zamknij

Wiadomości

Mieczysław Kieca przewodniczącym Związku Subregionu Zachodniego

2014-12-16, Autor: mk; źródło: tuWodzisław.pl
Mieczysław Kieca, prezydent miasta Wodzisławia Śląskiego, został wybrany przewodniczącym Związku Subregionu Zachodniego, do którego należy również miasto Żory. Do tej pory funkcję tę piastował Adam Fudali, były prezydent Rybnika.

Reklama

Związek Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego z siedzibą w Rybniku to stowarzyszenie wszystkich, tj. 28 gmin i powiatów z obszaru Subregionu. Związek formalnie funkcjonuje od maja 2002 roku. Głównymi przedmiotami działalności stowarzyszenia są: lobbying dla spraw ważnych dla Subregionu, integracja różnych środowisk z naszego obszaru oraz promocja gospodarcza i turystyczna.

Mieczysław Kieca został wybrany na przewodniczącego jednogłośnie. Zastępcą przewodniczącego w drodze głosowania został Damian Mrowiec, starosta powiatu rybnickiego. - Wiem, że przede mną kolejne duże wyzwanie, jednak chętnie się go podejmę. Współpraca wszystkich gmin wchodzących w skład Subregionu Zachodniego jest niezwykle istotna. Dzięki wspólnemu działaniu możemy osiągnąć więcej zarówno w wymiarze regionalnym, jak i lokalnym. Zwłaszcza teraz, kiedy przed nami nowe możliwości pozyskania środków unijnych na rozwój całego regionu – mówi prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca.

Wśród najważniejszych stojących przed Subregionem zadań Mieczysław Kieca, poza pozyskiwaniem środków unijnych, wymienia również stworzenie spójnego systemu transportowego, budowę Drogi Głównej Południowej oraz Drogi Regionalnej Racibórz-Pszczyna czy lobbowanie w sprawie połączeń kolejowych.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (27):
  • ~gestskoczka 2014-12-16
    15:37:07

    0 2

    Subregion Zachodni, to tylko pusta nazwa. Gdyby to była silna organizacja, nie stalibyśmy w cieniu nie tylko takich dużych miast jak Katowice, Sosnowiec czy Gliwice, ale w cieniu Siemianowic czy Świętochłowic. Tam idą większe pieniądze z budżetu województwa. MZK się rozpadł bez Rybnika i Wodzisławia, nie potraficie nawet zorganizować wspólnej międzygminnej komunikacji nie pisząc już o załatwieniu reaktywacji linii kolejowej Jastrzębie – Żory – Katowice. Ten związek jest już ponad 10 lat, co załatwiono dla mieszkańców tego regionu? Aby nie świecić światłem odbitym, trzeba mieć własną energię.

  • ~AleDom 2014-12-16
    20:09:50

    0 0

    @gestskoczka: Ale się nakręciłeś na to MZK. Cała komunikacja miejska w waszym mieście się na nim opiera, żorscy urzędnicy jakoś nie narzekali jak przychodziło do obsadzania ciepłych stołków w MZK i dodatkowych wypłat wpływającym na ich konto. Wystąpienie Rybnika było faktycznie dość dotkliwe dla MZK, ale Wodzisławia? Linie 2xx jeżdżą dalej, tyle że są opłacane przez wszystkich, tylko nie Wodzisław. Oni zamknęli się w komunikacyjnym getcie, psioczą na E-3/131 a i tak nimi jeżdżą (wyboru za dużego póki co nie mają, kilka pociągów dziennie albo 516 które jedzie dłużej, ma mniej kursów (w weekendy okrągłe 0), jeżdżą tam truchła Kłosoka). Poza granice Wodzisławia jeżdż praktycznie wyłącznie linie MZK. Nie będzie tam ani jednej tablicy elektronicznej MZK, ciekawe czy będzie punkt wyrabiający e-karty imienne. Ich "dworzec autobusowy" mówi sam za siebie. Ani Wodzisław ani Żory nie zrobiły nic lepszego niż MZK (Żory nie zrobiły nic w kwestii komunikacji miejskiej poza tym związkiem). Nie świadczy to bynajmniej że MZK jest wspaniałe, tylko że gminy nie potrafią zorganizować nic porządnego we własnym zakresie. Tylko Rybnikowi się udało. Pawłowice też sobie jakoś radzą.

