zamknij

Wiadomości

Nie ma kontaktu z zaginionym ratownikiem

2011-05-07, Autor: Redakcja
Nadal trwają poszukiwania zaginionego ratownika w kopalni „Krupiński”. W czwartek doszło tam do zapłonu metanu. Zginął jeden górnik i ratownik biorący udział w akcji, losy drugiego są nadal nieznane.

Reklama

- Ciągle nie udało się dotrzeć do zaginionego ratownika, teren jest przeszukiwany metr po metrze - poinformowała dziś rano Katarzyna Jabłońska - Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Do zapłonu metanu w kopalni „Krupiński” doszło w czwartek przed godziną 20:00. W piątek przed południem ekipy ratownicze wydostały na powierzchnię czterech ostatnich górników, niestety jeden z nich zmarł. Krótko po tym, ratownicy odnaleźli jednego z dwóch kolegów, z którymi stracili kontakt podczas prowadzenia akcji - mężczyzna nie żył. Wciąż trwają intensywne poszukiwania drugiego z ratowników. 11 pracowników trafiło do szpitali.

 

Górnik, który zginął w wyniku zapłonu metanu, miał 27 lat, na kopalni „Krupiński” pracował od roku, mieszkał w Żorach, był kawalerem. Jeden z dwóch ratowników, który zginął niosąc pomoc kolegom miał 36 lat, na kopalni przepracował 17. Osierocił troje dzieci. Drugi z ratowników, którego los jest nieznany, pracuje na kopalni od 4 lat, ma 36 lat, żonę i dwoje dzieci.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1076