Wiadomości
"Otworzyłam okno, radny Krówka je zamknął". Gdzie jest raport?
Bronisław Jacek Pruchnicki, były pełnomocnik prezydenta Żor, wczoraj samotnie manifestował pod Urzędem Miasta. W jakiej sprawie?
Niedawno pisaliśmy o tym, że Bronisław Pruchnicki wysłał e-maila w sprawie raportu podkomisji smoleńskiej Macierewicza. Uruchomiło to niespodziewaną korespondencję byłego pełnomocnika Waldemara Sochy z radnym Andrzejem Matusiakem.
Dziś temat powraca. Wczoraj na żorskim rynku odbył się jednoosobowy protest Bronisława Jacka Pruchnickiego, dotyczący braku raportu podkomisji, na którą wydano niemal 20 milionów złotych.
Zobacz także
- Punktualnie o 15:00 włączyłem syrenę w megafonie, a następnie powoli i wyraźnie wygłaszałem powód mojej demonstracji. Najwyraźniej mój głos docierał do Sali Narad Rady Miasta przez lekko uchylone okno, bo zaraz po tym radny Krówka okno zamknął. Cóż, „Żorska Samorządność”, to już właściwie przystawka PiSu, czego dowodem może być np. hymn pochwalny na temat Wojciecha Kałuży, wygłoszony podczas tej sesji przez radnego Kazimierza Dajkę.
"Gdzie jest raport?" - pytał co jakiś czas Bronisław Pruchnicki, kierując megafon w stronę Urzędu Miasta. Rzeczywiście, głos działacza słyszeli obradujący podczas sesji Rady Miasta rajcy, co potwierdza na swoim Facebooku Anna Gaszka.
- Dobre pytanie panie Jacku. Chciałam żeby radni usłyszeli pana głos, więc otworzyłam okno. Radny Krówka je zamknął. A szkoda, bo może gdyby poznał pana pytanie, to dowiedzielibyśmy się gdzie jest raport i to z pierwszej ręki - komentuje działaczka.
Jednak Pruchnicki nie poznał odpowiedzi na swoje pytanie, o czym szczegółowo informuje dziś rano. Opisuje, jak kolejni radni, wychodząc, ignorują jego osobę. Sympatyk ruchu Hołowni zapowiada jednak, że kolejne protesty się odbędą.
- Nie wierzę, że raport kiedykolwiek powstanie, bo opublikowanie jego zawartości byłoby zapewne ośmieszeniem i kompromitacją Macierewicza - przyznaje Pruchnicki. - Ale będę cały czas przypominał o tym kłamstwie, bo jest to jedna wielka ściema stworzona na potrzeby kampanii wyborczych.
Samotna manifestacja Pruchnickiego nie uszła natomiast uwadze Dariusza Kosa z grupy DziałaMY.
- Kiedy stałem jeszcze na rynku, niespodziewanie stanął jakieś trzy metry przede mną Dariusz Kos. W ręku trzymał telefon komórkowy i starannie mnie obfotografowywał - ciągnie Bronisław Pruchnicki. - I pewnie znów gdzieś napisze o tym jakiś kawałek, jak zwykle kompletnie nie rozumiejąc motywów mojego działania i kompletnie je wypaczając.
Rzeczywiście, Dariusz Kos odnotowuje, że były doradca prezydenta skorzystał z konstytucyjnej wolności do publicznych zgromadzeń, podczas gdy za czasów urzędowania protestującego w żorskim magistracie, władze miasta zakazały pokojowej demonstracji mieszkańców. Dopiero sąd musiał przypomnieć prezydentowi i jego współpracownikowi, że nie mają do tego prawa.
- Demonstracja organizowana przez nasze stowarzyszenie się odbyła, bowiem Sąd Okręgowy w Rybniku uchylił bezprawny zakaz prezydenta Sochy, a w uzasadnieniu wyraźnie zaznaczył, iż prezydent Żor działał nielegalnie w tej sprawie - podsumowuje Dariusz Kos.
Jak te zarzuty komentuje protestujący?
- Dariusz Kos to człowiek, który manipuluje ludźmi, cynicznie naginając fakty, żeby pasowały do jego tezy - ucina krótko Bronisław Jacek Pruchnicki.
Jak oceniacie działania Bronisława Jacka Pruchnickiego? Czy Dariusz Kos ma rację, zarzucając działaczowi hipokryzję?
Zobacz także
Komentarze (4):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
33034 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
14478 -
Nie ustąpiła pierwszeństwa. Dwóch chłopców potrąconych na pasach
2950 -
Żory z dofinansowaniem. W mieście powstanie mobilne laboratorium
2902 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
2122
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+32 / -7 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+21 / -0 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
W obszarze zabudowanym gnał o prawie 60 km za szybko. 28-latek pożegnał się z prawkiem
+8 / -0 -
Protest rolników nie zwalnia, czas na cios w polityków. "Odwiedzimy ich z upominkami"
+9 / -1
Najczęściej komentowane
-
Aktywna majówka? Zachowajcie ostrożność!
0 -
Nowy samochód Zakładu Aktywności Zawodowej. To bus pasażerski
0 -
Zbliża się majówka. Służby przypominają o zachowaniu bezpieczeństwa
0 -
Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0 -
Jaki masz pomysł na Żory? Ruszył Budżet Obywatelski woj. śląskiego. W puli 5 mln złotych
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~pav 2021-11-26
14:37:47
Popieram
PIS tyle lat u wladzy, ma sejm, prezydenta, policje, prokurature itp a raportu i wraku jak nie bylo tak nie ma.
~luxveritatis 2021-11-26
16:55:39
PIS to partia nieudaczników w sprawach międzynarodowych. W sprawach krajowych to skok na spółki skarbu państwa. CO do Próchnickiego i Kosa, to jeden wart drugiego.
~jasnypieron 2021-11-27
15:48:18
panie Pruchnicki i kto ma panu odpowiedzieć? Wysłał pan maila gdzieś tam (bo nie jest to jednoznacznie określone), ale oczekuje pan odpowiedzi od prezydenta Żor? Radnych miejskich? Żorzan? Irracjonalny samotny protest przeciwko komu? Mnie? Żorzanom? Zapytam przewrotnie: co pan zrobił w tej sprawie przez prawie 10 lat?
~piszczel 2021-11-29
10:34:13
Wyraźnie chce o sobie przypomnąć. Bo komu chciałoby się robić takie przedstawienia na kompletnie pustym Rynku. Lepiej gdyby poszedł pod Auchan bo dzięki działaniom władz miasta to tam przeniosło się życie. Na Rynku już go nie ma od dawna.