Biznes
Władze miasta na potęgę szukają inwestorów
Projekt "Oferta inwestycyjna od A do Żor - kampania promocyjna terenów inwestycyjnych zlokalizowanych na obszarze miasta” będzie to zupełnie nowa akcja promocyjna związana z promocją terenów inwestycyjnych w Żorach – mówi Dorota Marzęda, rzeczniczka prasowa żorskiego magistratu. Kampanię przygotowuje Wydział Strategii i Rozwoju UM Żory, ale póki co nie wiadomo kiedy ruszy.
W międzyczasie miasto z różnym skutkiem wystawia na sprzedaż tereny inwestycyjne przeznaczone pod zabudowę usługową. Aktualnie ogłoszono przetarg na sprzedaż czterech atrakcyjnych działek inwestycyjnych. Zlokalizowane są przy ulicy Huloki, Sądowej i Okrężnej. Ta ostatnia natomiast już po raz trzeci została wystawiona do przetargu.
Zobacz także
Sprzedażą terenów inwestycyjnych zajmuje się też miejska spółka „Nowe miasto”. Aktualnie w ofercie są działki m.in. przy ulicy Złotej, Ładnej, Zamkowej i alei Jana Pawła II.
Przypomnijmy, że w kolejce do realizacji czekają projekty inwestycyjne, które miasto chce zrealizować w formule partnerstwa publiczno – prywatnego. Kosztowne przedsięwzięcia powiodą się tylko dzięki prywatnym funduszom.
Władze miasta wpadły na pomysł, aby w formule PPP wybudować Centrum Aktywności Sportowej Gimnazjon. — Analizy ekonomiczne i prawne pokazują, że jest sens realizacji inwestycji w formule partnerstwa publiczno-prywatnego – przekonuje prezydent miasta, Waldemar Socha.
I dodaje, że projekt ma szansę zarabiać na siebie. W czterokondygnacyjnym obiekcie na powierzchni 2,7 tys. mkw. znalazyłby się sale taneczne, sale do ćwiczeń oraz pomieszczenie z widownią, w którym będą organizowane turnieje. Koszt inwestycji to 16 mln zł.
Wynagrodzeniem partnera prywatnego będą pożytki z obiektu lub opłata za dostępność płacona przez miasto.
Ponadto miasto ma do zaoferowania sąsiedni teren, który inwestor może przeznaczyć pod budowę obiektu handlowo-usługowego z parkingiem.
A póki co na półkę trafił projekt nowoczesnego kompleksu muzealnego Yatenga, który miasto również chciało zrealizować w formule partnerstwa publiczno- prywatnego. Ta inwestycja musi poczekać jednak na lepsze czasy i być może powstanie dzięki dotacjom unijnym.
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najwyżej oceniane
Najczęściej komentowane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~nonsens 2012-08-17
10:56:43
Miasteczko westernowe, Aquarion, Gimnazjon, Pawilon Ognia, Yatenga - to wszystko rzeczy deficytowe które po powstaniu będą generować ogromne koszty. Czy ktoś z rady miejskiej albo doradców Sochy nie potrafi mu wytłumaczyć, że takiego rodzaju fajerwerki będą drylować budżet miasta i to przez lata? Niech takie rzeczy budują sobie samorządy bogate a nie takie które są na dorobku. Władze miasta przede wszystkim powinne pozyskiwać poważnych podatników którzy będą powodować zwiększenie budżetu miasta. Tworzyć głupoty wcale nie jest trudno bo pomysły można wyciągać z rękawa ale czy ktokolwiek zrobił analizę budżetu np. 2020 i ile ten ludowy folk z czasów Sochy będzie kosztować nasze miasto przy jego stałym wyludnianiu się i ubywaniu podatników?
~any85 2012-08-17
12:41:40
Kocham to miasto i z chęcią bym do niego wróciła, ale problem jest brak miejsc pracy! I mówię tu o pracy gdzie zarobię więcej niż najniższa krajowa. Jako pracownik takiego centrum rozrywki nie dostanę nawet 2000zł na rękę. Większość Żorzan pracuje fizycznie, a reszte można spotkać codziennie rano w drodze na Katowice, Gliwice, Rybnik... Jeśli szukają inwestora to może kogoś kto zapewni miejsca pracy dla ludzi z wyższym wykształceniem? Otwieranie kolejnego centrum rozrywki to tylko przyciąganie przejezdnych, którzy chcą gdzieś gdzieś wypaść na weekend. Żory na stałe tylko dla wytrwałych.