie zgłosił pobicia, ani uszkodzenia innych pojazdów. Jeśli takie wnioski nie wpłyną, nie będziemy mogli postawić zarzutów czy szukać sprawców – dodaje.
Mundurowi apelują więc o to, aby osoby pozostające w posiadaniu nagrań video skontaktowały się z miejscową jednostką i przekazały je kryminalnym. - Gwarantujemy wszystkim anonimowość i zapewniamy, że każda informacja zostanie skrupulatnie sprawdzona – mówi policjantka.
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zmiany kadrowe w żorskiej policji. Mł. insp. Agata Głowacka nową komendant
3851 -
Ścięła znak, uszkodziła latarnię i wylądowała w rowie. Alerty RCB nie są wysyłane z przypadku
3533 -
Policjant z Żor zginął zdobywając Kilimandżaro. Trwa zrzutka na transport jego ciała
2725 -
Harmonogram wywozu odpadów w styczniu i lutym. Zapoznajcie się
2600 -
Oto najmłodsi urodzeni w żorskim szpitalu! [ZDJĘCIA]
2183
Najwyżej oceniane
-
Lepszy zjazd z autostrady A1 i połączenie z drogą Racibórz-Pszczyna dalej „na tapecie”. Prezydenci przedstawiali pomysły w Warszawie
+5 / -1 -
Uwaga kierowcy. Będą utrudnienia na skrzyżowaniu DK81 z ul. Pszczyńską
+4 / -0 -
Razem w obronie elektrowni i przemysłu. Dziś wielki protest związkowców w Warszawie (foto, wideo)
+3 / -0 -
Górnicy w Warszawie: jak będzie trzeba, będziemy tu co miesiąc. W proteście uczestniczyło ok. 10 tys. osób
+3 / -1 -
Nie wyrzucaj ozdób świątecznych. Weź udział w zbiórce
+2 / -0
Najczęściej komentowane
-
Poszukiwania zakończone. Mundurowi odnaleźli ciało 37-latka ze Skrzyszowa
0 -
Od września jedna godzina tygodniowo religii w szkołach. Jest rozporządzenie MEN
0 -
Żory robią wyjątki w e-Doręczeniach. Wiemy, jakiej korespondencji nie otrzymasz internetowo
0 -
Żorzanie pamiętają o ofiarach Marszu Śmierci. Przejdzie Marsz Pamięci
0 -
"Stabilny, ale wykazuje tendencje deficytowe". ZUS przedstawił nową prognozę Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~not4u 2016-04-06
13:33:10
Plotek od niedzieli urosło już sporo, nie wiecie, że jedna osoba nawet zmarła..... no comment. Każdy ma swoją wersję i sobie dopowiada, a najbardziej ci, co tego nie widzieli. Dla mnie najbardziej widoczne jest to, że na policję zgłoszono tylko jedną rzecz - żadnego pobicia. Sprawa jasna - tłukli się tylko kibice. A akurat za selekcją naturalną w tym przypadku jestem. Tak na poważnie to dajmy najpierw mocne prawo policjantom, to wtedy nie będą bali się wyjść z radiowozu. Inaczej co by tych dwóch biednych stróżów prawa zrobiło, mieli wyciągać broń? Mielibyśmy wtedy drugi Knurów w Żorach.
~pioter77 2016-04-06
23:21:27
not4you podzielam Twoją opinię. Gdyby ,funkcjonariusze policji dysponowali należnymi Im prawami podczas interwencji w takim przypadku, to zapewne wiele podobnych sytuacji miałaby inny finał, zaś chuligani nie czuliby się bezkarni i dwa razy zastanowiliby się nad ustawką czy inna burdą.