  • ~Arteks 2014-12-17
    09:05:55

    0 1

    @gestskoczka - Żory to nielicząca się miejscowość nawet w naszym subregionie pod żadnym względem (administracyjnym, gospodarczym, oświatowym, kulturalnym, sportowym). Ale mieszkając w Rybniku czy Raciborzu nie ma się wrażenia, że stoi się w jakimś cieniu. Oczywiście można czasami mieć pretensje o podział funduszy w ramach województwa ale to raczej nie kwestia liczby ludności czy jakiegoś cienia, a słabszego lobbingu naszych przedstawicieli. Związek Subregionu jest potrzebny, w czasie rozdań funduszy przedakcesyjnych a także unijnych przydawało się jedno stanowisko związku. Wszystkie miejscowości naszego subregionu wobec inwestorów wykorzystują fakt, że mieszka tutaj 600 tys. mieszkańców. Natomiast faktycznie jeśli chodzi o komunikację to jest to dziedzina która została przez samorządowców zaniedbana i każdy robi coś na własną rękę, zarówno Rybnik, Wodzisław czy Żory. Akurat to mi się nie podoba bo powinna nastąpić jakaś konsolidacja a nie rozwarstwianie. Natomiast na upadku komunikacji publicznej w naszym subregionie, najbardziej straciły Żory, najmniej Rybnik z którego np. do Katowic można pociągiem dojechać od 4.30 do 22.30 i to samo z Katowic w drugą stronę. :)

  • ~db 2014-12-17
    11:06:39

    2 0

    Ja zawsze preferowałem porównywwnie do większych ale co niektorzy ciagle porównują 140 ty. miasto do 60 ts :) To kwestia ambicji i klasy ;) Bardzo mnie to bawi. Juz kiedys pisalem, ze przy takiej lokalizacji Żor - A1 + Wislanka , w 20 minut jestem w gorach czy w centrum Slaska . Tylko sie cieszyc z takiego układu. Kolej co prawda została zapuszczona tak samo jak w calej Polsce ... ale co niektorym wystarczy dotoczyc sie do Katowic. Mam nadzieję, że Kieca jako młody gość wprowadzi jakis konkrety . Arteks, widziełem Cie ostatnio w przyciemnianych okularach jak przejezdzales obok Muzeum Ognia. Jak idzie w ogóle wspolpraca z nowym prezydentem ? bo my dalej stara bida

  • ~gestskoczka 2014-12-17
    14:31:47

    0 2

    @AleDom, twoja paplanina jest zrozumiała, bo pewnie za każdy komentarz pozytywny o MZK dostajesz lizaka od dyrektora biura. Jak coś piszesz, to pisz w miarę możliwości konkretniej. Na czym komunikacja miejska w Żorach się opiera, na MZK?, nie rozśmieszaj mnie. Średnio 10 tyś osób dziennie korzysta z autobusów BKM, nie jestem pewien czy znajdzie się 100, słownie sto osób, które dziennie korzysta w Żorach z MZK, oczywiście tu piszę o tych co wsiadają w Żorach i wysiadają w Żorach. Faktem jest, że w związku z tym, że Żory nadal należą do MZK (nie wiem po co), dyrektor biura MZK ma więcej do powiedzenia w BKM jak prezydent Żor. Po co kazał montować czytniki e-biletów w autobusach BKM, niby wyjaśnia ale jest to wyjaśnianie tak mętne że on chyba bardziej chce coś ukryć jak wyjaśnić. Próbuje błysnąć tablicami elektronicznymi ale i tu wychodzi szydło z worka. W Żorach ma tych tablic być 13, ale tylko 3 tam gdzie nie ma autobusów MZK. Dba o interes MZK, a nam próbuje mydlić oczy. Gdyby te tablice miały służyć BKM, to tych tablic musiało by być minimum ze 30. Piszę minimum, bo zakładam że na przykład na os. Pawlikowskiego wystarczyłyby 2, to znaczy po jednej dla autobusów w obu kierunkach na przystankach przy blokach 11/18 oraz 5/21.

  • ~gestskoczka 2014-12-17
    14:43:44

    0 1

    @Arteks, z twojego komentarza jak zwykle wypływa twój rybnicki komnpleks w stosunku do Żor. Ja zadałem ci konkretne pytanie, jak nie odpowiesz na nie to oznacza że prócz kompleksów nie masz nic konkretnego do powiedzenia. Rżnij ważniaka dalej, fajnie to wygląda. Powtórzę to pytanie: [c] @Arteks, ty jesteś fachowcem od zadupia komunikacyjnego. Napisz co z projektem, swego czasu bardzo głośnym rybnickich tramwajów na torach kolejowych, jakoś to kompletnie ucichło. [/c] W twoim powyższym komentarzu, ostatnie zdanie dość dobrze świadczy o twoim nabzdyczonym zarozumialstwie. Cytuję je: [c] Natomiast na upadku komunikacji publicznej w naszym subregionie, najbardziej straciły Żory, najmniej Rybnik z którego np. do Katowic można pociągiem dojechać od 4.30 do 22.30 i to samo z Katowic w drugą stronę. :) [/c] Ja z Bajerówki mam więcej autobusów do Katowic jak ty ze swojego Rybnika, poza tym czas dojazdu z rybnickiego dworca PKP do Katowic to godzina. Z Bajerówki do Katowic jedzie się godzinę w czasie wzmożonego ruchu na drogach. Bardziej w złej sytuacji komunikacyjnej są odnośnie połączenia z Katowicami są Jastrzębie i Wodzisław. Gdybyś patrzył rozsądnie, widziałbyś to, ale ty w swoim zaślepieniu antyżorskim nie myślisz, a klepiesz bzdury zgodnie z emocjami.

  • ~AleDom 2014-12-17
    15:15:54

    1 0

    Cóż, nie wnikam co dostajesz od Sochy, że go tak chwalisz. Ja nic od nikogo nie dostaję. Tak, BKM opiera się na MZK, bo na liniach BKM to MZK jest organizatorem. Dalej będziesz pisał brednie, że MZK nie ma nic do BKM? SIWZ mówi coś innego. Nikt Sochy nie zmuszał do pozostania w MZK, widocznie stwierdził że tak będzie lepiej. Jeżeli się z nim nie zgadzasz (co samo w sobie jest dziwne) - kilka tygodni temu mogłeś wybrać kogoś innego na jego miejsce. Co do tablic - stwierdziliśmy, że BKM to też linie MZK. Załóżmy przez chwilę że MZK nie ma nic wspólnego z BKM - wtedy nie byłoby żadnej tablicy poza przystankami płatnych linii MZK. Nie wiadomo, czy odjazdy Kapen byłyby pokazywane na tych tablicach, które znajdowałyby się na terenie Żor. Po co MZK miałoby inwestować w przystanki, gdzie ich linie się nie zatrzymują? Jednak jest inaczej. Dlatego, że MZK organizuje BKM tablice elektroniczne będą też tam, gdzie kursują tylko linie BKM. Już pisałem, chciałbyś zalać Żory tablicami elektronicznymi MZK jednocześnie nie płacąc na MZK ani grosza. Gdzie tu logika? Pamiętaj, że MZK to nie tylko Żory. Żory nie są nawet największym miastem spośród członków MZK, więc trudno oczekiwać, żeby wszystkie tablice np. z Jastrzębia przeniesiono do Żor. U nas też nie na wszystkich przystankach takie tablice się pojawiły, ale ja nie mam z tym problemu. Pisałem już że stopniowe zwiększanie ilości tablic elektronicznych to normalna praktyka - tak samo wyglądało to w Rybniku.

  • ~AleDom 2014-12-17
    15:32:25

    1 0

    A, zapomniałbym. Wodzisław nie płaci MZK ani grosza, więc liczba tablic elektronicznych w tym mieście wynosi piękne, okrągłe 0. Nie będzie ich na Karuzeli czy na PKP. Nic w tym dziwnego, MZK to nie PCK. Żeby taka tablica stanęła na przystanku gmina musi być członkiem MZK a przystanek musi obsługiwać co najmniej jedna linia, gdzie organizatorem jest MZK.

  • ~Arteks 2014-12-17
    22:05:07

    0 3

    @gestskoczka - chciałeś napisać że z twojej Bajerówki miałeś dawno temu autobusy. Od kilku już lat masz tylko małe busiki które robią obciach w Katowicach i które władze Katowic chcą w przyszłości wypędzić do Brynowa. Prawdziwą komunikację autobusową masz już tylko do Rybnika, Jastrzębia i jakieś pojedyncze kursy w innych kierunkach. Niestety ale Żory należą tylko do dwóch powiatów grodzkich województwa które nie mają połączenia komunikacją publiczną ze stolicą województwa. I to świadczy jakim są strasznym zadupiem skoro pozostałe powiaty grodzkie takie połączenia mają. I mnie to bardzo bawi bo pociągi są finansowane z podatków wszystkich mieszkańców - także twoich. My z nich mamy pożytek. Wy prawie w ogóle. @db - ja nie porównuję Żor do nikogo/niczego. Piszę że to miasto bez znaczenia na mapie Śląska. Weź pod uwagę że Racibórz ma podobną liczbę mieszkańców a ma duże znaczenie jako ośrodek administracyjny czy naukowy. Cieszyn to dwa razy mniejsze miasto a jest ośrodkiem o dużym znaczeniu kulturalnym czy turystycznym. Żory nie mają ani jednej dziedziny w której możnaby powiedzieć że się w czymś liczą - ot zwykła PRLowska sypialnia. Czemu się z tym nie umiecie pogodzić?

