Biznes
Jak to jest naprawdę z finansami spółki Nowe Miasto? Radni zapytali prezydenta Sochę
– Nie słyszałem, by spółka odnotowała taki wynik po pierwszym półroczu – zaczął Waldemar Socha. – Jednak w związku z tym, że musiała przejąć wszystko po poprzednim dzierżawcy i bardzo dużo włożyć w rozliczenia, początek działalności Miasteczka Twinpigs z tego powodu nie był łatwy. Proszę sobie wyobrazić, ile tam było nagromadzonych majątków, z których większa część była wpisywana w koszty. To jest główny powód tej formalnej straty – zaliczenia w koszty wielkiego majątku przejętego, odkupionego od poprzedniego dzierżawcy – tłumaczył.
Piotr Huzarewicz wskazał prezydentowi, że informacja o stracie pojawiła się w dokumentach, które udostępniono w BIP-ie w ramach ogłoszenia przetargowego. Radny Prawa i Sprawiedliwości przypomniał, że już w sierpniu pytał o kondycję finansową Nowego Miasta [m.in. płynność finansową Nowego Miasta, zaległe zobowiązania podatkowe (w tym pochodne od wynagrodzeń), pozostałe zobowiązania spółki, wysokość kredytów/pożyczek udzielonych Nowemu Miastu przez pozostałe miejskie spółki, a także o to, czy brak kredytu zagrozi realizacji budowy Pawilonu Ognia i dalszemu funkcjonowaniu spółki. Huzarewicz zapytał się też o miesięczną opłatę za wynajem/dzierżawę tzw. „części meksykańskiej” oraz wysokość pozostałych umów wynajmu/dzierżawy – przyp. red.]. – Interpelację złożyłem 28 sierpnia br. Według terminu zapisanego w statucie miasta odpowiedź miałem uzyskać w ciągu dwóch tygodni. W dniu 5 września, otrzymałem pismo od prezesa Arkadiusza Tomaszewskiego z wnioskiem o przedłużenie tego terminu do końca września, ze względu na to, iż finanse i księgowość Nowego Miasta obsługuje firma zewnętrzna, przez co spółka potrzebuje większej ilości czasu na przygotowanie niezbędnych informacji i materiałów. Przychyliłem się do tej prośby – mówił Piotr Huzarewicz. – W dniu 29 września uzyskałem obszerną odpowiedź na moją interpelację, jednakże nie zawierała ona żadnej konkretnej odpowiedzi na pytania przeze mnie zadane – dodał.
To pismo podpisane przez prezesa Arkadiusza Tomaszewskiego, w którym miał zawrzeć ostateczne odpowiedzi na postawione przed radnego pytania opublikowano w Biuletynie Informacji Publicznej dopiero wczoraj. Informacja jest długa, ale faktycznie nie zawiera żadnych szczegółów na temat aktualnej kondycji finansowej spółki. Opisany jest tak cel, jak i rodzaj działalności prowadzonej przez Nowe Miasto. Tomaszewski przedstawia też założenia, jakie podjęto względem Miasteczka Twinpigs. Charakteryzuje każdy z obiektów, którym Nowe Miasto zarządza. Przyznaje jedynie, że „Główne zobowiązania związane się z prowadzeniem działalności operacyjnej w poszczególnych jednostkach obiektach Spółki. Nowe Miasto Sp. z o.o. nie posiada zaległości z tytułu zobowiązań podatkowych, w tym pochodnych od wynagrodzeń. Brak pozyskania kredytu [ogłoszonego w lipcu br. – przyp. red.] jest wynikiem unieważnienia postępowania przetargowego ogłoszonego zgodnie z ustawą – prawo zamówień publicznych, z uwagi na to, że żaden oferent nie złożył oferty. (…) Spółka Nowe Miasto została zreorganizowana. W czerwcu powołany został nowy Zarząd Spółki, zbudowana została nowa struktura Spółki. Dokonano przeglądu i przemodelowania podległych jednostek, w tym Parku Wodnego, Budynku mieszkalno-usługowego, Miasteczka Westernowego, obrotu nieruchomościami oraz inwestycji Muzeum Ognia. Działania te pozwolą na uzyskiwanie zrównoważonych przychodów oraz osiąganie zysków.” – kończy prezes Tomaszewski. Całość możecie przeczytać >tutaj.
