Wiadomości
Moje święta: Boże Narodzenie traktuję jak święto radości
Święta, których nigdy nie zapomnę...
Kiedy miałam kilkanaście lat, dotarło do mnie jaki jest sens święcenia każdego rogu naszego domu w wigilię Bożego Narodzenia. Tata zawsze tuż przed kolacją zabierał nas, aby poświęcić dom. Każde z czwórki rodzeństwa, miało „swój” róg domu. Wypowiadane słowa „Panie Boże, chroń nas od niezgody, nieszczęścia i pożaru” pewnego roku po prostu stały się dla mnie bardzo jasne. Zrozumiałam, ile rodzice nam poświęcają, aby to życzenie spełniało się nie tylko w wigilię, ale przez 365 dni w roku. Od tamtego momentu Boże Narodzenie traktuję jak święto radości i wdzięczności dla rodziców, za ten właśnie trud.
Ulubiona potrawa wigilijna...
To może dość oryginalne, ale uwielbiam zupę rybną z grzankami, gęstą kapustę z grochem polaną masłem, a ze słodkości ponad wszystko ubóstwiam moczkę, którą robi się u nas litrami… Mama ją pasteryzuje i wyjmujemy ją czasami w marcu czy we wrześniu. Definitywnie: moczka musi być!
Ulubiona kolęda...
Spokojna kolęda „Lulajże Jezuniu” śpiewana przez tatę najmłodszej siostrze oraz podniosłe „Triumfy Króla Niebieskiego”, śpiewane głośno w kościele. Te melodie zawsze radują moje serce.
Pod choinką chciałbym znaleźć...
365 wydań gazety bez wiadomości o aktach terroru, głodzie i wojnach na świecie. Oddałabym za to wszystkie prezenty podpisane moim imieniem, dożywotnio…
Najbardziej w pamięci utkwił mi Sylwester...
Najchętniej wspominam wszystkie szalone noce sylwestrowe, spędzone na świeżym powietrzu, przy ognisku, z tańcami na śniegu na bosaka. Na przykład przywitanie Nowego Roku pod Smerekiem w Bieszczadach, gdzie aby dotrzeć na 24:00 brnęło się po pas w śniegu, z szampanem w plecaku, a u góry było tylko pięć osób. W podobnych okolicznościach w przededniu Sylwestra poznałam mojego męża, więc na pewno nigdy go nie zapomnę (śmiech). Szampan na śniegu i przyjaźń przywieziona z gór smakują najlepiej!
Zobacz także
Kiedyś chciałbym spędzić Sylwestra...
Chciałabym choć raz go po prostu przespać. Bez wyrzutów sumienia, że coś się powinno.
Życzę sobie w Nowym Roku...
Jeśli tej gazety pod choinką nie znajdę, to życzę sobie umiejętności pogodzenia nowych i starych obowiązków, odrobiny asertywności i dobrej organizacji, aby oprócz pracy zawodowej i w Radzie Miasta, móc więcej czasu spędzać z rodziną, w niezaplanowany z góry sposób... Rozmarzyłam się, ale byłoby cudownie (śmiech)!
Żorzanom życzę na Nowy Rok...
Żorzanie - wszyscy razem i każdy z osobna - mają prawo do swoich małych i dużych marzeń. Wiem, że wielu żorzan marzy po prostu o stabilnej pracy, godnej płacy, żeby nie trzeba było żyć „od pierwszego do pierwszego”. Chciałabym, aby wszystkich nas było stać na sport, rozrywkę, kolację w restauracji i nianię do dziecka. Nie przeceniajmy jednak roli pieniądza, bo chociaż jest on ważny, to większość dobrych rzeczy w życiu jest za darmo! Więc szukajmy sposobu na dzielenie się swoimi talentami, pomysłami. Odkrywajmy siłę społeczności. W mieście takim jak Żory – nie za dużym, nie za małym, właśnie na sile społeczności mogą się opierać rzeczy wspaniałe i wielkie, zmieniające codzienną rzeczywistość. Życzę więc żorzanom odwagi w dzieleniu się tym i w dołączaniu do ciekawych, lokalnych inicjatyw. Przez cały rok.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
33026 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
14464 -
Nie ustąpiła pierwszeństwa. Dwóch chłopców potrąconych na pasach
2945 -
Żory z dofinansowaniem. W mieście powstanie mobilne laboratorium
2895 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
2115
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+31 / -7 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+21 / -0 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
W obszarze zabudowanym gnał o prawie 60 km za szybko. 28-latek pożegnał się z prawkiem
+8 / -0 -
Protest rolników nie zwalnia, czas na cios w polityków. "Odwiedzimy ich z upominkami"
+9 / -1
Najczęściej komentowane
-
Zbliża się majówka. Służby przypominają o zachowaniu bezpieczeństwa
0 -
Jest przełom. Sejm przyjął ustawę uznającą śląski za język regionalny
0 -
Jaki masz pomysł na Żory? Ruszył Budżet Obywatelski woj. śląskiego. W puli 5 mln złotych
0 -
MAP ujawnia dramatyczną sytuację Poczty Polskiej. "Przekazana w tragicznym stanie"
0 -
BKM: od 1 maja zmiana rozkładu jazdy
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~tuzorzanin 2014-12-23
11:01:14
Dawno nie czytałem wywiadu z tak sensowną osobą jak Anna Nowacka. Wesołych Świąt Pani Aniu:)!