zamknij

Biznes

Waldemar Socha: Sytuacja naszego budżetu jest zdrowa

2011-09-02, Autor: mk
W ostatnich dniach Żory obiegła wieść, że miasto wpadło w poważne finansowe tarapaty, brakuje płynności finansowej, a pracownicy jednostek miejskich otrzymują wynagrodzenie w ratach. Informacja ta również poruszyła radnych znacznie podgrzewając atmosferę czwartkowej sesji.

Reklama

Radny Piotr Huzarewicz zaatakował na wstępie szeregiem pytań prezydenta Waldemara Sochę. Jak twierdzi radny, pracownicy instytucji miejskich, w tym placówek oświatowych informowali go o nie wypłaceniu im należnych świadczeń. Pytał o odprowadzanie na czas ZUSów, wczasów pod gruszą, niewypłacanie pełnych wynagrodzeń pracownikom oraz niewypłacanie wynagrodzenia wykonawcom inwestycji miejskich i remontów.

 

Radny zasugerował, że dyrektorzy placówek oświatowych nie otrzymują środków finansowych na zakładowe fundusze świadczeń socjalnych i w związku z tym nie mogą spełniać swoich obowiązków. Mówił także o konsekwencjach karnych odsetek. - Pan prezydent nie powiedział nam prawdy, kiedy pytaliśmy w lipcu o niepokojące sygnały w planowanym budżecie - mówił radny Huzarewicz.

 

Wystąpienie radnego prezydent odebrał jako chęć wywołania efektu medialnego. - Kilka dni temu odbyło się posiedzenie komisji budżetu i wówczas radny nie miał żadnych pytań. Poza tym część informacji, które pan sugeruje jest nieprawdziwa - odpierał prezydent Socha. Jak podkreśla, zamrożone zostały wydatki bieżące, poza najpilniejszymi jak wynagrodzenia czy media. Wszystkie pozostałe na razie są wstrzymane.

Skąd wzięły się problemy finansowe miasta? - Mamy w tym roku wyjątkowy harmonogram dużych inwestycji. Dochody natomiast zaplanowano na ostatni kwartał tego roku, wówczas sytuacja finansowa powinna się poprawić. Musimy przejść okres napięcia ratując się dochodami ze sprzedaży majątku gminy. Natomiast na razie nie naliczono nam żadnej karnej odsetki - uspokajał Waldemar Socha.

 

Przewodniczący rady, Piotr Kosztyła dodał, że dzięki inwestycjom dokonał się przełom w naszym mieście. A Żor targnęły się na przedsięwzięcia, których bały się większe miasta. - Zbudowaliśmy obwodnicę miasta. Potężna inwestycja, która daje nam wymierne korzyści, przyciąga firmy i zbija bezrobocie - przypomniał Piotr Kosztyła.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.