  • ~Tendel 2014-12-18
    09:34:39

    0 0

    Jakoś strasznie dwóch Panów z Rybnika i Jastrzebia-Zdroju kłuje w oczy nasza komunikacja autobusowa. Strach przed zlikwidowaniem MZK w Jastrzębiu-Zdroju i wprowadzeniem darmowej komunikacji? Wszak nowa prezydent obiecywała to w wyborach.
    A teraz koniec uszczypliwości. Przechodzę do konkretów.
    Po pierwsze, komunikacja miejska w Żorach odniosła sukces o czym świadczą te "przepełnione busiki". Co jest lepsze? Piękne puste autobusy MZK, za które płaci miasto i na które trzeba mieć bilet, czy pełne darmowe autobusy/busy, za które płaci tylko miasto?
    Po drugie, nazywanie Żor dziurą komunikacyjną to są jakieś jaja. Bo nie ma w Żorach komunikacji publicznej? A kogo to obchodzi. Że z Żor nie kursują pociągi do Warszawy czy do Katowic? Do Katowic dojadę w 45 minut jadną z dwóch prywatnych linii codziennie i o każdej porze. Bez problemu można to sprawdzić w necie. Chciałem też sprawdzić jak wyglądają połączenia Rybnika i Katowic ale niestety nie znalazłem żadnej strony. Że nie dojadę do Raciborza czy Wodzisławia pociągiem?
    Dla podróżnych ważna jest szybkość przejazdu i cena. Na drugi plan schodzi komfort jazdy. A już bez znaczenia jest to kto ten transport zapewnia.
    PS W MZK dobrze płacą za elaboraty pisane w czasie godzin pracy? A może szef nic nie wie?

  • ~db 2014-12-18
    10:06:58

    1 0

    taaak CIeszyn owszem , bardzie fajne miasteczko, czesto bywam - 20 minut samochodem, 40 minut Bus Brothers :) Podjedz do Zor to Cie zabiore bo bedziesz mial po drodze. W Raciborzu zadko bywam za sprawa uciązliwego przejazdu przez Rybnik . A szkoda bo mam tam rodzinke i darze to miasto sympatią. Czesto za to bywam w Czechach, kierunek Ostrawa, Olomuniec czy Opava. Z Żorskiego wezła Rowień czy z Swierklan to jest moment... ale tak oczywiisce Zory to tylko sypialnia :) Jakby nie patrzec na okolice centrum i starsze dzielnice to tylko bezwartosciowa sypialnia takze mozesz Arex spac spokojnie takze dobranoc ... aha nie odpowiediales jak sie uklada wspolpraca z nowym prezydentem ? ... i zeby było cos na temat to powiem krotko, ze mam nadzieje, że Kieca bedzie sprawniej działał dla subregionu niz poprzednik ;)

  • ~gestskoczka 2014-12-18
    10:31:52

    0 0

    @Arteks ty Żorofobie. Fachowcu od zadupia komunikacyjnego, nie odpowiedziałeś na pytanie co z tym głośnym swego czasu projektem komunikacyjnym w sprawie rybnickich tramwajów na torach kolejowych, to twój pomysł? W jednym się niestety muszą z tobą zgodzić w Rybniku są pociągi do Katowic, w pozostałych miastach i gminach naszego regionu albo ich jest bardzo mało, albo nie ma. I niestety takie rybnickie Arteksy mają powód do dumy że ich „metropolia” jest w dużym stopniu kosztem miast sąsiednich. Jeżeli chodzi ci o obciach żorskich busów w Katowicach, to obok siebie stoją busy do Żor, do Rybnika i Krakowa. Redaktor prowadząca wydanie Dziennika Zachodniego w dniu 13-10, w komentarzu redakcyjnym pod tytułem: „Marzą mi się pociągi... szwajcarskie” pisze: [c] Do Krakowa nie jeżdżę pociągiem już od lat – od kiedy zorientowałam się, że busy z Katowic nie dość, że jadą co pół godziny, to jeszcze dwa razy krócej niż pociąg. [/c] Na koniec, ty moje „zadupie komunikacyjne” krótkie zestawienie: z Rybnika do Katowic jedzie 16 pociągów, z Żor Bajerówki do Katowic Drabas ma 26 kursów z Jastrzębia i 6 z Wisły, oraz BusBrothers z Cieszyna do Katowic ma 18 kursów, oraz 6 z Wisły. ŁĄCZNIE, Z BAJERÓWKI DO KATOWIC jest 56 kursów. Jak chcesz jechać @Arteks do Katowic powiedzmy pociągiem 9,31, a się spóźnisz przez wiecznie zarądlony Rybnik, to nie pozostaje ci nic innego jak wsiąść do żorskiego busa, na dworcu w Żorach krócej poczekasz i może będziesz jeszcze szybciej w Katowicach niż pociągiem.

