zamknij

Biznes

Prezydent: Nie mamy interesu w fedrowaniu JSW. Będziemy mieć własną kopalnię

2012-07-23, Autor: mk
Dlaczego nie ma zgody dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej na wydobycie węgla? Jak się dowiedzieliśmy miasto rozpoczęło rozmowy z potencjalnym inwestorem zainteresowanym wybudowaniem nowej kopalni węgla w Żorach.

Reklama

Jak już pisaliśmy Jastrzębska Spółka Węglowa zwróciła się do miasta z wnioskiem o zgodę na prowadzenie eksploatacji w rejonie Żory – Warszowice. Jak twierdzą władze spółki, to jedyny sposób na przedłużenie żywotności kopalni „Borynia – Zofiówka”.

Tymczasem odpowiedź władz miasta jest negatywna. Jak argumentuje prezydent, Waldemar Socha eksploatacja spowodowałby szkody górnicze na terenach przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe i przemysłowe.

 

- Szkody te miałyby objąć 20 % powierzchni miasta, czyli całą dzielnicę Osiny, południowo –zachodnią część Rogoźnej i wschodnią część Roju. Wniosek ten został rozpatrzony przez Komisję Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska jednogłośnie negatywnie. Ewentualna zmiana stanowiska Komisji byłaby możliwa pod warunkiem zrekompensowania strat, które ponosiłby budżet miasta – zaznacza prezydent.

 

Jak podkreślają władze Żor - gminy górnicze, na terenie których zlokalizowane są kopalnie otrzymują od nich podatek od nieruchomości, opłatę eksploatacyjną, a także udział w podatku dochodowym od osób prawnych. Natomiast zamierzenia JSW pozbawiają Żory jakichkolwiek wpływów z podatków przez cały okres eksploatacji, czyli aż do 2042 roku.

 

- Opłata eksploatacyjna byłaby płacona od 2027 roku w wysokości kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych – podaje Waldemar Socha.

 

Wobec tych terenów miasto ma już jednak swoje plany. - Prowadzenie działalności górniczej w zaproponowany sposób eliminowałoby powstanie nowej strefy przemysłowej na powierzchni 120 ha, gdzie pracę znajdzie 4 tys. osób i ograniczyłoby możliwości zabudowy 300 ha przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe. Straty z tego tytułu wynosiłyby dla miejskiego budżetu około 15 mln zł rocznie – twierdzi prezydent.

 

Jak zapewnia, miasto rozpoczęło rozmowy z potencjalnym inwestorem zainteresowanym wybudowaniem nowej kopalni węgla w Żorach. - Eksploatacja koncentrowałaby się na terenach leśnych i rolnych, a wpływy z podatków zasiliłyby miejski budżet – oświadcza prezydent.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2012-07-23
    11:41:12

    0 0

    Po co Żorom kopalnia, obojętne czy prywatna czy należąca do JSW. Tak czy tak zyski popłynął by gdzie indziej, w Żorach zostały by straty. Mamy strefy ekonomiczne pod budownictwo przemysłowe i tereny pod budownictwo mieszkaniowe, a to jest lepszy i pewniejszy zysk dla miasta, czyli nas wszystkich. Z JSW zysk ma Jastrzębie, pomimo że wielu żorzan pracowało i pracuje w tej spółce, ja nie zauważyłem by JSW coś w Żorach zasponsorowało. Przenieść JSW do Żor, to można wtedy wyrazić zgodę na fedrunek pod Żorami. Kulczyk też chciał coś sąd wytargać, ale firmę ma w Warszawie: ŚLĄSKI WĘGIEL ŻORY SUSZEC SP Z O O spółka z Warszawy ul Krucza 24/26. Tu byłby brud i smród, a zyski popłynęły by do Warszawy. Moje NIE dla gospodarki rabunkowej.

  • ~sajmon 2012-07-23
    13:56:04

    0 0

    No i prezydent zaczał kręcić. Z jego wypowiedzi mozna wywnioskowac,że za kasę, to by się zgodził na fedrunek JSW. A propos kopalni Kulczyka, to za nim zostanie wybudowana, to mój mały synek będzie się wybierał na emeryturę. A radnych i prezydenta nikt nie będzie pamietał;) Jak nei wiadomo o co chodzi , to wiadomo o co chodzi ;)

  • ~stefan 2012-07-23
    18:47:31

    0 0

    To sensowne propozycje .Ale znając zdolności negocjacyjne prawników i urzędników Urzedu , może z tego wyjść klops.Otóż podstawowa sprawą negocjacyjną powinna być kwota za uzyskanie praw do wydobycia np. na okres 30 lat . / niezależnie od w/w podatków , itp/.Kwota do praw do wydobycia za taki okres powinna byc nie mniejsza niż 200 mln zl , co powinno radykalnie uzdrowić miejski budżet.

  • ~nonsens 2012-07-23
    23:31:09

    0 0

    @józek - po co? Bo poza urzędem miasta i nauczycielami w zasadzie nie ma w Żorach dobrych miejsc pracy. Strefy? Tam zarabiają ludzie grosze. Kopalnia mogłaby zatrzymać chociaż częściowo wymieranie miasta i dać godziwe zarobki ludziom. Ja jestem za! Widzę że wszystkie miasta na Śląsku które mają kopalnie: Jastrzębie, Katowice, Rybnik, Zabrze, Gliwice, Sosnowiec - funkcjonują o wiele lepiej od tych które ich nie mają i niezłą kasę trzepią z kopalń. Jedna kopalnia to conajmniej kilkaset miejsc pracy w firmach przykopalnianych pomijając samo wydobycie. Nowa kopalnia to byłby wreszcie jakiś hit w tym sennym miasteczku! Jestem podniecony :)

  • ~Bernard 2012-07-25
    11:13:17

    0 0

    nonsens... kiedyś pracowałem w UM Żory - zarabia się tam grosze, a jeśli chodzi o nauczycieli, to jest powiedzenie "Obyś cudze dzieci uczył", więc nauczycielom też nie zazdroszczę. Nauczycielom w Żorach nawet stabilizacja ( na szczęście) się kończy, bo polityka miasta idzie w kierunku "uspołecznienia" szkolnictwa - zaczną się zwolnienia, umowy śmieciowe itp...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.