zamknij

Wiadomości

Pszczoły mają już wakacje. Ile miodu udało się zebrać w żorskiej pasiece?

Koniec drugiego sezonu żorskiej Miejskiej Pasieki właśnie dobiegł końca. Dla małych pracowitych owadów był to czas wytężonej pracy, której efektem były słoiki po brzegi wypełnione smakowitym słodkim miodem. Wiadomo już ile miodu udało się zebrać w 2021 roku.

Reklama

Jak tłumaczą inicjatorzy powstania żorskiej pasieki, sezon rozpoczyna się w czasie, kiedy na termometrach pojawia się 15 stopni Celsjusza. Jest to pierwszy znak dla pszczół, że mogą rozpocząć swoją pracę i wyruszyć na kwietne łowy. Sprzyjająca, ciepła atmosfera i kilkumiesięczne wysiłki przyniosły oczekiwane rezultaty.

Pod koniec maja żorscy pszczelarze zebrali 20 litrów miodu wielokwiatowego, w połowie czerwca natomiast 20 litrów miodu akacjowego, a w połowie wakacji podczas ostatnich zbiorów, aż 30 litrów miodu nektarowo-spadziowego.

Jak dokładnie przebiegał tegoroczny sezon żorskiej Miejskiej Pasieki Bee Bee?

- Początek sezonu nie był najlepszy. Obfity w zimne, pochmurne dni, a w szczególności maj był miesiącem bardzo deszczowym, pełnym niekorzystnej aury. Jednym zdaniem panowały więc trudne warunki pszczelarskie – ocenia Aleksander Sładczyk opiekun Miejskiej Pasieki, członek Związku Pszczelarskiego.

Sytuacja poprawiła się podczas drugiej części sezonu.

- Długie, słoneczne wakacyjne dni to bardzo dobre warunki dla pszczół. Oczywiście za mocne upały też nie są najlepsze – dodaje.

Na pytanie czego brakuje żorskiej pasiece odpowiada, ekspert odpowiada:

– Z pewnością brakuje roślin, które mają jakiś pożytek. I nie tylko dla pszczół, ale dla innych owadów również. Warto zasadzić jakąś miododajną roślinkę – miętę, bazylię, lawendę. I od razu robi się ładniej.

Miodem pozyskiwanym w naszej miejskiej pasiecie zainteresowali się pracownicy naukowi Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Postanowili wziąć pod lupę (i mikroskop) produkty wychodzące pod szyldem żorskiej pasieki i zbadać ich wszystkie właściwości.

- Miód stanowi bogatą mieszaninę związków chemicznych o odmiennej naturze. Jego skład może się różnić w zależności od regionu, gdzie jest wytwarzany, jego pochodzenia botanicznego, gleby, na której rosną rośliny, strefy klimatycznej, nasłonecznienia, wilgotności czy procesu jego pozyskiwania. Obecnie zbieramy miody z miejskich pasiek z całej Polski oraz z kilku miejsc za granicą. Badania będą prowadzone jesienią, jak uda nam się zebrać dosyć próbek. Wyniki prawdopodobnie będziemy mieli pod koniec roku – tłumaczy Łukasz Nicewicz, pracownik Katedry Fizjologii Zwierząt i Ekotoksykologii.

I dodaje:

- Planujemy sprawdzić właściwości antybakteryjne, czyli to jak miód będzie hamował rozwój bakterii, oraz właściwości prozdrowotne miodów. Analizować będziemy zdolność miodu do „wymiatania” z organizmu tzw. wolnych rodników, będących przyczyną między innymi procesów starzenia oraz powstawania nowotworów.

O wynikach badań żorskiego miodu będzie Was oczywiście informować.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1099