zamknij

Wiadomości

Rząd chcę połączyć Odrę z Wisłą. Co to oznacza dla naszego regionu?

2016-03-25, Autor: Wacław Wrana
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej tworzy strategię użeglownienia polskich rzek. Kluczowymi punktami tego programu ma być budowa kanału Odra-Dunaj oraz Kanału Śląskiego łączącego Odrę z Wisłą. Gdyby te gigantyczne inwestycje doszły do skutku, mogłyby zmienić oblicze gospodarcze naszego regionu.

Reklama

Połączenie Odry z Wisłą „Kanałem Śląskim” jest jedną z inwestycji związanych z planowanym przez polski rząd rozwojem śródlądowych dróg wodnych. To także część wielkiego międzynarodowego projektu połączenia Odry-Łaby-Dunaju.

Potwierdza to Piotr Jasina – rzecznik prasowy Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. - Budowa tego połączenia nie tylko pozwoli w ujęciu makro na włączenie drogi wodnej górnej Wisły do krajowego i europejskiego systemu śródlądowych dróg wodnych, ale w skali mikro może stać się jednym z podstawowych elementów przestrzennie spinających i integrujących Polskę Południową tj. region małopolski i śląski, z Polską Zachodnią – z województwem opolskim, a w dalszej kolejności dolnośląskim – tłumaczy rzecznik ministerstwa.

Rządowy program, w którym najprawdopodobniej uwzględniona zostanie budowa kanału między Wisłą a Odrą oraz „polskiego” fragmentu kanału Odra – Dunaj (od Kędzierzyna do granicy południowej) zostanie ogłoszony już 11 kwietnia we Wrocławiu.

Jednym z poważnie rozważanych wariantów przebiegu „Kanału Śląskiego” jest ponad 90-kilometrowy odcinek od Kuźni Raciborskiej przez Rybnik, Kobiór po Oświęcim:



Współpracą z polskim rządem przy budowie połączenia szlaków wodnych bardzo zainteresowana jest strona czeska. - Była o tym mowa podczas niedawnego spotkania polskich i czeskich parlamentarzystów w Pradze. Czesi są naprawdę zdeterminowani, by kanał Odra–Dunaj powstał – relacjonuje poseł Grzegorz Janik.

I podkreśla, że ewentualna budowa kanałów w naszym regionie może spowodować nie tylko ożywienie w branży budowlanej. - Sądzę, że to również ogromna szansa dla naszego górnictwa. Użeglownienie naszych rzek może otworzyć zupełnie nowe rynki zbytu węgla – uważa poseł Janik.

Pomysły budowy kanału Odra-Dunaj oraz Kanału Śląskiego mogą liczyć na wsparcie finansowe Unii Europejskiej. A to dlatego, że polityka transportowa Unii zmierza ku zwiększeniu udziału żeglugi śródlądowej w transporcie towarowym. Szacuje się, że do 2030 roku drogi wodne przejmą 30% transportu lądowego na terenie wspólnoty. Tymczasem ze statystyk wynika, że w 2014 roku polskimi rzekami przewożonych było ledwie 0,4% towarów.

Koszty użeglownienia polskich rzek będą znane, gdy powstaną studia wykonalności inwestycji. Jak na razie mówi się o kwocie 60 miliardów złotych, w tym o 10 miliardach na budowę samego Kanału Śląskiego.

Póki co zobaczcie wydanie Eko Serwisu Rybnik.com.pl poświęcone zmodernizowanemu Kanałowi Gliwickiemu:

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~gestskoczka 2016-03-26
    07:48:29

    1 0

    Jeśli miałaby to być poważna perspektywa, to najpierw trzeba by się wziąć za udrożnienie tych szlaków wodnych które już są. O projekcie połączenia Odra-Wisła było słychać parę lat temu, ale jednocześnie nic się nie robiło w kierunku lepszej żeglowności istniejących już dróg wodnych. Jak na razie to priorytetem komunikacyjnym (choć to słowo – priorytet – należałoby ubrać w cudzysłów) wszystkich poPRLowskich rządów, jest anemiczna budowa autostrad. Kolejnictwo (TIR-y na tory) jest na podobnym co żegluga śródlądowa poziomie, czyli oparte jest o zamulone dno. Ten artykuł odczytałem jako nierealne obietnice partii rządzącej. Równie dobrze można potraktować też jako (przedwczesny) żart posła Janika związany ze świętem oszustów (1 kwietnia).

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.