  • ~AleDom 2014-12-18
    11:43:48

    0 2

    @[email protected]: Obiecanki cacanki a głupiemu radość. Gdyby wszyscy politycy realizowali swoje obietnice wyborcze mielibyśmy w naszym kraju zieloną wyspę, drugą Irlandię. W sumie pomysł obecnej prezydent Jastrzębia jest dobry, tylko jest jedno małe "ale". Brakuje ok. 8 milionów zł rocznie (obsługa komunikacyjna Jastrzębia pożera ok. 20 milionów rocznie, miasto daje 12 milionów). Nie wszyscy chcą zadłużyć się jak Żory czy jeździć busikami jak żorzanie. Załóżmy, że te 8 mln zł zabierzemy z budżetu miasta. Po pierwsze zadłużymy praktycznie niezadłużone miasto, po drugie za tą kasę można zrobić wiele ważniejszych dla mieszkańców rzeczy. Kto rozsądny wprowadza BKM i zmniejsza wielkość pojazdów? Przecież wiadomo, że gdy zlikwidujemy bilety pasażerów przybędzie. Zmniejszanie kosztów przez zmniejszanie pojazdów to idiotyzm. Dlatego wolę, żeby komunikacja miejska była płatna, ale jej jakość była wyższa. Zrobienie byle czego "za darmo" nie jest niczym dobrym. Cóż ja poradzę, że na liniach BKM jeździ to co jeździ? Skargi do UM/MZK, nie do mnie. Wolę jechać pełnowymiarowym autobusem, który nie jest ani pusty ani zapchany. Tłumaczyłem już, że BKM to też MZK, ale nie przesadzaj, płatne linie MZK nie jeżdżą puste. Widzę, że w UM w Żorach też płacą za pisanie elaboratów. Jak jest w MZK nie wiem, bo tam nie pracuję. Jeżeli jesteś tak bardzo ciekawy obecnie jestem studentem. Wszyscy, którzy nie wychwalają BKM pod niebiosa to szpiedzy MZK/ZTZ/KZK GOP/nie wiadomo kogo?

  • ~AleDom 2014-12-18
    11:45:15

    0 1

    @gestskoczka: Z Rybnika oprócz pociągów do Katowic kursują też autobusy i busiki. Skoro uwzględniasz je w Żorach powinieneś uwzględnić je w Rybniku.

  • ~Arteks 2014-12-18
    12:30:32

    0 5

    @gestskoczka - to że piszę prawdę ty nazywasz żorofobią? No przecież Żory są strasznym zadupiem komunikacyjnym... Co to za miasto do którego z centrum województwa można dojechać jakimiś obleśnymi prywatnymi puszkami? Każdy student który dojeżdża do Katowic to może potwierdzić i na pewno się wstydzi przyznać w jakich warunkach musi podróżować bo z innych miast ludzie dojeżdżają co raz nowszymi klimatyzowanymi pociągami, tramwajami czy autobusami, a Żory nie mają w tym zakresie żadnych perspektyw bo władze zamiast zająć się problemem wymyślają kolejne fanaberie... Projekt tramwaju szynowego umarł w Rybniku - może zostanie wskrzeszony po modernizacji infrastruktury kolejowej w Rybniku i okolicy ale co to ma do rzeczy? Komunikacja w Rybniku działa całkiem dobrze. Busy w Katowicach do innych miast też robią obciach tak samo jak żorskie w Rybniku. Tylko mi na nich w ogóle nie zależy bo jak chce skorzystać z komunikacji do Katowic i nie chcę jechać autem to zawsze jadę wygodnym pociągiem - nigdy busem, przez szacunek dla swojej osoby. Mam nadzieję że nowa władza wkrótce zrobi w Rybniku porządek z śmieciobusami z Żor którym zakaże wjazdu do centrum miasta tak samo jak planują władze Katowic. Aleś rozbawił mnie tą propozycją dojazdu do Katowic via Żory - to chyba dla survivalovców, ryzykantów albo dla dewiantów którym sprawia przyjemność dotykanie innych ciał w ścisku w jakim przewożą ludzi te paczkowozy. Ale kto normalny chciałby się przesiadać i jechać w tak złych warunkach?

