zamknij

Biznes

Żorzanie skrzyknęli się, aby pomagać zwierzakom. Mają już pierwsze sukcesy!

2013-02-27, Autor: mk
Kilkanaście osób w różnym wieku i z różnych środowisk połączyła wspólna pasja, jaką jest miłość do zwierząt. Postanowili wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie, aby zmienić los bezdomnych czworonogów w naszym mieście. Teraz zakładają stowarzyszenie i zachęcają mieszkańców do współpracy.

Reklama

Żorskie Stowarzyszenie Dla Zwierząt póki co jest nieformalną grupą ludzi. Czekają na rejestrację i na razie nie mogą oficjalnie współdziałać z instytucjami związanymi z tematyką zwierząt. Ale po wstępnych rozmowach są pewni, że ich zrzeszenie jest potrzebne.

Kto jest inicjatorem powstania Stowarzyszenia? - Przekrój osobowy jest różnorodny. Członkowie założyciele są młodzi i trochę starsi - bezrobotni, emerytowani, pracujący i młodzież ucząca się. Wszyscy mamy duży współczynnik empatii i chcemy poprawić los bezdomnych zwierząt w naszej gminie. Poszczególne talenty, wiedza czy doświadczenie z różnych dziedzin okazują się przydatne w naszej działalności. Wśród nas są osoby zajmujące się fotografią, grafiką i tworzeniem stron www; tworzeniem, zamieszczaniem i edycją ogłoszeń; organizacją imprez, pracą społeczną czy księgowością, i wreszcie prawidłową opieką i wychowywaniem psów. Ale przede wszystkim wszyscy są miłośnikami zwierząt – mówi Sylwia Saternus, jedna z założycielek.

 

Chcą pomagać nie tylko bezpańskim psom w Żorach, ale i właścicielom, którzy mają ze swoimi czworonogami kłopoty. - Chcemy, żeby ludzie nie mieli powodów do pozbywania się zwierzęcia, a tym samym do zwiększania problemu bezdomności – zaznacza Sylwia Saternus.

 

W pierwszej kolejności zajęli się socjalizacją psów z żorskiego punktu zatrzymań i informowaniem o ich losie, co poskutkowało szeregiem adopcji. W ciągu niespełna miesiąca, kilkanaście zwierząt za ich pośrednictwem znalazło dom stały lub tymczasowy.

 

Na wiosnę zapraszają na imprezy: koncert charytatywny z udziałem wokalistki Katarzyny Moś, która również jest członkiem Stowarzyszenia oraz Piknik „Pod Psem” organizowany przez Stowarzyszenie Miłośników Kotów w Żorach.

 

- Mamy już pierwsze sukcesy, nabraliśmy rozpędu do kolejnych i przede wszystkim aktywnie działamy na co dzień. Jest dużo pracy, mnóstwo spraw koniecznych do załatwienia równolegle. Ponosimy wysokie koszty, ale to nasza pasja, robimy to z sercem dla tych wszystkich zapomnianych, milczących stworzeń. Wszystkie działania muszą być jednak przeprowadzane w sposób ciągły, musimy mieć stabilne podstawy, żeby dobrze wszystko funkcjonowało. Dlatego czekamy na pozytywną decyzję gliwickiego sądu o rejestracji Stowarzyszenia i zapraszamy osoby, które chciałyby nam pomóc – podkreśla Sylwia Saternus.

 

Stowarzyszenie spotyka się w Klubie Rebus na os. ks. Władysława, w każdą pierwszą sobotę miesiąca o godzinie 11.00. Najbliższe spotkanie już 2 marca – każdy może przyjść i na miejscu dowiedzieć się więcej na temat ich działalności.

 

Więcej informacji można znaleźć na stronie Stowarzyszenia.

 

Poniżej prezentujemy utwór w wykonaniu medialnej twarzy Stowarzyszenia – Katarzyny Moś, znanej szerszemu gronu odbiorców z udziału w programie „Must be the music”:

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~devil 2013-02-27
    08:42:09

    0 3

    niech zaczną od rozminowania osiedli z psich kup przeciwpiechotnych!!!

  • ~bobeczek 2013-02-27
    09:17:44

    0 1

    Tak to jakoś dziwnie brzmi: pomoc zwierzętom(Stowarzyszenie dla zwierząt), ale jednak jakby tylko psom....to nie jest całkiem w porządku

  • ~chimera__ 2013-02-27
    19:10:53

    2 0

    Pies to zwierzę. Najbliższe, najwierniejsze, obdarzające bezwarunkową miłością swojego człowieka. Oddają właścicielowi całe swoje jestestwo, żyją wyłącznie dla ludzi, w przeciwieństwie do kotów, które choć kochają człowieka, to jednak nie potrzebują go do szczęścia. Gratuluję ludziom z pasją, którzy angażują swój czas, pieniądze wiedzę i umiejętności dla pomagania psiakom Wspaniały pomysł. A i piosenka bardzo ładna :)

  • ~nonsens 2013-02-27
    23:42:57

    1 0

    Ludzie którzy lubią zwierzęta lubią też ludzi! Tylko że muszę się o coś drażliwego zapytać. Gdzie byliście jak na targu końskim z którego słynęły Żory dochodziło do strasznych scen? Zwierzęta były niejednokrotnie bite, męczone, głodzone, sprzedawane do rzeźni. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Całe szczęście że ten koszmar się skończył i tego obozu koncentracyjnego już nie ma. A te niezbyt mądre władze miasta chciały aby ten koszmar przeniesiono koło Miasteczka Twin pigs czyli z jednej strony targ śmierci, a z drugiej wesoła zabawa z sztucznymi pistoletami w sztucznym westernie... Jeszcze brakowałoby tam karuzeli a po drugiej stronie ulicy rzeźni. Świetny absurdalny zlepek.

  • ~bobeczek 2013-02-28
    07:14:00

    0 2

    Ja nie neguję faktu, że pies to zwierzę, ale uważam, że słowo "zwierzęta" służy tylko temu, żeby się zarejestrować....no i wiadomo co za tą rejestracją idzie...

  • ~Verum 2013-02-28
    14:47:50

    2 0

    Witam a więc chyba przyszedł czas na moje wywody.
    Devil :
    Jeśli chodzi o psie kupki niech każdy zacznie sprzątać po swoim psie. wtedy nikt nie bedzie miał problemów z tym że wdepnie w psią kupę.
    bobeczek: Jakbyś się zainteresował to byś wiedział że stowarzyszenie będzie pomagać wszystkim zwierzakom.
    nawet jak zajdzie potrzeba koniom i krowom również.
    nonsens: Targ koński jest drażliwym tematem ale dlaczego nie zapytasz czy ktokolwiek coś zrobił.
    czy jakiś mieszkaniec Żor lub Pszczyny ( Pszczyna była bardzo blisko również) poszedł zrobił zdjęcia i pokazał je np w urzędzie miasta lub na policji.
    Z moich wiadomości i zaangażowania wiem że Dominik z Przystani Ocalenie z Tych wysyłał wolontariuszy aby działali.
    Najłatwiej oskarżyć kogoś o brak zaangażowania.
    A teraz Ja się was zapytam tak dużo piszecie komentujecie i oceniacie a czy ktoś z was skontaktował sie ze stowarzyszeniem jak Im pomóc????
    Czy macie tylko na tyle odwagi aby anonimowo oceniać.
    Zastanówcie się zatem czy Wy jesteście w porządku.
    Bo grupa ludzi przestała tylko mówić o problemie ale zaczęła przeciwdziałać niemu.
    i Na tym powinniście się skupić

  • ~bobeczek 2013-03-01
    12:52:13

    0 0

    Verumie...czytać ze zrozumieniem wypadałoby umieć skoro stać Panią(Pana)-jakoś też anonimowo czyż nie? Parę cytatów: " prawidłową opieką i wychowywaniem psów", "Chcą pomagać nie tylko bezpańskim psom w Żorach, ale i właścicielom, którzy mają ze swoimi czworonogami kłopoty", "pierwszej kolejności zajęli się socjalizacją psów z żorskiego punktu zatrzymań", " Piknik „Pod Psem",....ja rozumiem, że na inne zwierzaki może przyjdzie czas, ale dalej uważam, że słowo zwierzaki jest potrzebne rejestracji stowarzyszenia

