Wiadomości
Anna Gaszka odwołana ze swojej funkcji. Ostra wymiana zdań pomiędzy radnymi
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta z funkcji przewodniczącej Komisji Edukacji odwołana została Anna Gaszka. To wywołało gorącą dyskusję wśród radnych.
Przypomnijmy Anna Gaszka zdecydowała się opuścić w tym roku Żorską Samorządność. Jak argumentowała w październiku powodem takiej decyzji miała być obecność tam Krystiana Stępnia i Wojciecha Kałuży:
- Nie potrafię pogodzić się z myślą, że nadal w Żorskiej Samorządności są Krystian Stępień i Wojciech Kałuża, wicemarszałek. Będę niezależną, wolną radną, bez wsparcia, ale działającą zgodnie ze swoim sumieniem. Nawet nie wiecie, jak ulżyło mi to wyznanie – informuje w mediach społecznościowych.
Zobacz także
Dziś podczas sesji rady miasta 11 głosami za, przy 4 przeciw i 5 wstrzymujących została odwołana z funkcji przewodniczącej Komisji Edukacji. Dlaczego?
O to zapytał między innymi radny Andrzej Lis:
- Jakie są powody odwołania Anny Gaszki? Z tego co wiem, nie ma merytorycznych przesłanek tej decyzji - dopytywał radny.
Na to pytanie próbował udzielić odpowiedzi Kazimierz Dajka:
- To przykry obowiązek, który muszę podjąć w imieniu Żorskiej Samorządności. Pani Anna Gaszka zrezygnowała z pracy w klubie, jednoznacznie postanowiła „zerwać z nami wspólpracę”. Żeby mieć realny wpływ jako klub radnych musimy tam mieć człowieka, który do klubu należy. Proszę się nie doszukiwać żadnego drugiego dna, bo go nie ma - tłumaczył radny.
Radni są po to żeby pracować na rzecz mieszkańców Żor - skwitował wypowiedź Andrzej Lis.
Głos zabrała również Anna Gaszka, która rozpoczęła od życzeń bożonarodzeniowych, które w szczególny sposób skierowała do tych radnych, którzy postanowili odwołać ją z funkcji przewodniczącej:
- Podobno odwołanie mnie nie jest decyzją polityczną, nie ma też zarzutów merytorycznych, padają tylko niejasne sformułowania o utracie zaufania, a tak naprawdę jest to efekt mojego odejścia z Żorskiej Samorządności. Utrata zaufania - bardzo ciekawy zarzut - powiedziała w swoim wystąpieniu Anna Gaszka.
Wyraziła swoje rozczarowanie zachowaniem kolegów Krystiana Stępnia i Wojciecha Kałuży, podczas ostatnich wyborów.
- Uzgadniali za moimi plecami każdą możliwą wersję powyborczą, byle coś dla siebie ugrać - dodała radna.
Anna Gaszka krytycznie wyraziła się również o kandydacie, który zastąpić ma ją na stanowisku przewodniczącego Komisji Edukacji.
- Niestety teraz na moje stanowisko ma zostać powołany pan Zbigniew Krówka, kolega pana Kałuży. Kompletnie niezainteresowany działaniem komisji, tylko kontrolowaniem jej. Wszyscy wiemy, że zasłużył sobie na to pochlebstwami wypowiadanymi w mediach, usprawiedliwiającymi wolty swojego protektora, który daje. Ale jeszcze daje - perorowała Anna Gaszka.
Kończąc swoją wypowiedź wyraziła wdzięczność dla wszystkich, z którymi do tej pory współpracowała:
- Dziękuję wszystkim, którzy mi zaufali, wiem, że tego zaufania „nie skałużyłam” - dodała była już dziś przewodnicząca.
Kazimierz Dajka nazwał wystąpienie radnej teorią spiskową, z którą absolutnie się nie zgadza. Nie chce by decyzja Żorskiej Samorządności była łączona w jakikolwiek sposób z polityką:
- Nie dała nam Pani wyboru - podsumował.
Ostatecznie nowym przewodniczącym Komisji Edukacji został Zbigniew Krówka ( 13 głosów za, 4 przeciw, i 3 wstrzymujące się)
Zobacz także
Komentarze (3):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Wszedł w życie nowy rozkład jazdy. W poniedziałek autobusy kursują jak w niedziele
3833 -
Policjant z Żor zginął zdobywając Kilimandżaro. Trwa zrzutka na transport jego ciała
2101 -
Harmonogram wywozu odpadów w styczniu i lutym. Zapoznajcie się
1961 -
Ogromne elementy pojadą do Elektrowni Rybnik. Utrudnienia dla śląskich kierowców
1817 -
Pierwsze wyłączenia prądu w nowym roku. Sprawdźcie harmonogram
1545
Najwyżej oceniane
-
Uwaga kierowcy. Będą utrudnienia na skrzyżowaniu DK81 z ul. Pszczyńską
+4 / -0 -
Razem w obronie elektrowni i przemysłu. Dziś wielki protest związkowców w Warszawie (foto, wideo)
+3 / -0 -
Sporo wyłączeń prądu w przedświątecznym tygodniu. Sprawdźcie harmonogram
+3 / -0 -
Górnicy w Warszawie: jak będzie trzeba, będziemy tu co miesiąc. W proteście uczestniczyło ok. 10 tys. osób
+3 / -1 -
Nie wyrzucaj ozdób świątecznych. Weź udział w zbiórce
+2 / -0
Najczęściej komentowane
-
Seniorzy szturmują ZUS. Posypały się wnioski o nowe świadczenie
0 -
Będzie ślisko i zimno. IMGW wydał ostrzeżenie
0 -
Znamy datę wyborów prezydenckich. Na kogo oddacie swój głos? (sonda)
0 -
Policjant z Żor zginął zdobywając Kilimandżaro. Trwa zrzutka na transport jego ciała
0 -
Górnicy w Warszawie: jak będzie trzeba, będziemy tu co miesiąc. W proteście uczestniczyło ok. 10 tys. osób
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Kazik Cebulak 2020-12-23
17:34:56
Wstydzę się za Kałużę i jemu podobnym.
~zbyzsek54 2020-12-24
10:03:46
brawo Pani Aniu,słuszna decyzja,honor ponad wszystko!!!
~izi 2020-12-26
20:05:55
miejmy nadzieję, że po następnej kadencji obecnego prezydenta (bo on oczywiście będzie kandydował) to kółko wzajemnego poplecznictwa się rozwali
na pytanie dlaczego "kandydował" oznacza wygrał nie będę się rozwodził, wystarczy poczytać literaturę w temacie,
jedno dobre (dla mnie) co zrobił PiS to wprowadzenie ograniczenia ilości kadencji w samorządach, szkoda, że tu nie złamał konstytucji i od razu tego nie zrobił...