Zobacz także
Dla Piotra Huzarewicza taki obrót sprawy oznacza, że – Kwestia kondycji finansowej spółki powinna być jednym z pierwszych zadań dla nowej Rady Miasta Żory. Trzeba dokładnie przeanalizować finanse podmiotu. Dodatkowo, nowi radni powinni też wypracować metodę bardziej precyzyjnego przekazywania danych i informacji na pytania zamieszczone w interpelacjach, które będą składane – przyznał wczoraj radny.
Dodajmy, że punktem wyjściowym do dyskusji była informacja o tym, iż Nowe Miasto w przeciągu ostatnich czterech miesięcy dwukrotnie starało się o kredyt. Najpierw, w lipcu na łamach Biuletynu Informacji Publicznej ogłoszono przetarg na „udzielenie i obsługę długoterminowego kredytu konsolidacyjnego w kwocie do 15,4 mln zł z przeznaczeniem na spłatę zobowiązań wynikających z zaciągniętych w latach ubiegłych kredytów, długoterminowego kredytu inwestycyjnego w kwocie do 3 mln zł oraz kredytu obrotowego w kwocie do 2 mln zł.”, który unieważniono z powodu nie złożenia żadnej oferty niepodlegającej odrzuceniu. Następnie, 13 września, również na BIP-ie pojawił się nowy przetarg, tym razem opiewający na mniejszą sumę. Niestety chętnych na „udzielenie i obsługę kredytu obrotowego w kwocie do 6 mln zł” również zabrakło. Po co Nowe Miasto czyniło takie starania? – To był kredyt restrukturyzacyjny, który miał poprawić sytuację w ten sposób, by na nowych warunkach zaciągnąć lepszy kredyt. Jeżeli do tej pory takiego kredytu nie ma, to nie jest to zakończony proces. Oznacza to, że Nowe Miasto spłaca na dawnych warunkach te kredyty, które ma – wyjaśniał wczoraj W. Socha.
Warto przypomnieć też, że obecnie działalność Nowego Miasta kontrolowana jest przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Działania rozpoczęły się 19 września, a zakończą się najprawdopodobniej 18 listopada. – Sprawdzamy procedury podejmowania i realizacji decyzji w przedmiocie rozporządzania mieniem przez spółkę w latach 2010-2014 – mówił nam we wrześniu rzecznik prasowy CBA, Jacek Dobrzyński. > Kolejna kontrola CBA w Żorach! Do czyich drzwi zapukali tym razem?
Zobacz także
Komentarze (11):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. ARP ujawniła miliardową stratę
963 -
Najbardziej zadłużone gminy województwa śląskiego. Te samorządy toną w długach (LISTA)
813 -
JSW dogadała się z Bogdanką. Węglowi giganci będą współpracować
554 -
Rząd szykuje plan awaryjny ws. ETS2. "Nie może uderzać w zwykłego Kowalskiego"
357
Najwyżej oceniane
-
Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. ARP ujawniła miliardową stratę
+4 / -1 -
"Węgiel trzyma nas przy życiu". Na rządowym planie transformacji eksperci nie zostawiają suchej nitki
+4 / -1 -
JSW dogadała się z Bogdanką. Węglowi giganci będą współpracować
+2 / -0 -
JSW wprowadza Plan Strategicznej Transformacji. Ma on przynieść spółce 8,5 mld złotych
+1 / -0 -
Ponad 101 tysięcy cudzoziemców pracuje legalnie w województwie śląskim
+1 / -0
Najczęściej komentowane
-
Najbardziej zadłużone gminy województwa śląskiego. Te samorządy toną w długach (LISTA)
0 -
JSW dogadała się z Bogdanką. Węglowi giganci będą współpracować
0 -
Rząd szykuje plan awaryjny ws. ETS2. "Nie może uderzać w zwykłego Kowalskiego"
0 -
Dramatyczna kondycja polskiego górnictwa. ARP ujawniła miliardową stratę
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~luxveritatis 2014-10-31
15:36:30
Czy ktoś może potwierdzić informację na temat wycofania się firmy NAP INVEST z budowy galerii w Żorach, bo nawet na ich stronie zniknęła informacja o planowanej budowie w Żorach.
