Postanowienia noworoczne
Postanowienia noworoczne. Dopalacz czy obciążenie?
Nakręcamy się, cieszymy wizualizując efekt, a pod dywany zamiatamy ile nas to będzie kosztowało wysiłku. Nie odpowiadamy na pytanie: dlaczego do tej pory tego nie robiliśmy skoro wydaje nam się takie proste?
Działa tu efekt tzw. luki empatycznej. Myślimy, że możemy więcej niż de facto jesteśmy w stanie z siebie dać. Dzieje się tak dlatego, że podejmując decyzję o zmianie znajdujemy się w komfortowej sytuacji. Potocznie efekt ten znamy z przysłowia: Najedzony głodnego nie zrozumie.
Snujemy wielkie plany siedząc na kanapie, delektując się sernikiem, a potem zderzamy się z obrazem zimnego deszczowego poranka gdy trzeba wciągnąć dresy i sapać przez zaplanowane 5 kilometrów.
Zobacz także
JAK BUDOWAC POSTANOWIENIA BY OSIĄGNĄĆ WYMARZONY EFEKT? Weźmy przykład aktywności bo to najczęstszy numer jeden na noworocznych listach.
Odpowiedz na pytania – nie pomijając żadnego etapu.
1. CO CHCĘ OSIĄGNĄĆ?
2. JAK WYGLĄDA SYTUACJA NA DZIŚ? – Czy coś już robię? – Czego próbowałem a się nie udało? – Jeśli się nie udało to dlaczego? – Czy lepiej poprawić to co już robiłem czy też potrzebuję czegoś zupełnie innego?
3. JAKA AKTYWNOŚĆ? – wybierz to co mógłbyś robić powtarzalnie, co dobrze Ci się kojarzy, co mogłoby sprawiać przyjemność.
I gdy już wszystko wymyślisz. Gdy jesteś dumny z koncepcji. To…
4. PODZIEL TO NA PÓŁ. A potem JESZCZE RAZ NA PÓŁ.
Jogging zmień na spacer. Codzienny na 3 razy w tygodniu. Godzinny na 15 minut.
I od tego możesz zacząć.
Najlepsze wyniki osiągamy gdy startujemy z niższego poziomu i łapiemy powtarzalność. Najszybciej rezygnujemy gdy nie wytrzymujemy tempa. Dlatego etap czwarty jest równie ważny jak 3 pierwsze :)
To dwukrotne dzielenie na pół zwiększa wielokrotnie szansę na realizację postanowień. Wykorzystujemy dopalacz noworocznego zapału. I nie gasimy go zderzeniem z wysoką poprzeczką.
I takich noworocznych postanowień Ci życzę.
Alicja Birlet, diet coach, dietetyk, właścicielka marki Żyj bez diet
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert