zamknij

Biznes

Twinpigs: czy firmy chcą inwestować w Dziki Zachód?

2011-08-22, Autor: mk
Już w przyszłym roku ma ruszyć miasteczko westernowe, pomyślane jako zespół handlowo-rozrywkowy. Równolegle z pracami budowlanymi spółka Nowe Miasto aktywnie poszukuje inwestorów. Okazuje się jednak, że ich pozyskanie nie jest prostym zadaniem.

Reklama

Nie ma problemu z przedsiębiorcami zajmującymi się drobnym handlem. Największe zainteresowanie inwestycją w miasteczko westernowe jest wśród sprzedawców zabawek i drobnych usług gastronomicznych. Tymczasem, jak podkreśla prezes Krystian Stępień spółka chce pozyskać dużych inwestorów i nie składania się do „odpustowej” stylistyki w miasteczku.

 

Receptę na sukces podpatrują w Niemczech, Czechach i na Słowacji, gdzie tego typu miejsca od lat mają się dobrze. Co we wzorcowym miasteczku westernowym musi się znajdować? Swoje miejsce znajdzie tutaj hotel z kompleksem spa, kilka restauracji, saloon, sale konferencyjne, kawiarnie, cukiernia i sklepy. Dodatkową atrakcję ma stanowić mini zoo, plac zabaw dla dzieci – westerlandia i kino 5D.

Schody zaczęły się jednak już przy okazji poszukiwań hotelarzy zainteresowanych hotelem w miasteczku. Okazuje się, że ten, który jest w planach dla sieciówek jest za mały. – Na pewien okres nawet wstrzymaliśmy roboty. Rozważaliśmy koncepcję zwiększenia hotelu, z planowanych 50 pokoi na 100, bo takie oczekiwania miały sieci hotelowe, z którymi prowadziliśmy rozmowy – mówi prezes spółki, Krystian Stępień. Inwestorów w tej branży również trudno przekonać do lokalizacji w Żorach. – A miejsce powinni odbierać raczej jako aglomerację razem z sąsiednim Wodzisławiem, Rybnikiem i Jastrzębiem – przekonuje Krystian Stępień. Ostatecznie jednak spółka pozostaje przy hotelu 50-pokojowym. – Doszliśmy do wniosku, że zmiana zburzyłaby koncepcję całego miasteczka. Jeśli się nie uda znaleźć sieci lub inwestora zainteresowanego hotelem spółka sama uruchomi obiekt i w trakcie będziemy prowadzić dalsze poszukiwania.

 

Krystian Stępień nie ukrywa, że aktualnie jest trudny okres dla firm. – Mamy sygnały, że chcą inwestować, ale bank nie udzieli im kredytu. Troszkę czasu zajmie nam teraz, aby wyłonić najlepszych. Na dzień dzisiejszy moglibyśmy podpisać 40% umów. Obiekty natomiast będą przekazywane firmom w styczniu przyszłego roku.

 

Jakie firmy zatem są najbardziej pożądane w miasteczku? – Naszym zamiarem jest zachowanie charakteru miasteczka westernowego, więc chcielibyśmy, aby inwestorzy prowadzili tutaj działalność związaną z klimatem Dzikiego Zachodu – twierdzi prezes spółki. Jednak jak podkreśla, spółka wyznacza i sugeruje jedynie kierunek, nie ma natomiast zamiaru niczego narzucać.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~xyz 2011-08-22
    12:59:35

    0 0

    Kiedy ktoś wymyśli coś ciekawego, to nie ma chetnych na doinwestowanie. No paranoja :/

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.