zamknij

Biznes

Żory wykorzystały szansę na unijne inwestycje. Jest apetyt na więcej

2012-11-21, Autor: mk
Żory znowu zajęły wysoką, bo drugą lokatę w ogólnopolskim rankingu pisma "Wspólnota" oceniającym skuteczność pozyskiwania funduszy europejskich. Unijne inwestycje widać w mieście gołym okiem. Teraz przed władzami miasta stoi zadanie przygotowania budżetu do realizowania kolejnych.

Reklama

Następne rozdanie środków unijnych przypadnie po uchwaleniu budżetu Unii Europejskiej na lata 2014 - 2020. - Przez najbliższe dwa lata głównym zadaniem rady miasta, jak również prezydenta jest uspokojenie sytuacji budżetowej i takie zbilansowanie kolejnych budżetów, aby w następnych latach wyasygnować środki własne potrzebne do realizowania kolejnych inwestycji z wykorzystaniem środków europejskich - podkreśla Piotr Kosztyła, przewodniczący rady miasta.

Tymczasem Żory znalazły się na drugim miejscu wśród miast na prawach powiatu w ogólnopolskim rankingu pisma samorządu terytorialnego „Wspólnota” oceniającym skuteczność pozyskiwania funduszy europejskich w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

 

W rankingu „Wydatki finansowane ze środków unijnych w latach 2007-2011” przeprowadzonym przez zespół prof. Pawła Swianiewicza z Uniwersytetu Warszawskiego miasto zostawiło w tyle m.in. Tychy (3. miejsce), Rybnik (5. miejsce), Bytom (10. miejsce) oraz Zabrze (15. miejsce).

 

Przypomnijym, że dzięki dofinansowaniu ze środków unijny w mieście wyremontowano wiele kilometrów dróg krajowych i wojewódzkich, z równoczesnym uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej w ich obrębie, wybudowano północną obwodnicę miasta.

 

Przy wsparciu unijnych środków udało się też zmodernizować i rozbudować żorską szkołę muzyczną, i rozpocząć zakrojony na szeroką skalę projekt modernizacji i rozbudowy siedziby MOK w ramach projektu „Przystanek kultura”. Unijne dofinansowanie uzyskał również projekt budowy Miasteczka Twinpigs.

 

Jest też druga strona medalu, bo do realizacji tych inwestycji Żory zmuszone były wnieść wkład własny. Konsekwencją jest aktualna trudna sytuacja budżetu o czym pisaliśmy wczoraj.

 

- Pamiętajmy jednak, iż kolejne budżety unijne będą coraz mniejsze i te gminy, które nie wykorzystały tej szansy, mogą nie mieć już możliwości realizacji ważnych dla mieszkańców inwestycji - podkreśla Piotr Kosztyła.

 

O dofinansowanie jakich inwestycji miasto będzie się starać? O sprawie będziemy informować.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~dluznik 2012-11-21
    10:22:42

    0 0

    Niezła propaganda szczególnie w wypadku niebotycznego zadłużenia miasta. Inwestorzy nie chcą już kupować działek, spadają dochody miasta z tego tytułu. Miasto ratuje się sprzedając różne obiekty spółkom ze 100% udziałem skarbu miasta czyli tak naprawdę przeksięgowują je na papierze. Skąd PWiK oraz Nowe Miasto ma mieć na nie pieniądze? Dlaczego Pawilon czyli najbardziej wstydliwy wiadukt na Śląsku (tak jest nazywany) nie jest wciąż skończony przez spółkę? Ta sama spółka ma znaleźć następnie kilkanaście milionów na Aquarion jak jeszcze nie ma 4-5 na dokończenie tego monstrum. Może postawmy sprawę inaczej - Pan Prezydent, który szczyci się swoją wiedzą ekonomiczną, nie potrafił planować, przeszacował inwestycje, doprowadził do zadłużenia, osłabiając pozycję miasta na najbliższe parę lat. Nikt nie chce kupować działek od jednego z największych w kraju zadłużonych po uszy samorządów. Najłatwiej teraz udawać zaskoczenie poczynaniami beznadziejnego rządu PO. Teraz my mamy się uczyć postępować tak samo, czyli jeszcze bardziej zadłużać? Według Pana Przewodniczącego Rady Miasta nic złego się nie dzieje, bo przecież są inni dłużnicy w kraju. Straszne.

  • ~TrueZory 2012-11-21
    19:59:56

    0 0

    Apetyt to każdy może sobie mieć, ale długów pozbyć się bardzo trudno. Które to są te ważne dla mieszkańców inwestycje? Może monstrum wiaduktowo-pawilonowe odpychające od Żor potencjalnych inwestorów? Niby to obiecywana za niecały milion tzw. wizytówka Naszego miasta. Teraz powinni na niej napisać wielkimi literami - zostańcie w Żorach - dłużnikami! Może miasteczko Dzikich Świń mające coraz większe problemy, zresztą bardzo szybko miasto, a nastepnie spółka się go pozbyły. Zresztą niech się tym martwi spółka Nowe Miasto, bo zmartwień będzie miała coraz więcej. Kasa na basen, za chwilę pewnie kasa na inne ratunkowe zachcianki prezydenta. Właśnie, a jak tam radzi sobie spółka miejska PWiK ze sprzedażą wciśniętej jej rok temu w celu ratowania budżetu działki w centrum miasta po starym szpitalu. Dużo jest chętnych na nią? Śmiechu warte - spytam więc inaczej. Jak się bilansują teraz finanse tej spólki, która potrzebuje pieniedzy na dokończenie kanalizacji? Już jej trzeba pomagać czyli wspierać z powrotem z budzetu czy dopiero za jakiś czas? Czekam tylko za ile PWiK sprzeda te działkę i dlaczego za tak mało oraz ile dołoży jej z powrotem miasto w celu zbilansowania strat. Wirtualna księgowość w całej rozciągłości. To nigdy jeszcze nie skończyło się dobrze. Na razie bańka mydlana rośnie i wygląda jeszcze w miarę, ale już zaczyna tracić kolory i nerwowo się napinać. Pytanie tylko brzmi: kiedy? Bo to, że pieprznie zdrowo, jest bezdyskusyjne. Może trzeba podziękować już prezydentowi?

  • ~bobeczek 2012-11-22
    07:35:10

    0 0

    Prezydent "przeszacował"? Raczej mocno nie doszacował (szczyci się swoją wiedzą ekonomiczną-to żart?). Jeżeli tzw.sarkofag miał kosztować niecały milion, a wyszło prawie 10 razy więcej i jeszcze to "dziadostwo" nie jest skończone, to jakaż tu wiedza marketingowo-ekonomiczna? I nie pomogły wycieczki do Chin, czy Warszawy...pewne projekty miały pozostać na etapie...projektu

  • ~ 2012-11-22
    08:08:56

    0 0

    Ale powiało pesymizmem. W kwestii kupna działki przez PWiK to chciałbym nadmienić, że wodociągi nie kupiły żadnej działki w centrum miasta a tym bardziej działki po byłym szpitalu. Działka o jakiej pisze TruZory położona jest przy ul. Centralnej a to trochę inny kierunek. Nie wiem skąd wiesz o kłopotach Twinpigsu. Inwestują więc normalnym jest, że zysku na razie nie ma, nie widzę tu żadnego problemu. Bobeczek pawilon przy Hulokach miał kosztować milion ale z tego co mi wiadomo to obecny koszt raczej nie przekorczył 4 mln, skąd wzieło się te 10? ... a media robiły medialny szum.
    Normalnym jest to, że jesli chesz się rozwijać musisz inwestować, aby inwestować niestety trzeba na to zaciągnąć kredyt. A to, że Żory zajęły wysoko pozycję w tym rankingu to chyba o czymś świadczy. Spójrzcie co dzieje się w Rybniku. Rozpoczęte iwestycje drogowe, które nie wiadomo kiedy się skończą, nic nowego poza marketami się nie buduje. Myślę, że lepiej mieć takiego prezydenta i pomimo wysokiego zadłużenia widać, że w mieście coś się robi niż takiego który robi tylko dobre wrażenie albo się stara.
    Problemy z zadłużeniem ma wiele gmin w Polsce, Żory nie są wyjątkiem wystarczy spojrzeć ile długu mają ci którzy się rozwijają, fakty mówią za siebie. A jak stare przysłowie mówi zawsze dobrze jest tam gdzie nas nie ma. Dajcie na luz bo w Żorach naprawdę dużo się robi.

  • ~dluznik 2012-11-22
    09:36:19

    0 0

    mareqq - rozumiem, że Ty także bez opamiętania bierzesz kredyty tak, żebyś miał piękne samochody, zagrodę i dom. Jako wyznacznik powodzenia swoich inwestycji stosujesz wskaźnik taki mianowicie, że skoro inni się zadłużają, to mnie też nic się nie stanie. Przypominam Ci, że Żory są wciąż miastem o niskich wpływach do budżetu i wielkim problemem będzie wyjście z tych masakrycznych długów. Co do pawilonu to dopiero przesadziłeś. To co stoi i odstrasza przejeżdżających przez Żory do tej pory kosztowało prawie 5 mln zamiast 1mln w pierwszej wersji. Teraz jeszcze spółka Nowe Miasto (pewnie zaraz będzie dokapitalizowana przez budżet miasta czyli z Naszych pieniędzy) potrzebuje drugie tyle na wykończenie tego wiaduktu, jak to ludzie już w dowcipach opowiadają. Mnie nie obchodzi Rybnik czy Jastrzębie, które mają na swoim terenie kopalnie i o wiele większe pole manewru w obsłudze długu. Żory są w tragicznej sytuacji, bo dodatkowo nikt od dłużnika nie chce kupować ziemi i nieruchomości. Mam wymieniać? Wspomniana działka przy ul.Centralnej (moja pomyłka, ale niczego nie wnosząca do sprawy), niesprzedana kamienica na Rynku wyremontowana za pieniądze z budżetu, teraz Aquarion. Za chwilę pewnie pan prezydent będzie płakał przed radnymi i dziennikarzami, jaki to ciężar dla miasta stanowią podatki wprowadzone przez rząd PO oraz to, co najważniejsze dla ludzi żyjących w tym mieście oraz ich dzieci, czyli oświata. Winnych tej sytuacji może i jest wielu, ale na czele maszeruje prezydent Socha.

  • ~nonsens 2012-11-22
    10:33:49

    0 0

    @mareqg Czy ty wiesz w ogóle w jak tragicznej sytuacji finansowej jest to miasto? Co nas obchodzi to że się "dużo robi" jak większość inwestycji są nieprzemyślane pod kątem ekonomicznym i niepotrzebne w trudnym okresie kryzysu. Żorki, twin-pigs, muzeum ognia to rzeczy które można odłożyć na kiedyś. Jak można takie głupoty na kredyt stawiać? Czy w sytuacji kiedy ledwo wiążesz koniec z końcem kupiłbyś sobie na kredyt samochód który pali 11 litrów na 100? Na pewno nie. A Socha wie od kilku lat o kryzysie, wie że Żory są bardzo biednym samorządem a mimo to wymyśla różne projekty które nie przynoszą miastu żadnego zysku... W Rybniku mają problem z drogami i korkami ale nie mają problemu z kasą i mogą budować i robić co chcą. Nasz prezydent powinien być oszczędniejszy bo on nie będzie wiecznie tu rządził ale te długi będą musieli spłacać jego następcy lub wkrótce zarządca komisaryczny. Wczoraj mi powiedziała znajoma ekonomistka że gdyby nie to, że Socha przeksięgował długów na spółkę Nowe Miasto to już mielibyśmy zarządcę komisarycznego - jako jedyne miasto na Śląsku co napawa wstydem bo mówi się że śląskie miasta są gospodarne i oszczędne. Może są ale oprócz Żor.

  • ~gestskoczka 2012-11-22
    12:50:55

    0 0

    Jako mieszkaniec powinienem znać stan zadłużenia miasta, bo my, mieszkańcy będziemy je spłacać. Za obecne zadłużenie bardziej obwiniam Sejm RP niż prezydenta miasta, bo na zdrowy rozum, każdy na jego miejscu, myślący o następnych wyborach tak by robił. Brać kredytu ile się da, coś przy tym robić by w następnych wyborach mieć duże szanse na reelekcję. Za zadłużenie Żor i wszystkich miast i gmin w Polsce obwiniam Sejm RP. Powinien być zapis w ustawie samorządowej że kredyt można zaciągnąć z terminem spłaty do końca kadencji. Na koniec kadencji zadłużenie samorządu nie powinno istnieć! Są sytuacje, gdy potrzeba jest zaciągnięcia kredytu długoterminowego, przekraczającego czas kadencji – o takim kredycie powinni decydować mieszkańcy, bo to oni będą spłacać te kredyty. Jeden prezydent zadłuży miasto okropnie i go nie wybiorą, przyjdzie drugi, zobaczy ile kosztują miasto odsetki, będzie chciał jak najszybciej spłacić zadłużenie, wszystkie możliwe środki przeznaczy na spłatę, więc będzie mlaskanie w mieście, poprzednik może i zadłużył miasto ale coś robił, ten nic nie robi ale podatki zbiera coraz większe. Wpadł mi do ręki urywek DZ z 2010 roku o zadłużeniu Rybnika. Wynika z niego, że wtedy Rybnik miał 170 mln zł zadłużenia, Żory 100 mln zł, a Jastrzębie 108 mln zł. Chciałbym wiedzieć jak jest dziś z tym zadłużeniem, konkrety, bez mendialnego wrzasku. Ludzie coś wiedzą – plotki, ważne jest, jaka jest prawda rzeczywista.

