zamknij

Biznes

CPK idzie na noże z PKP PLK. Poszło o powrót pociągów do Jastrzębia-Zdroju

2024-02-20, Autor: Magdalena Zmysłowska

Tego jeszcze nie grali. CPK złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez PKP PLK. Poszło o brak koordynacji w zakresie budowy linii kolejowej w Jastrzębiu-Zdroju. O sprawie donosi branżowy portal rynek-lotniczy.pl.

Reklama

"CPK poszło do prokuratury nawet z polskimi kolejami"

– Żebyśmy mieli świadomość, że wychodzimy z bardzo głębokich i krętych kolein, w jakie zostaliśmy wprowadzeni. Od korupcyjnych poprzez niekompetencję, czasami fatalny sposób zarządzania, konflikt interesów. Proszę sobie wyobrazić, że CPK poszło do prokuratury nawet z polskimi kolejami – powiedział w trakcie rady gabinetowej Donald Tusk, cytowany przez portal rynek-kolejowy.pl.

Jak potwierdza w rozmowie z portalem biuro prasowe CPK, złożone 14 grudnia przez poprzedni zarząd spółki do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ zawiadomienie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez członków zarządu PKP PLK poprzez brak koordynacji projektów kolejowych z CPK, co z kolei miało narazić skarb państwa na szkodę w wielkich rozmiarach.

Chodzi o koordynację inwestycji na odcinku Katowice - Ostrawa. Jak się dowiadujemy, przedmiotem samego sporu jest projektowane przez PKP PLK w ramach programu Kolej Plus połączenie do Jastrzębia-Zdroju, które - przypomnijmy, od 2001 roku jest największym miastem w Polsce, pozbawionym dostępu do kolei.

O tym, że po ponad dwudziestu latach do Jastrzębia-Zdroju ma powrócić połączenie pociągowe z Katowicami, pisaliśmy w sierpniu minionego rokukiedy PKP PPLK podpisały dwie umowy z wykonawcami prac projektowych.

Pociągi wrócą do Jastrzębia-Zdroju. PLK: do Katowic w 72 minuty

W ramach projektu PLK, w Jastrzębiu-Zdroju, największym mieście w Polsce pozbawionym dostępu do kolei - liczącym ok. 80 tys. mieszkańców - odbudowane mają zostać dwa odcinki jednotorowe linii kolejowej (nr 159) o łącznej długości ok. 20 km: Jastrzębie-Zdrój Centrum – Pawłowice Śląskie oraz Żory – Orzesze.

Trasa ma zostać zelektryfikowana, dzięki czemu przewoźnicy będą mogli wykorzystywać ciche, ekologiczne pojazdy. Pociągi mają kursowały z prędkością do 120 km/h, a szacowany czas podróży do Katowic ma wynosić około 72 minuty.

Tymczasem CPK zaplanowało w pobliżu miasta szprychę kolejową Katowice – Ostrawa, w ramach której ma powstać łącznik do Jastrzębia. W marcu 2023 roku spółka przedstawiła wariant inwestorski przebiegu odcinka kolei dużych prędkości: Katowice – Ostrawa. Spośród 4 wstępnych propozycji ostatecznie wybrany został wariant W72.

Rekomendowany przez ekspertów CPK wariant W72, przewiduje:

  • budowę nowych stacji kolejowych m.in. w Żorach Północnych i Mszanie,
  • możliwość powstania terminala intermodalnego w Wodzisławiu Śląskim,
  • dodatkowy odcinek łączący Wodzisław Śląski i centrum Jastrzębia-Zdroju
  • nowe odcinki umożliwiające szybkie połączenia m.in. Rybnika i Żor z Katowicami i resztą kraju.

Inwestycje CPK w województwie śląskim mają umożliwić znaczne skrócenie czasów przejazdu.

Z Katowic do Jastrzębia-Zdroju pasażerowie mają dojeżdżać w 50 minut pociągiem regionalnym lub w 35 minuty - przyspieszonym.

Przypomnijmy, decyzję o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego rząd podjął w 2017 r. Na lokalizację wybrano gminę Baranów

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3.000 hektarów zostanie wybudowany Port Lotniczy, który - według szacunków spółki - w ramach pierwszego etapu będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie.

Jastrzębie–Zdrój: dziś bez kolei, jutro dwie linie?

Póki co nie wiadomo, jaki los spotka projekt CPK po zmianie ekipy rządzącej. Powiedzieć, że przedsięwzięcie zaplanowane przez PiS od początku budzi spore kontrowersje, to nic nie powiedzieć. O licznych protestach mieszkańców województwa śląskiego przeciwko projektowi pisaliśmy niejednokrotnie, przypomnijmy, że jego realizacja ma skutkować wyburzeniem ok. 500 domów.

Równie kontrowersyjny jest - zdaniem niektórych - pomysł prowadzenia dwóch linii do jednego miasta. Sytuację logicznie jednak wyjaśniali eksperci, wypowiedź jednego z nich przytacza Ślązag.pl.

O ile linia w ramach Kolei Plus stanowić ma typową linię regionalną, na której pociągi nie będą rozwijać zawrotnych prędkości, zatrzymując się na wielu przystankach w mijanych miejscowościach (z tego powodu inwestycja ta miała "lepszą prasę" wśród lokalnych samorządów i mieszkańców), to składy na linii do CPK będą walczyć o każdą minutę, co przekładać się będzie chociażby na geometrię torów i sam ich przebieg – czytamy.

Przedstawiciele władz PLK sytuację tłumaczyli w podobny sposób. Tymczasem teraz Mikołaj Wild - były już prezes CPK - "przypomniał sobie", że jest innego zdania. A ściśle mówiąc - że dublującej się inwestycji "nijak nie da się uzasadnić".

Kuriozum: jedna państwowa spółka pod jednym ministrem, druga - pod innym

Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, w komentarzu dla rynku-lotniczego.pl zauważa, że "takich przypadków i miejsc, w których spółki nie uzgodniły swoich planów, jest cała masa".

– Wszystkie działania związane z budową i modernizacją kolei powinny być w jednym ministerstwie, tak samo jak kwestie związane z transportem lotniczym. Szczęśliwie mamy już projekty zmian prawa w tych obszarach – dodaje w rozmowie z portalem.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jakie masz plany na wakacje?










Oddanych głosów: 332

Prezentacje firm