Śląski Biznes poleca
Ukraińcy podnoszą wartość PKB Polski o 1,2 proc.
Wiele się mówi o tym, ile państwo polskie kosztuje pomoc Ukraińcom chroniącym się w naszym kraju przed koszmarem wojny. Znacznie mniej uwagi poświęca się tematowi wpływu pracowników ukraińskich na polską gospodarkę. Wyliczenia, które przedstawimy udowadniają, że wartość wkładu mierzona w pieniądzu przewyższa kwotę pomocy udzielonej Ukraińcom.
30 miliardów zł, czyli około 1 proc. PKB – wyniósł koszt pomocy Ukrainie w 2022 roku – mówiła w marcu w Radiu Zet minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Wyjaśniała, że to jest koszt, który obejmuje zarówno środki, które pochodzą z budżetu centralnego, z funduszu pomocy Ukrainie, budżetów samorządowych i częściowo pomoc militarna.
Ukraińskie firmy w Polsce: 10 mld obrotu, 100 tys. pracowników
Czy to jest dużo? Przede wszystkim warto tu zaznaczyć, że Unia Europejska przekazała Polsce 10 mld euro, czyli około 44 mld zł na pomoc Ukrainie. Ponadto sporo Ukraińców podjęło w Polsce pracę, bądź założyło firmy. Obecnie w Polsce przebywa około 1 miliona Ukraińców, z czego pracuje około 780 tys. osób. Według danych Ministerstwa Finansów w Polsce działa obecnie ponad 380 tys. firm, których właścicielami są Ukraińcy. Jest to o ponad 100 tys. więcej niż w 2021 roku. Większość tych firm to jednoosobowe działalności gospodarcze, ale istnieje też coraz więcej spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i spółek komandytowych. W 2022 roku firmy ukraińskie w Polsce wygenerowały ponad 10 miliardów złotych obrotu i zatrudniały ponad 100 tysięcy osób.
Polski Instytut Ekonomiczny o wpływie Ukraińców na polską gospodarkę
A jak to wszystko przekłada się na wpływ Ukraińców na polską gospodarkę? Przeanalizował to Polski Instytut Ekonomiczny. Przytoczył szacunek Narodowego Banku Ukrainy, z którego wynika, że uchodźcy w takich państwach jak Polska, Czechy czy Estonia zapewnią około 1,2 p.p. dodatkowego wzrostu PKB rocznie. W analizie PIE znajdziemy też inne szacunki oscylujące między 0,2 a 2 proc. dodatkowego wzrostu PKB Polski. Przyjmijmy więc 1,2 jako wartość średnią. PKB Polski w 2022 roku wyniosło 3,078 mld zł (3 biliony 78 mld zł). 1,2 proc. z tej wartości to ponad 36,9 mld zł.
Tyle skala marko. A mikro? Wyliczenia przedstawia Agnieszka Socha, prezeska Agencji Pracy Tymczasowej Worker Service, na co dzień zapewniająca zatrudnienie setkom Ukraińców w firmach na Śląsku.
- Z naszych doświadczeń wynika, że obcokrajowcy, szczególnie Ukraińcy, są obecnie niezbędni do rozwoju lokalnych firm, zarówno tych mniejszych, jak i tych dużych, polskich i międzynarodowych przedsiębiorstw. Bez pomocy zagranicznej siły roboczej wiele zakładów stanęłoby lub musiałoby znacznie ograniczyć swoją produkcję, bo rąk do pracy ciągle brakuje. Przy bardzo niskim poziomie bezrobocia (na Śląsku 3,9 %) praktycznie każda osoba chętna do pracy może znaleźć na Śląsku zatrudnienie, ciężko więc mówić o tym, że obcokrajowcy zabierają Polakom pracę. Tym bardziej, że pracownicy z zagranicy najczęściej podejmują prace, której Polacy nie chcą z różnych powodów nie chcą podejmować lub jest to praca typowo sezonowa.
Ekspert rynku pracy: Ukraińcy odprowadzają składki, ale nie korzystają
Agnieszka Socha podkreśla, że choć od wynagrodzeń pracowników ukraińskich odprowadzane są pełne składki emerytalne i zdrowotne czy podatki, to sami Ukraińcy niewiele z tego korzystają.
- Niewielu pracuje w Polsce na tyle długo, by pobierać emeryturę. Mimo tego wszyscy płacą pełne składki ZUS i wszystkie podatki, tak samo jak pracujący Polacy i pomagają w utrzymywaniu polskiego systemu emerytalnego. Osoby te chętnie podejmują pracę w nadgodzinach, co sprawia, że składki te są wysokie i stanowią znaczący wpływ do budżetu ZUS. Przeciętnie pracownik zatrudniony w naszej agencji wpłaca rocznie do budżetu państwa ponad 23 000 zł składek do ZUS i ponad 4500 podatku dochodowego (dotyczy to osób powyżej 26. roku życia) - wylicza prezeska Worker Service.
Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na koniec 2022 roku w Polsce pobierało emeryturę 12 720 obywateli Ukrainy, a średnia wysokość świadczenia wynosiła 1700 złotych. To około 0,4 proc. z 3,2 mln Ukraińców, którzy przebywali w Polsce na koniec 2022 roku wg danych MSWiA.
Mniej niż pół proc. Ukraińców pobiera polską emeryturę
Skąd tak znikoma liczba osób z Ukrainy pobierających polską emeryturę? Wymogiem podstawowym do otrzymania polskiej emerytury jest bowiem osiągnięcie wieku emerytalnego takiego samego, jak obywatele polscy, czyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 w przypadku mężczyzn. Dodatkowo, osoby urodzone przed 1 stycznia 1949 roku muszą się wykazać określonym okresem ubezpieczenia, który dla kobiet wynosi 20 lat, a dla mężczyzn 25 lat. W przypadku osób, które się urodziły po 31 grudnia 1948 konieczne jest opłacenie składki na ubezpieczenia społeczne lub emerytalne i rentowe przynajmniej za 1 dzień (tzw. emerytura na nowych zasadach).
Ukraińcy w Polsce w większości są osobami młodymi, dla których wiek emerytalny jest odległą perspektywą. Średni wiek Ukraińców w Polsce wynosi 38 lat. Wśród uchodźców 60 proc. stanowią osoby w wieku produkcyjnym (25-54 lat). Jedna czwarta uchodźców to dzieci i młodzież do 17. roku życia, z kolei osoby w wieku poprodukcyjnym (55 lat i więcej) stanowią 15 proc. uchodźców.
Wniosek nasuwa się sam. Poza oczywistym aspektem humanitarnym, pomoc Ukraińcom przynosi Polsce profity materialne. I choć mówienie o pieniądzach w kontekście ucieczki z koszmaru wojny nie wydaje się stosowne, to jest potrzebne. Wytrąca bowiem z rąk argumenty populistom i ignorantom powtarzającym nieprawdziwe historie o zbyt dużych kosztach pomocy udzielonej Ukrainie i jej obywatelom.
Najczęściej czytane
Najwyżej oceniane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert