zamknij

Wiadomości

Opłacają miejsca w schronisku, więc mogą wywozić psy. Stowarzyszenie walczy o powrót zwierząt

2013-09-17, Autor: Wioleta Kurzydem
Choć nad żorskim punktem zatrzymania bezdomnych psów pieczę sprawuje Zakład Zieleni Miejskiej, od kilku miesięcy o psy dba Żorskie Stowarzyszenie dla Zwierząt. Organizuje dla nich zbiórki karmy i koców, leczy, a przede wszystkim aktywnie szuka nowych właścicieli dla czworonogów.

Reklama

Na początku września Stowarzyszenie otrzymało informację, że z powodu nadwyżki psów w azylu, część z nich zostanie wywieziona do schroniska w Mysłowicach. Członkowie Stowarzyszenia błyskawicznie zareagowali - 9 psów wyciągnięto z punktu zatrzymań, z czego 7 trafiło do adopcji, a 2 do domów tymczasowych. - Wiemy, że po wakacjach azyl trochę się zapełnił, lecz w ciągu tygonia udało się wyciągnąć z niego 9 psów, dlatego nie było potrzeby wywózki pozostałych - mówi Izabela Piontek, szefowa Stowarzyszenia. Mimo tej akcji, administrator azylu zdecydował o wywiezieniu 5 psów do Mysłowic.Kiedy psy trafiają do żorskiego azylu, przechodzą dwutygodniową kwarantannę. Są też odrobaczane i kastrowane. - Po przewiezieniu do schroniska w Mysłowicach, znowu poddawane są kwarantannie - dodaje Izabela Piontek. - To schronisko jest bardzo duże, znajduje się tam 200 psów i większość z nich jest bez szans na adopcję, dlatego walczymy o uratowanie ich stamtąd.

Kierownik Zakładu Zieleni Miejskiej - Alicja Wójcik, nie widzi problemu w całej sytuacji, nie chce też tłumaczyć się przed Żorskim Stowarzyszeniem dla Zwierząt, dlaczego zdecydowała o wywózce. - Gminy Żory i Świerklany od kilku lat mają podpisane umowy i opłacają miejsca w mysłowickim schronisku. Mamy prawo wywieźć tam psy - mówi. - Nasz azyl nie jest punktem pobytu długoterminowego dla zwierząt. Czas kwarantanny wynosi 14 dni i w ciągu tych dni coś powinniśmy z psami zrobić - odnaleźć właściciela albo oddać do adopcji. Alicja Wójcik przyznaje jednak, że w azylu psy nieraz trzymane są dłużej, niż dwa tygodnie.

Okazuje się, że od stycznia wyłapano już tyle bezdomnych psów, co w ciągu ubiegłego roku. - Do Mysłowic wywieźliśmy psy z gminy Świerklany - wyjaśnia Wójcik. Co według członków Stowarzyszenia nie jest prawdą. Na podstawie informacji podanych na stronie azylu zauważyli, że m.in. Reksio został znaleziony w Żorach, 11 czerwca w okolicach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej na os. Księcia Władysława.

Żorskie Stowarzyszenie dla Zwierząt rozpoczyna teraz walkę o powrót swoich podopiecznych do Żor. Członkowie jeżdżą do Mysłowic i mówią, że cała piątka ich poznaje jako "swoich". Pierwszy sukces już jest - wczoraj pojawiła się dobra informacja: "Jeden już bezpieczny... Reksiu dziś opuścił schronisko, ale zostały tam jeszcze cztery nasze sierotki...."
Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~adammaciek 2013-09-17
    20:32:27

    0 0

    czemuu czytają c regulamin wystepuje strona portalu rybnik .com

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1076