  • ~db 2014-12-18
    13:02:59

    4 0

    Arteks podobno na RYJKU masz występować w przyszłym roku. Prawda to ? :)

  • ~cwirexxx 2014-12-18
    18:07:19

    4 0

    @Arteks akurat raczej nie zgodzę się z Twoją tezą, że Cieszyn bardziej turystyką stoi niż Żory. Mimo wszystko mamy to Miasteczko Westernowe (moje zdanie na temat tego miejsca już znasz;-), które w perspektywie całego roku przyciąga więcej turystów niż cały Cieszyn razem wzięty. Cóż, takie są uroki dobrej lokalizacji. Widzę, że strasznie lubisz porównywać miasta pod kątem tego, czy są znaczącymi ośrodkami w danej dziedzinie. Ja natomiast miasta oceniam pod kątem szeroko pojętej jakości życia. Mam wielu znajomych, którzy przez lata studiowali/studiują w Cieszynie i oni akurat nie mają dobrego zdania na temat życia w tym mieście. Wiesz, łatwo się ocenia miasto będąc tam 2-3 razy do roku. Idąc tym tropem, tez mógłbym stwierdzić że Cieszyn to fajne miasto bo ma zadbaną starówkę, parę ciekawych imprez kulturalnych w skali roku (w sumie, czy Rybnik ma ich więcej?:) i jedną z najlepszych winiarni w województwie.... ;-)

  • ~Arteks 2014-12-18
    21:11:24

    0 4

    @cwirexxx - liczą się różne rzeczy - chociażby miejska atmosfera, duży ruch pieszych, różne ciekawe zakątki, miejsca, knajpy, unikatowe sklepy, ciekawa historia miejsc, place, architektura, rozrywka. Nawet jakiś grajek który gra na deptaku kolędy - to wszystko tworzy klimat każdego normalnego miasta. Natomiast co można czuć w Żorach skoro u was nie ma niczego czym możnaby się pochwalić, niczego co budowałoby miejską atmosferę, niczego co ściągałoby ludzi z innych ośrodków, a życie miasta koncentruje się wokół budek z piwem przy blokach? Nie wiem czy Miasteczko westernowe przyciąga rodziny czy nie (na pewno dużo mniej niż przypuszczano bo przecież nie zakładano, że przyniesie kilka milionów zł strat przez pierwsze 2 lata działalności!). Ale nawet jeśli jest pewną ofertą turystyczną to czy przez miasteczko - jacyś turyści zasilają miasto jako tako? Nie, bo każdy kto odwiedzi miasteczko - wsiada do auta na parkingu przed nim i znika w siną dal. Zresztą Żory z DK81 wyglądają makabrycznie z tymi ekranami i NRDowskimi blokami. To co charakterystyczne to Żory nie mają żadnej dziedziny w której by się wyróżniały wobec okolicznych miast - nie ma żadnej potrzeby przyjeżdżania do was... @db - to byłby dla mnie zaszczyt. Emisję każdego Ryjka ogląda w Polsacie 5-6 mln widzów. To najlepsza impreza kabaretowa w Polsce. :) A ja mam zarówno poczucie humoru, jak i dystans do swojej osoby, czego brakuje wielu wypowiadających się tutaj. ;)

  • ~malkontent58 2014-12-18
    22:34:35

    3 0

    arteks oczywiście nawet szczury macie w tym Rybniku dużo większe niż gdziekolwiek...

  • ~cwirexxx 2014-12-18
    23:10:45

    2 0

    @Arteks przyczepiłeś się tych NRDowskich bloków, jakby Żory były pod tym względem wyjątkiem w skali regionu. Zresztą, tak jak już Ci kiedyś wspominałem - Rybnik pod tym względem też nie ma się czym chwalić, o czym świadczą chociażby te bloczki między Rudzką a Raciborską. Ot, takie niestety mamy piętno PRLu. Nic z tym nie zrobisz. TwinPigs jest zadłużony w skutek - ogólnie mówiąc - fatalnego zarządzania na początku działalności, teraz w mojej ocenie będzie wychodzić na prostą, ponieważ dywersyfikuje źródła przychodów- to już nie tylko wesołe miasteczko, ale także sale konferencyjne, przestrzeń pod imprezy integracyjne, ale także i baza gastronomiczna. Apropo piwa - > okazuje się, że wielu znajomych z Rybnika przyjeżdża do naszego Zymfta właśnie na piwko. Jest to ciekawe zjawisko, tym bardziej że na rybnickim rynku tych lokali wcale nie brakuje. Nie przesadzaj z tą żorofobią, bo argumenty takie jak "Ryjek" nie tworzą z Rybnika centrum wszechświata. Trochę dystansu :-)

  • ~Arteks 2014-12-18
    23:56:59

    0 3

    @cwirexxx - a nie zauważyłeś nigdy dwóch cech szalonej monotonii Żor? Czyli tego, że składa się wyłącznie z zabudowy z lat 40. (odbudowana na jedno kopyto Starówka) i z lat 70. kiedy Fadom postawił NRDowskie bloki. Masz rację że w każdym polskim mieście są bloki - ale nigdzie nie ma takiej monotonii jak w Żorach. Stąd właśnie słusznie twierdzę że to najnudniejsze pod kątem architektury miasto na Śląsku.

  • ~gestskoczka 2014-12-19
    06:45:47

    2 0

    @Arteks, a propo miejskiej atmosfery. Przypomniał mi się rok 1978, jak zaczynałem pracę na kopalni. Przyjechałem tu za mieszkaniem, bo w mieście którym mieszkałem w tym czasie na spółdzielcze M czekało się około 18 lat. Przyjąłem się na kopalnię w budowie z racji tego, że tam był najkrótszy okres oczekiwania. Zanim ściągnąłem tu rodzinę, to pojeździłem po okolicy, by wybrać miejsce do zamieszkania. W tym czasie, z danych statystycznych zarówno Rybnik, Wodzisław Śląski jak i Jastrzębie Zdrój były większymi miastami jak Legnica z której przyjechałem. Owszem, mieszkało w tych miastach więcej mieszkańców, ale żadnego z nich nie można było nazwać miastem. To były konglomeraty miasteczek, wsi i dużych osiedli. Byłem zaszokowany. Ale na kopalni można było podać nazwę miasta w którym chce się otrzymać mieszkanie, zwłaszcza że ja się zapisałem na „własnościowe”. Wybrałem Rybnik, tylko dla tego, że tam była większość instytucji i urzędów, które są w normalnych miastach. Dwa razy byłem wzywany do mieszkaniówki po odbiór przydziału, ale to były Żory. Żory w tym czasie postrzegałem fatalnie, blokowiska oddzielone od siebie ogromnymi pustymi przestrzeniami, typowa „Szklana pogoda”, jak to śpiewała Małgosia Ostrowska. Ale nadeszły wakacje, zaszaleliśmy z żoną i część pieniędzy zostawiliśmy nad morzem. Zrezygnowałem z własnościowego i czekałem w normalnej kolejce. Po 18 miesiącach pracy dostałem M4 w Żorach. Teraz uważam, że dobrze się stało, że to nie było Jastrzębie ani Rybnik.

  • ~Arteks 2014-12-19
    09:09:00

    0 4

    @gestskoczka - na pewno Rybnik w 1978 wyglądał dużo gorzej niż obecnie ale... Mamy rok 2014 i niestety Rybnik to miasto pod każdym względem a Żory to obecnie taka sama sypialnia jak ponad 30 lat temu... Może tylko kilka marketów przybyło. Pod innymi względami nic się u was nie zmieniło. A jak przyjechałeś pociągiem do Żor w 1978 to musisz przyznać że ówczesny dworzec był bardziej cywilizowany niż obecnie. A więc nawet od tego czasu nastąpił w niektórych dziedzinach regres. A że jest czyściej i nowocześniej - a gdzie nie jest? I dzięki że napisałeś prawdę odnośnie przydziałów mieszkań. W Żorach można było mieszkanie dostać w najkrótszym terminie w naszym regionie bo... to było miejsce dla zamieszkania z musu (przydziału) albo dla desperatów. W Rybniku na mieszkanie czekało się ok. 4-5 lat... To było krócej niż w wielu innych miastach Polski ale najdłużej w naszym subregionie. A jeśli chodzi o lata 70. i 80. to Rybnik był podobno całkiem rozrywkowym i zabawowym miastem. Świetne imprezy w TZR, świetne kluby (Aligator, Hades, Ćwiek), 4 kina, dobrze działające kluby i sekcje sportowe, dobrze zaopatrzone sklepy - jak na tamte czasy to było miasto na dobrym poziomie. I dzięki że mnie poprawiłeś o tej Legnicy. Myślałem, że pochodzisz z Wałbrzycha bo w jednym i drugim jeździły trolejbusy.

  • ~db 2014-12-19
    09:45:03

    3 0

    Az tak CI sie nudzi Arteks, ze musisz sie cały czas powtarzac w kazdym temacie ? Zauwaz jak Ty zmieniasz każdorazowo główny wątek. Załóż moze sobie forum " o Żorach " bo widze ,ze bez nich nie mozesz żyć . Ty prywatnie musisz byc strasznym bałwanem :) I niieee, Ty nie masz dobrego poczucia humoru. Ty myslisz, ze masz dobry humor bo sam sie smiejesz ze swoich zarów. Jestem na tym forum stosunkowo krotko bo od kiulku miesiecy i od tego czasu wypisujesz w kółko i to samo. Troszke szkoda mi takich ludzi. Masz oczywicsie w kilku sprawach racje ale ileż człowieku można ... Masz tytuł wątku ? Pisz na temat .