~Arteks 2014-10-31
18:58:30
Drugi rok z rzędu strata Twinpigs. To było do przewidzenia bo takie obiekty nigdzie nie wychodzą na plus a wielkie miasta mogą sobie pozwolić na takie rzeczy bo ich na to stać. Zastanawia mnie tylko czy urzędnicy naprawdę byli tak zaślepieni i i wierzyli, że to nie będzie deficytowe czy też zakładali już na początku deficytowość i świadomie narażali finanse miasta na ciągłe dopłacanie do takich niefortunnych inwestycji? To samo lub jeszcze gorzej będzie z pawilonem ognia. Gdyby dodać do tego stan zadłużenia miasta, opinie RIO, NIK, stan dochodów miasta (na końcu powiatów grodzkich w Polsce) można obiektywnie stwierdzić, że Żory to najgorzej zarządzane miasto w Polsce. Wydaje mi się że konsekwencje tego stanu rzeczy powinien ponieść nie tylko sam Socha ale szereg jego urzędników i na pewno zastępcy oraz radni którzy akceptowali tę absurdalną politykę dzięki której w Żorach nie ma już prawie żadnych miejskich inwestycji, a inne przynoszą straty. Np. co da zamiana Sochy na Kałużę albo Wawrzyczka? Nie mój cyrk, nie moje małpy ale ciekaw jestem czy mieszkańcy Żor są ciemni czy też widzą całkowicie nieodpowiedzialną politykę finansową.
~cwirexxx 2014-10-31
19:17:55
@Arteks wiceprezydent Kałuża to nawet się na sołtysa nie nadaje, a co dopiero na Prezydenta 60 tysięcznego miasta. A kandydat z PiSu to po wyborach zadowoli się z pewnością funkcją "doradcy" do spraw niewiadomo jakich, bo na pewno nie ds. gospodarki przestrzennej. Bo akurat gospodarowanie przestrzenią w tym mieście leży i kwiczy.
~malkontent58 2014-10-31
19:45:32
A ja uważam, że prezydentem powinien został p.Socha i pod szczególnym nadzorem (prawdziwej konstruktywnej) RM, NIK i innych instytucji naprawić sytuację...bo każdy nowy prezydent może po czterech lat powiedzieć: niestety było tak źle i nie mogłem wiele zdziałać...
~stefan 2014-11-01
10:04:22
1.Spółka Nowe Miasto ma wszystkie zobowiązanie finansowe /długi/ na kwotę :.........................Spółka Nowe Miasto osiągnęła za 3 kwartały 2014 r zysk /stratę/ w wysokości :..........................Spółka Nowe Miasto na koniec 2014 roku ma zobowiązania finansowe na kwotę :............................ I szlus.Reszta to opowiadanie bajek.Ale sprawa jest poważna.
~cwirexxx 2014-11-01
10:16:01
– Nie słyszałem, by spółka odnotowała taki wynik po pierwszym półroczu – zaczął Waldemar Socha. ŚMIECH NA SALI Panie Prezydencie.
~luxveritatis 2014-11-01
14:12:26
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~redbul 2014-11-03
11:29:25
Podobno powstało u Nas Miasteczko TwinPigs bo Pan Waldemar jak był mały to chciał być cowboy-em. No cóz taniej by wyszło wysłanie go na miesiąc do USA na Rodeo.
~Geronimo 2014-11-03
14:42:49
Ciekawe ile pobliski Rybnik dopłaca do swoich obiektów rekreacyjnych? Ale tam jak CBA nie było tak nie ma?
~Arteks 2014-11-03
17:23:37
@geronimo - Rybnik też ma swoją miejską spółkę Hossa. Nie słyszałem od wielu lat aby przynosiła chociaż złotówkę strat. Przy czym warto rozróżnić że Hossa została powołana do nadzoru nad obiektami hotelowymi, a głównym celem Nowego Miasta było ukrycie długów miejskich. Bo przecież obecne zadłużenie Żor to nie wszystko - część miejskiego długu jest przeniesiona na Nowe Miasto. Dzięki temu miasto nie ma zarządu komisarycznego co groziłoby w przypadku przekroczenia dozwolonego ustawowo deficytu. Natomiast jeśli chodzi o inwestycje to te rybnickie są jednak bardziej przemyślane. Oddana do użytku nowa Ruda w tym roku zamiast spodziewanego niewielkiego deficytu, przyniosła dość duży dochód... Ale generalnie miasta bogatsze mogą sobie pozwolić na jakieś fajerwerki i obiekty do których będą dopłacać bo ich na to stać. Czy jednak tak biedny samorząd jak Żory powinien dopłacać po kilka milionów rocznie do jakiegoś kiczowatego i niepotrzebnego dla większości lunaparku? Przyznasz że to duża przesada i niegospodarność.
~gość123 2014-11-04
09:24:19
A co z Muzeum Ognia? Wczoraj miało być otwarcie!