  • ~ 2012-11-22
    13:29:36

    0 0

    Rybnik też ma wystawionych kilka działek na sprzedaż i nie ma na nie chętnych na ich kupno, ale czy to powód zadłużenia miasta, nie raczej ogólnego kryzysu i zastoju w budownictwie. Nie wiem czy inwestycje które w sporej części dofinansowywane są przez UE to głupoty. Myślę, że każdy z Was kupiłby samochód na kredyt gdyby 60% kredytu został umorzony lub spłacony przez np. UE. Ciekawe czy miałąby do powiedzenia znajoma ekonomistka na sytauację Torunia, najbardziej zadłużonego miasta w Polsce, którego zobowiązania finansowe do roku 2014 mają wzrosnąć do 114% wpływów budżetowych. Kolejne miasto Siedlce długiem wynoszącym 64,7 proc. dochodów. W podobnej sytuacji są Wrocław, Poznań Włocławek i wiele innym mniejszych i większych gmin. Można powiedzieć wszystkie te w których się inwestuje.
    Do wiadmości podaję, że nie posiadam kredytów, jeżdzę samochodem ze średniej półki i nie mieszkam w pałacu.

  • ~dluznik 2012-11-22
    14:45:19

    0 0

    Mareczku, czyli dalej niech prezydent mydli oczy beztroskim i nie znającym się na finansach radnym. Niech dalej przewodniczący opowiada historyjki o innych zadłużonych miastach w Polsce, dodając pikanterii o podatkach i oświacie czyli wskazując na winę PO i tragicznego rządu tej partii -że też się nie boją. Gratulujemy samopoczucia! Pamiętaj, że propaganda nie ma zbyt długich nóżek. Spytam więc inaczej. Jaką pewność mają radni, że w końcu ktoś nie wytrzyma tego napinania się i myślę tu o wirtualnej księgowości na skalę kraju, czyli o ministrze finansów i tąpnie mocno zadłużonymi, żeby obronić własną skórę i czyli pośrednio wskazać winne samorządy. Jaką mają pewność radni, którzy uchwalają budżet, mimo, że dobrze wiemy, że produkuje i planuje go od kilkunastu lat prezydent Socha, że dalej ma poparcie rządzącej PO i że to nie on będzie pierwszym w świetle fleszy, którego wraz z biednymi i nieświadomymi radnymi odwołają w trybie natychmiastowym wprowadzając komisarza? Myślę sobie, że jeżeli tak sobie zaplanują, to nawet nie mrugną okiem. Może w miastach, które wymieniasz akurat rządzi PO, a może to jeszcze nie ten czas? Może jednak w końcu merytoryczne i otwarte wprowadzenie planu naprawy finansów Żor, a nie podsyłanie artykulików do portali przez nowo otwarte biuro doradcy ds. polityki informacji i promocji. To dopiero oszczędność - trzech doradców, trzech wiceprzewodniczących rady miasta (po co?) i podwyższenie w 2010 roku pensji prezydenta i radnych. Oszczędności, aż strach!

  • ~stefan 2012-11-22
    17:39:02

    0 0

    Nic nie obchodzą mnie te wszystkie bzdety takie jak świńskie miasta i inne głupoty.Mnie interesuje sprawnie zarządzane miasto , bez rozdymanych inwestycji , miasto oszczędne , miasto o niskich podatkach /znowu rosną w 2013 roku maksymalnie/ , miasto gdzie za wodę nie płaci się astronomicznych kwot , miasto zadbane , ekologiczne , miasto w którym szpitalne sale nie będą odrapane z farby ze sprzętem pamiętającym Gierka .Rządząca miastem koalicja to koalicja stołków.Takie PO z Kałużą nie wychylą sie bo stracą ciepłe posadki .I o to chodzi.Radni zatwierdzą wszystko , byle tylko dociągnąć do końca kadencji i nie stracić diet. A społeczność lpkalna zajeta jest swoimi sprawami , chocby staniem po chwilówki .I tak aż do ................./niech każdy wpisze co chce./

  • ~nonsens 2012-11-24
    23:23:06

    0 0

    W Jastrzębiu budują nową drogę, w Rybniku remontują dużo dróg i jakoś nie słychać aby groził im zarządca komisaryczny. Po prostu były do to inwestycje przemyślane czy ich na to stać. No i tam się nie wydaje pieniędzy na głupoty. Co mnie obchodzi że w Żorach dużo się robi skoro tych robót jest nieprzemyślana lub bezsensowna? Po co nam nowy budynek muzeum miejskiego - tyle mamy eksponatów że trzeba nowy budynek? Po co żorki które oszpecają starówkę? Po co sarkofag przy wiślance z którego wszyscy się śmieją? Po co remont pałacu w Baranowicach na takim zadupiu? Mądre samorzady inwestują w to co przyniesie im dalekosiężne zyski. U nas poza remontem dróg (kiedy to było?) nie ma żadnego rozsądnego wydawania pieniędzy. Jak można tak robić mieszkańców w bambuko pseudotransakcjami wodociągów czy Nowego Miasta?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.