  • ~Verum 2013-03-02
    05:44:17

    2 0

    Drogi Bobeczku a ja napisałem że jakbyś zainteresował sie stowarzyszeniem to byś wiedział że chodzi rownież np o koty oczym nie wspomnieli np w artykule.
    Poświęć np odrobine czasu i sie zainteresuj zanim ocenisz

  • ~bobeczek 2013-03-02
    12:39:24

    0 3

    Nie wszyscy chcą pomagać "stowarzyszeniom", które zapominają, że wszystkie zwierzaki czują ból, a nawiedzeni "pomagacze" nabijają liczbę bezpańskich, chorych, cierpiących zwierząt nie tylko w Żorach. Czy z jednego kg mięsa porządnie najedzone będą trzy psy, czy 10 psów? Te trzy będą zdrowe, wesołe, nie będą zaczepiać ludzi.....a z tych dziesięciu-dziewięć będzie dalej chorych, cierpiących i raczej negatywnie nastawionych do ludzi...Ja jestem za tą pierwszą opcją...

  • ~Verum 2013-03-03
    10:08:39

    3 0

    Bobeczek grzecznie proszę zastanów się co piszesz.
    Nawiedzeni masz racje nawiedzeni bo przestali tylko mówić a zaczeli działać.
    Ale wbrew pozorom to własnie Ci ludzie wyciągają zwierzęta z azylu by ich oddać w nowe kochające domy.
    od czasu kiedy tam są Ci ludzie ponad 10 zwierzaków ( bo są w tym również koty o czym nie masz pewnie pojęcia) znalazło kochające domy.
    a może zapytasz czemu psy według Ciebie mogą być nastawione negatywnie do ludzi.
    Może zapytasz ile te psy krzywdy przeżyły powyrywane ogony bite kopane wyrzucone na pewną smierć.
    I powtórzę raz jeszcze jak nawet przyjdzie informacja że nawet koń jest krzywdzony na pewno pomogą bez wahania się.
    Mam nadzieję bobeczek że przed nastęnym komentarzem odwiedzisz przynajmniej stronę www i zapoznasz się z informacjami tam zawartymi bedzie wówczas łatwiej dyskutować

  • ~bobeczek 2013-03-03
    20:16:25

    0 6

    Nie będę przeglądał żadnych stron www, bo natura eliminuje słabsze stworzenia, a niektórzy ludzi udając dobrych dla zwierzaków są barbarzyńcami, bo naprawdę zamiast pomóc naturze- pomagają sobie

  • ~Verum 2013-03-04
    01:05:38

    0 0

    Bobeczek To ja posune sie o krok dalej.
    Skoro uważasz że słabsze stworzenia należy likwidować , to w takim razie likwidujmy starców a poco oni nam skoro są słabi.
    Likwidujmy osoby kalekie nie widome takie osoby też są zbyteczne i zero pożytku z nich.
    Tak to widzisz????
    Ja to widze Inaczej.
    Widzę jak należysz do tych osób co dużo mówią mało robią
    Ja uważam że kazdemu należy się szansa na lepsze jutro choćby nie wiadomo jak długo dany pies jest w schronisku czy też azylu i nie uważam to za barbarzyństwo. Uważam że takie osoby poświecające swój prywatny czas powinne być szanowane.
    Ludzie czy wy naprawde nie widzicie ile te osoby zrobiły dobrego????
    Jeśli nie to przestańcie tylko oskarżać oceniać a weźcie się też do działania

  • ~yola270 2013-03-04
    14:09:04

    3 0

    Bobeczek, ale z ciebie frajer. Potraficie tylko krytykować,a sami d.py z fotela nie ruszycie, zeby pomóc. Żałośni wieśniacy

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.