Międzynarodowy Dzień Wolontariusza: czy żorzanie chętnie pomagają innym?

Wolontariat ma wiele twarzy. Różne są też motywacje, którymi kierują się ludzie, żeby włączyć się w działania organizacji. Zdarza się, że chodzi o zdobycie doświadczenia zawodowego, możliwość poszerzenia swojego CV, ale na szczęście spora grupa osób ciągle jeszcze pomaga z potrzeby serca, co wcale nie oznacza, że nie mogą jednocześnie realizować swoich pasji.

- W wolontariat angażuje się głównie młodzież. W żorskich szkołach działają koła wolontariatu, uczniowie współpracują z różnymi instytucjami i organizacjami, biorą udział w różnych akcjach. Chociaż sądząc po zgłoszeniach do konkursu Wolontariusz Roku 2013 są to ludzie w bardzo różnym wieku, różnej płci - mówi Karolina Miedzińska z Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych. - Jeśli chodzi o młodzież, to najczęściej w szkole zachęca ich się do wolontariatu – działają koła, są organizowane różne akcje. Poza tym do młodych ludzi najłatwiej dotrzeć poprzez Internet i portale społecznościowe jak Facebook. W przypadku starszych osób najlepiej sprawdzają się bardziej tradycyjne metody, np. ogłoszenie w prasie. Dobrze jest także po prostu rozpuścić wici o tym, że poszukujemy wolontariuszy wśród znajomych, rodziny. Także w Żorskim Centrum Organizacji Pozarządowych zachęcamy do wolontariatu, m.in. prowadząc warsztaty i szkolenia, organizując Grę Miejską Pro Voluntarius czy Konkurs na Wolontariusza Roku i Galę Wolontariatu - dodaje.Dzięki pracy wolontariuszy działa też żorskie Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych, prowadzące Hospicjum im. Jana Pawła II. - Opieka nad naszymi pacjentami jest bezpłatna, dlatego gdyby nie pomoc wolontariuszy, z pewnością taki ośrodek nie mógłby istnieć. Ich działanie opiera się nie tylko na akcjach edukacyjnych, takich jak Pola Nadziei, ale zajmują się oni także zbiórkami pieniędzy, z czego największym przedsięwzięciem jest Kwesta cmentarna, do której co roku włącza się sporo wolontariuszy - w tym roku mieliśmy ich ponad 220 – tłumaczą koordynatorzy wolontariatu w Hospicjum.

„Akcyjnych” ochotników, którzy pomagają w organizowanych przez Hospicjum akcjach, jest prawie 300 osób, natomiast pomocników medycznych jest około 30. - Wolontariusze akcyjni najczęściej uaktywniają się w trzeciej klasie gimnazjum, gdy trzeba zdobyć dodatkowe punkty do świadectwa. Jednak nawet taka pomoc może zdziałać wiele dobrego. Brakuje nam natomiast koordynatorów i opiekunów, którzy zajęliby się motywowaniem i kierowaniem całą grupą podczas kwest – słyszymy w Hospicjum. W działania włączają się natomiast także osoby starsze, będące na emeryturze lub dzielące się swoimi umiejętnościami w wolnym czasie, do ich zadań należy głownie rozliczanie podatków PIT, sprzątanie, mycie okien itp. - Najważniejszą nagroda jest uśmiech chorego i pozwolenie mu na chwilową ucieczkę od ciężkiej codzienności, mimo, że ta praca jest naprawdę trudna i nie dla każdego – podkreślają pracownicy Hospicjum.

Osoby zainteresowane wolontariatem mogą zgłosić się do ŻCOP, by znaleźć odpowiednią organizację. - Pomagamy zarówno wolontariuszom, jak i organizacjom. Pomagamy sporządzać porozumienia wolontariackie i zaświadczenia o odbytym wolontariacie, udzielamy doradztwa na temat ubezpieczeń, wykazywania wolontariatu we wnioskach o dotacje - wylicza Karolina Miedzińska. - Obecnie staramy się także stworzyć bazę wolontariuszy i organizacji, która pomogłaby nam kierować chętne do pomocy osoby do organizacji, w których będą mogły najlepiej wykorzystać swój czas i umiejętności. Dołączyć do bazy można poprzez wypełnienie karty preferencji – odpowiednio wolontariusza i organizacji. Wolontariusze określają w niej obszar i rodzaj działań, jakimi są zainteresowani, a także czas, który są gotowi poświęcić na wolontariat oraz umiejętności, jakie mogą wykorzystać. Formularz dla organizacji zawiera pytania dotyczące prac, które chciałaby zaoferować wolontariuszom i terminów, w których wolontariat miałby być świadczony. Chcielibyśmy dowiedzieć się z niego, jakich osób poszukuje organizacja – czy chce współpracować z osobami niepełnoletnimi, czy potrzebuje ludzi dorosłych, studentów, seniorów, osób posiadających konkretne cechy, umiejętności, a także czy potrzebuje wolontariuszy na jednorazowe akcje czy do świadczenia wolontariatu okresowego/długoterminowego. Na podstawie kart chcielibyśmy koordynować współpracę między wolontariuszami i organizacjami - dodaje.

Obecnie w Żorach działa ponad sto różnych stowarzyszeń, fundacji i klubów sportowych. - Niestety nie potrafimy określić, ile z nich współpracuje z wolontariuszami. Otrzymujemy sygnały, że niektóre z nich mają problem z pozyskiwaniem wolontariuszy. Ludzie chętnie angażują się w pomoc żorskiemu Hospicjum, a także duże akcje typu WOŚP, nie znają jednak lokalnych organizacji, których działania nie są zwykle tak nagłaśniane - mówi K. Miedzińska i dodaje - Mamy nadzieję, że nasza baza wolontariuszy i organizacji pozwoli to zmienić.

Chociaż wolontariat w organizacji, może przynieść podobne korzyści co staż czy praktyki w korporacji, pracy wolontaryjnej nie można zmierzyć tylko wpisem w CV, bo to znacznie więcej. Chociaż zdecydowanie, doświadczenie zdobyte w takim środowisku, jest nie do przecenienia.