zamknij

Sport i rekreacja

Pychowska: zagrają mi Mazurka Dąbrowskiego

2014-10-05, Autor: mkor, Barbara Chudek
- Taki sukces jest dla mnie wiele wart, bo na niego pracowało kilkanaście osób i kilka firm, a ja dzięki dobrym sponsorom mogłam spokojnie oddać się pracy nad mięśniami i moimi przekonaniami - mówi o swoim złocie na Słowacji, Zofia Pychowska.

Reklama

O złotym medalu Zofii Pychowskiej w zawodach Bench Press ”Svidnik Cup” informowaliśmy tutaj.Teraz na łamach naszego portalu medalistka chce podziękować tym wszystkim, którzy jej pomogli.

-Wielką pomoc i wsparcie na każdym polu otrzymałam od naszego Senatora Adama Zdziebło, który mimo młodego wieku osiągnął wielki życiowy sukces i rozumie ludzi takich jak ja, którzy wciąż dążą do lepszych wyników i sięgają coraz wyżej. Wiele serca okazał mi też pan Prezydent Waldemar Socha. a w Jego imieniu panie : Ania Ujma i Sylwia Saternus z Urzędu Miasta Żory. Załoga MOSiRu wraz z dyrektorem oraz dyrektor MOK i dziewczyny z MOK-u klubu” Rebus” okazały mi wiele serca , wsparły mój sukces , pomagając w mojej metamorfozie . Z serca dziękuję pani Joannie Goraus-Purol i panu doktorowi Adamowi Goraus za mój nowy uśmiech, panu Erykowi Prusowi i pani Grażynie Harazim ze Studia Urody Wella z Chorzowa oraz pani Ewie Czuń z Salonu Revlon w Żorach, którzy pomogli mi w zmianie imagu .Urszuli Smulskiej i Jolancie Osubniak-Bombie za pomoc przy sprawach graficzno- biurowych. Maciejowi Torbusowi pięknie dziękuję za projekty moich koszulek. Serdeczności i wielkie podziękowania należą się właścicielowi Fitness Shop panu Jarkowi Śmietanie, który obdarował naszą sportsmenkę potrzebnymi suplementami. Osobne podziękowania i ukłony składam firmie Impel Cleaning z Wrocławia, dzięki którym w ogóle moja kariera mogła ruszyć z miejsca. Pan Prezes zawierzył moim zapewnieniom i wsparł mój trud finansowo ,dlatego stanęłam po ”jasnej stronie mocy” i sięgnęłam po kolejne Złoto na Słowacji - mówi Pychowska. 

Przypominamy, iż „złota” Zosia swoją karierę z ciężarami rozpoczęła w siłowni pana Mariana Ciemięgi w Żorach. Tam zaraziła się wyciskaniem sztangi i zdobyła pierwsze dwa Mistrzostwa Polski w 2012 i 2014r. Obecnie trenuje w siłowniach żorskich MOSiRu , „Pod Aquarionem” oraz w Cieszynie pod okiem trenera – wielokrotnego Mistrza Europy w wyciskaniu sztangi leżąc Grzegorza Wałgi.

Niebawem Pychowska podejmie walkę na Mistrzostwach Świata w miejscowości Telfs w Austrii. - Kochani współmieszkańcy Żor. Trzymajcie za mnie kciuki. Jeśli wszystko przebiegnie po mojej myśli stanę na pudle w Tyrolu i zagrają mi Mazurka Dąbrowskiego. Dla takich momentów warto żyć i cieszyć się nowymi ścieżkami –prosi sportsmenka. - Zachęcam kobiety w wieku 40,50,60,70+ do walki o marzenia. Zapraszam do klubu Aktywne Kobiety już w sobotę 18 października 2014r o 16-tej do klubu „Rebus” w Żorach - dodaje Pychowska. 

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.