Tajemniczy pożar wartego 300 tysięcy zł audi przy Wiślance

Do zdarzenia doszło w miniony weekend, nieopodal DK 81 w Żorach. Właścicielka pojazdu pozostawiła go na jednym z parkingów, gdyż na monitorze pojawił się komunikat o awarii.

Przed północą przypadkowy kierowca zauważył pożar, i gdy zbliżył się do parkingu zobaczył, że samochód stoi w płomieniach.

Mężczyzna natychmiast zaalarmował służby ratownicze. Do pożaru zostały zadysponowane aż trzy zespoły straży pożarnej, na miejsce skierowano też ekipę dochodzeniowo-śledczą.

- Straty jakie powstały w wyniku pożaru audi jego właścicielka oszacowała na blisko 300 tys. złotych - informuje rzecznik prasowa żorskiej policji, Kamila Siedlarz.

Póki co nie zdołano ustalić przyczyn pożaru. Sprawą zajmują się śledczy.