Zmiany personalne we władzach MZK. Daniel Wawrzyczek zrezygnował z funkcji

Nie wiem o co chodzi, ale uważam że czas najwyższy aby Miasto Żory zrezygnowało z uczestnictwa w MZK. Popieram decyzję Pana Daniela Wawrzyczka o rezygnacji, uważam że jako wiceprezydent Żor ma z pewnością dużo zajęć w związku z pełnioną funkcją.

W dzisiejszym Dzienniku Zachodnim jest artykuł na temat KZK GOP, o tym ile płacić będą poszczególne miasta po podwyżce składki. Ten moloch motywuje podwyżkę tym że „Na wzrost opłat ma wpływ niska cena biletów...” Bilety mają droższe niż w Jastrzębiu czy Rybniku, ale to pokazuje degrengoladę komunikacyjną w większości naszych miast. Bilety są drogie, więc coraz więcej ludzi rezygnuje z ich usług. Takie rezygnacje powodują że budżet się nie zgadza, więc jest coraz większe obciążanie gmin z jednej strony, oraz cięcia w kursach z drugiej strony.

Uważam, że za komunikację między-gminną powinien być odpowiedzialny marszałek województwa, a za komunikację na terenie miasta prezydent miasta lub burmistrz. Żorskie BKM powinno być żorskie. I żaden urzędnik z MZK Jastrzębie nie powinien stresować mieszkańców kasownikami w bez-biletowej komunikacji, a na wyświetlaczach by nie przypominano o obowiązku kasowania e-biletu szczególnie na tych przystankach, gdzie żaden autobus MZK się nie zatrzymuje!!!

Coś chyba @Arteks bajki posuwasz. Tak się rodzą plotki, ale jak na razie Ciebie za plotkarę nie uważam. To, że Pan Wawrzyczek jest z PiS-u to wiedziałem od dawna (a na PiS nie patrzę przyjaznym okiem a priori), parę razy miałem okazję przysłuchiwać się jego wypowiedziom – nie zmanipulowanym przez media – czyli osobiście. Tak najlepiej jest człowieka oceniać, bo propaganda zarówno ta PiS-owska, PO-wska jak i PRL-owska jest jednaka – to kit dla głupich. I w mojej opinii o Nim, pozytywy znacznie przeważają nad negatywami.

Wspomniałem o bajaniu. Nie znam wewnętrznych MZK-owskich rozgrywek – zwisają mi one. Ale jeżeli to prawda co piszesz, to dlaczego rezygnację złożył też burmistrz Czerwionki-Leszczyn i zapowiedzieli rezygnację wiceburmistrzowie Radlina i Rydułtów? Też są z PiS-u? A może w formie protestu że mieszkańcy Wodzisławia nie mogą korzystać z e-karty? Co ich obchodzą mieszkańcy Wodzisławia, ważne dla nich by autobusy MZK woziły do Wodzisławia (i innych miast) mieszkańców Radlina i Rydułtów. Poza tym, niezrozumiałe są dla mnie restrykcje typu – jesteś z Wodzisławia a Wodzisław nie należy do MZK to nie możesz mieć e-karty. Mieszkańcy Rybnika korzystający z E3 też nie mogą mieć jastrzębskiej e-karty? Na początku, jak powstawała rybnicka e-karta, jako mieszkaniec Żor wyrobiłem sobie taką i nikt mi nie zabraniał, nawet można było ją doładowywać w Żorach pomimo że Żory nie należały do ZTZ-u.

@Arteks, sam o sobie nie powiesz że pociskasz dyrdymały, tego Ci właśnie brakuje – samokrytyki. Widzisz błędy tylko innych.

W pierwszym moim komentarzu pisałem: „Nie wiem o co chodzi, ale uważam że czas najwyższy aby Miasto Żory zrezygnowało z uczestnictwa w MZK.” W drugim komentarzu pisałem: „Nie znam wewnętrznych MZK-owskich rozgrywek – zwisają mi one.” A Ty twierdzisz ex cathedra (w sposób nie dopuszczający dyskusji): „Jak zwykle nie zrozumiałeś do końcu tematu ale z nudów musisz jakieś dyrdymały pocisnąć”.

To wytłumacz mi cwaniaczku/ekspercie dlaczego mieszkańcy Rybnika korzystający z linii 311, 131 czy E3 mają być inaczej traktowani niż mieszkańcy pobliskiego Wodzisławia Śląskiego? Ani Rybnik ani Wodzisław nie należą do MZK. Skoro w MZK jest taka polityka że każda gmina musi dopłacać do wozokilometrów na swoim terenie, to dlaczego mieszkańcy Jastrzębia, Żor i wszystkich gmin należących do MZK mają dopłacać do mieszkańców Rybnika, a do Wodzisławia już nie? Odpowiedz mi na to pytanie znafco.

@Arteks, już odpowiedziałeś. Choć nadal nie rozumiem dlaczego MZK robiło takie zagrywki w stosunku Wodzisławia, a Rybnik zostawili w spokoju. To dziecinada, tchórzostwo i nieuczciwe traktowanie.

[cyt] A przy okazji tematów komunikacyjnych. [/cyt]
Powiedz samochwało ile jest twojej i władz rybnickich zasługi że macie połączenia kolejowe z Katowicami?

Gdyby była taka wola kolejowych władz w Warszawie, to w Rybniku oglądalibyście pociągi osobowe tak jak w Jastrzębiu. Nawet centrum przesiadkowego przy dworcu kolejowym nie macie, by mieszkańcy z sąsiednich miejscowości mogli korzystać z waszego dworca kolejowego. Mieliście – plac dworca PKS – ale zamieniliście na Biedronkę.

To jedno. A drugie, to Rybnik, największe miasto półmilionowej aglomeracji ma mniej połączeń kolejowych z Katowicami niż Zawiercie – znacznie mniejsze miasto i bez takiej ludnej aglomeracji (patrz dzisiejszy rozkład w Dzienniku Zachodnim). Nie chcę cię denerwować, ale u mnie z Bajerówki jest 2 – 3 razy więcej kursów do Katowic jak Ty masz z Rybnika.

Po to jest możliwość umieszczania komentarzy pod tekstami na TuŻory, by każdy kto chce, mógł wyrazić swoje zdanie na temat artykułu, bądź poruszanego tematu. Ja ze swej strony powiem że pod powyższym artykułem tylko pierwszy mój komentarz dotyczy tego, reszta to niepotrzebna polemika z niejakim Arteksem.

Kończąc tą polemikę powiem ci @Artkes że ty chyba cierpisz na manię wyższości połączoną z kliniczną wręcz żorofobią. Nie dość że czytasz wybiórczo – bez zrozumienia całego komentarza – to jeszcze na podstawie swoich urojeń atakujesz i obrażasz innych.

Ja z pełną (mam nadzieję) świadomością sparafrazuję Twoje słowa zmieniając tylko nazwę miasta. Chodzi o miasto które ma aspiracje by reprezentować Subregion Zachodni:
[c] Rybnik to niestety obecnie ośrodek w totalnej stagnacji z bardzo zaściankową mentalnością... [/c]

P.S.
Szanowną Redakcję chciałbym zapytać czy na waszym zdjęciu w powyższym artykule, ta leżąca głowa przed ekranem telewizora i parawan medyczny w tle to pewien podprogowy przekaz, czy raczej są to przypadkowe rekwizyty? Bo ta głowa z dredami raczej nie wygląda na głowę przewodniczącego zarządu MZK. Myślę ze On z Ruchem Rastafari raczej nie wiele ma wspólnego.