  • ~gestskoczka 2014-12-19
    11:57:28

    2 0

    @Arteks, ja Rybnik zapamiętałem z końcówki lat 70, jako zapadłą dziurę, nawet dosłownie. Bo wracając kiedyś od znajomych autobusem PKS przez Świerklany, autobus musiał jechać objazdem, bo zapadła się ziemia wraz z ulicą w kierunki Świerklan na kilkanaście metrów w głąb. Nie jestem pewien czy to było kilkanaście metrów, tak zapamiętałem (popieram władze miasta Żory w niewyrażaniu zgody na fedrunek przez jastrzębskie kopalnie pod Żorami). Rybnik tamtych czasów, jako stolica Ziemi Rybnickiej była naprawdę zapadłą dziurą w porównaniu do miast kilkudziesięciotysięcznych. TZR to tak jak żorski MOK, tyle że salę teatralną ma większą, proporcjonalnie do ludności tam mieszkającej, to nie jest teatr. Rybnik się zmienił, nabrał miejskiego sznytu, to prawda. Ale patrząc na Żory lat 70 i obecnie, to ta zmiana jest dużo większa niż rybnicka. Ja cię rozumiem, starasz się dołować Żory, bo twoja obawa (nie bez podstaw) jest taka, że Żory już nigdy nie będą pod rybnicką administracją, a może (cholera) zagrożą wielkości Rybnika... Co do trolejbusów, to pamiętam je z innego miasta, w którym się urodziłem. W Legnicy do roku 1968 roku jeździły tramwaje. @Arteks, zamiast przekomarzać się które miasto jest ważniejsze, może by tak podyskutować na temat wspólnej naszej aglomeracji, szczególnie w stosunku do GOP-u? Mnie się wydaje że jako region jesteśmy coraz bardziej marginalizowani. Urząd marszałkowski pcha kasę w konurbację śląską, a nam jak coś trafia, to ochłapy. Mamy tam jakichś radnych?

  • ~AleDom 2014-12-19
    13:11:24

    1 0

    Skoro @gestskoczka dobrze czuje się w Żorach a @Arteks w Rybniku to chyba dobrze? Ja też w miarę dobrze czuję się w Jastrzębiu, nie przeprowadziłbym się do innego miasta regionu. Jestem za lepszą współpracą samorządów naszego regionu bez patrzenia na przeszłość. Dużo instytucji jest w Rybniku, ale nie znaczy to, że nie mogą powstawać w innych miastach. Reakcje rybniczan zaobserwowane w internecie odnośnie Centrum Powiadamiania Ratunkowego czy dziecięcego OIOMu (wbrew temu co mówiła rodzina niedawno zmarłej 5-cio latki z Rybnika w Jastrzębiu jest pediatria, przy ul. Krasickiego 21, w starym szpitalu dziecięcym im. J. Korczaka, były plany przenosin do budynku głównego WSS, ale chyba nic z nich nie wyszło) w Jastrzębiu mnie szczere zdziwiły. To, że jakieś miasto jest większe nie znaczy że musi mieć wszystko u siebie. Jastrzębie jest większe od Wodzisławia, a osoby z Jastrzębia jeżdżą do ZUSu w Rybniku lub właśnie w Wodzisławiu. No i co? Szkoda mi tylko starszych ludzi, którzy są główną grupą petentów ZUSu, ale dojazd nie jest zły, więc jest w porządku. Sam pamiętam jak lata temu na większe zakupy jeździło się od nas do MiniMALa do Żor. Mam nadzieję, że Kieca chce dobra całego regionu, nie tylko Wodzisławia. No i że uda się zwiększyć skalę współpracy w związku, nie patrząc na jakieś zaszłości. Na to co było nie mamy już wpływu, na to co będzie - tak.

  • ~Arteks 2014-12-20
    20:06:29

    0 3

    @gestskoczka - jeśli Rybnik mimo różnych ciekawych atrybutów z lat 70. (mnóstwo różnych zakładów, instytucji, kluby, restauracje, TZR, 4 kina, wysoko postawiony sport) był dla ciebie dziurą to teraz pomyśl sobie - co o Żorach myślą ci którzy po raz pierwszy do nich przyjeżdżają i widzą widoki z Wiślanki, dworzec kolejowy, dworzec autobusowy albo waszą umarłą starówkę... Powiem ci szczerze, że Żory są na etapie Rybnika z początku XIX wieku - mniej więcej tak wyglądał wtedy Rybnik jeśli chodzi o zabudowę i potencjał gospodarczy miasta. Jak widzisz jedno miasto poszło ostro do przodu, drugie stanęło w miejscu. Efekty tego wszyscy znamy i możemy łatwo skonfrontować. Zerknij sobie chociażby na to zdjęcie (powiększ je sobie) z oryginalną zabudową Rybnika z końca XIX wieku i zapytaj się sam siebie - dlaczego Żory nie mają chociaż jednej takiej kamienicy. http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,for-apeluje-nie-dajmy-sie-poniesc-swiatecznej-goraczce-badzmy-wyrozumiali-dla-handlowcow,wia5-3266-25937.html

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1077