Ludzie z pasją: siatkarska nadzieja olimpijska z Żor

Marek Komorowski - siatkarz, zawodnik Żorskiej Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, nadzieja olimpijska. Ze sportem związany jest od najmłodszych lat. Przygodę z siatkówką rozpoczął w czwartej klasie Szkoły Podstawowej, chociaż jak sam przyznaje mało brakowało, aby się z nią szybko pożegnał. - W klasie piątej chciałem zrezygnować, jednak teraz cieszę się, że dzięki ogromnemu wsparciu rodziców nie przerwałem treningów – opowiada sportowiec.

Wzloty, wzloty i jeszcze raz wzloty

Młody siatkarz ma na swoim koncie wiele sukcesów. Kilkakrotnie zdobywał medale na Mistrzostwach Śląska, w zeszłym roku brąz w rozgrywkach ogólnopolskich, a także ostatnio drugie miejsce na Turnieju Nadziei Olimpijskich. - Z każdego z tych sukcesów bardzo się cieszę, lecz ten brązowy medal Mistrzostw Polski Młodzików oraz druga lokata w Turnieju Nadziei Olimpijskich mają dla mnie największą wartość. Są to w ostatnim czasie zdobyte przeze mnie i całą drużynę osiągnięcia, więc z nich cieszę się najbardziej – zdradza w rozmowie z nami Marek.

Olimpijska nadzieja

W Spale w 28. Turnieju Nadziei Olimpijskich rywalizowało 16 reprezentacji wojewódzkich, złożonych z siatkarzy z rocznika 2002. Ekipa ze Śląska zajęła w zawodach drugie miejsce, a czołową rolę w drużynie odegrał Marek Komorowski. - Na TNO zaprezentowałem się dobrze, chociaż zawsze można było niektóre elementy lepiej wykonać. Z każdego meczu w moim wykonaniu byłem zadowolony, prócz finału, w którym cała nasza reprezentacja zagrała poniżej oczekiwań – przyznaje szczerze.

Dzięki swojej dobrej postawie młody żorzanin dostał powołanie na ogólnopolski obóz Nadziei Olimpijskich, w którym weźmie udział tylko 24 młodych, zdolnych siatkarzy. - Powołania były ogłoszone po całej ceremonii wręczenia nagród zwycięskim drużynom. Zawodnicy ze wszystkich drużyn czyli 160 chłopców, liczyli na najważniejszą rzecz z tego turnieju czyli powołanie. Byliśmy wyczytywani alfabetycznie, więc kiedy trener zbliżał się do litery K, nie mogłem się doczekać, aż usłyszę swoje nazwisko. I udało się, zostałem wyczytany jako jeden z 24 najbardziej perspektywicznych zawodników w moim wieku – mówi Marek i dodaje jakie ma nadzieje związane z tym wyróżnieniem. - Na obozie chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony i dostać się do szesnastki najlepszych z mojego rocznika, a następnie otrzymać powołanie do klasy I Liceum Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale.

Siatkarz-orkiestra

Marek jest niezwykle utalentowanym zawodnikiem. Na boisku występuje na pozycji przyjmującego lub rozgrywającego, co świadczy o wszechstronności młodego siatkarza. - Trenuję na obu pozycjach. Cieszę się, że tak jest, ponieważ znaczy to, że jestem uniwersalnym zawodnikiem, czyli mogę grać na pozycji, na której drużyna mnie najbardziej potrzebuje – przedstawia sytuację. - Gdybym miał wybierać, z pewnością postawiłbym na rozegranie. Pozycja rozgrywającego, według mnie jest najważniejsza na boisku. Każda akcja jest zależna od niego, bo to on wybiera, do którego zawodnika wystawi piłkę. Czuję się pewnie na tej pozycji i z nią chciałbym wiązać przyszłość. Poza tym Komorowski pełni w drużynie funkcję kapitana. - Czuję się wyróżniony przez trenera i ta rola znaczy dla mnie wiele. Czuję się odpowiedzialny za drużynę, za to, co dzieje się na boisku oraz poza nim - dodaje.

Grać z biało-czerwoną flagą na piersi

Jak każdy młody człowiek Marek ma swoje marzenia. - Moim największym siatkarskim marzeniem jest granie w PlusLidze, w najlepszych ligach świata oraz oczywiście jak będzie taka możliwość dostanie się do reprezentacji narodowej – mówi sportowiec.

Kto wie, może za kilka lat zobaczymy Marka Komorowskiego na podium Igrzysk Olimpijskich w biało-czerwonej koszulce. Na razie życzymy Mu samych asów serwisowych, siatkarskich gwoździ i sukcesów w dalszej siatkarskiej karierze. Powodzenia Marek!

Znasz mieszkańca Żor, który na co dzień jest osobą „pozytywnie zakręconą”? A może chciałbyś opowiedzieć nam i Czytelnikom o swoich zamiłowaniach? Napisz do nas: [email protected] Czekamy na kontakt!