zamknij

Wywiady

Dieta wegańska jest zdrową i smaczną alternatywą

- Przez te warsztaty i cały projekt propagujemy kuchnię wegańską, jako przede wszystkim zdrową i smaczną alternatywę dla kuchni, w której używa się mięsa. Chcemy pokazać, że tak się da jeść, jest to proste, tanie i przede wszystkim smaczne. I jeszcze raz zdrowe, gdyż dieta wegańska uznawana jest za jeden z najzdrowszych sposobów odżywiania dla człowieka. Nie tylko zapobiega wielu chorobom cywilizacyjnym, ale też bardzo zwiększa szansę na wyzdrowienie nawet z choroby nowotworowej

- mówi Mateusz Zapart, lider projektu „Żorskie WEGE-spotkania”.

W sobotnie popołudnie 5 września, po raz kolejny mieszkańcy naszego miasta mogli skorzystać z kuchni wegańskiej. Przez dwie godziny można było spróbować wielu potraw wege zrobionych podczas warsztatów kulinarnych. Impreza ta ma na celu promować zdrową i tanią kuchnię wegańską. Pomysłodawcami tego wydarzenia kulinarnego jest małżeństwo Agnieszka i Mateusz Zapart. Para ta chce propagować zdrową kuchnię, która jest na dodatek bardzo tania i oszczędna.

Dariusz Filak: Kto wpadł na pomysł zorganizowania w Żorach cyklu imprez wegetariańskich i dlaczego?

Mateusz Zapart: Kiedy wraz z moją żoną (Agnieszką) przeprowadziliśmy się do Żor we wrześniu zeszłego roku (w zasadzie ona wróciła do rodzinnego miasta po studiach, ja jestem tu „nowy”), to chcieliśmy zorganizować kooperatywę zakupową, która mogłaby kupować ekologiczne, niepryskane warzywa i owoce od lokalnych rolników w dobrej cenie. Chcieliśmy stworzyć coś takiego zainspirowani tak działającymi kooperatywami w Katowicach czy Bielsku-Białej. Niestety nie znaliśmy wówczas nikogo dla kogo byłoby to ważne. Stwierdziliśmy, że jedynym i chyba najlepszym sposobem na realizację tego pomysłu jest dotarcie do osób, dla których to jak jedzą jest bardzo ważne (tak jak dla nas). W związku z tym, że obydwoje dążyliśmy do tego, żeby przejść na dietę wegańską (czyli taką, która nie stosuje produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym nabiału, jaj a nawet miodu), postanowiliśmy przenieść do Żor jeden ze znanych nam z innych miast z całej Polski pomysł na Wegańskie Kuchnie Społeczne (miłośnicy takiego jedzenia spotykają się w umówionym miejscu, przynoszą po jednej potrawie i wszyscy częstują się nawzajem, rozmawiając o zdrowym jedzeniu i swoich potrawach, inspirują się przy tym). Odbyło się 5 edycji takich spotkań i postanowiliśmy zrobić coś więcej, wyjść bardziej do ludzi. Z pomocą przyszedł konkurs ogłoszony przez MOK. W ramach projektu „Poddasze” można było zrealizować swój pomysł. Długo rozmawialiśmy o kształcie projektu i wspólnie doszliśmy do wniosku, że najlepsze będą warsztaty kulinarne, na których pokażemy ludziom jak smacznie gotować roślinne potrawy. Nie lubimy marnować jedzenia, więc uznaliśmy, że podwójnie świetne będzie poczęstowanie żorzan przygotowanym jedzeniem: będzie to promować kuchnię roślinną oraz przyczyni się do niemarnowania jedzenia, którego dość sporo powstaje podczas takich warsztatów, bo gotuje tam aż 15 osób.

Co przez to propagujecie?

- Przez te warsztaty i cały projekt propagujemy kuchnię wegańską, jako przede wszystkim zdrową i smaczną alternatywę dla kuchni, w której używa się mięsa. Chcemy pokazać, że tak się da jeść, jest to proste, tanie i przede wszystkim smaczne. I jeszcze raz zdrowe, gdyż dieta wegańska uznawana jest (oczywiście ta dobrze zbilansowana) za jeden z najzdrowszych sposobów odżywiania dla człowieka. Nie tylko zapobiega wielu chorobom cywilizacyjnym (otyłość, miażdżyca, cukrzyca), ale też bardzo zwiększa szansę na wyzdrowienie nawet z choroby nowotworowej.

Jaką wartość ma ta kuchnia?

- Uważamy, że takie propagowanie kuchni roślinnej, poprzez pokazywanie jej zalet i przekonywanie do jej smaku jest jedyną słuszną drogą, szczególnie, że weganom i wegetarianom zarzuca się dość agresywne promowanie ich idei, np. poprzez pokazywanie cierpienia zwierząt i odwoływanie się do poczucia winy jedzących mięso. O ile cierpienie zwierząt jest bardzo ważną sprawą w całej idei weganizmu i wegetarianizmu, o tyle uważamy, że odwoływanie się do empatii i wywoływanie w ten sposób poczucia winy, stwarza naszej idei więcej wrogów niż zwolenników.

Jakie potrawy można zjeść podczas tych imprez?

- Na „Śniadaniu na trawie” pokazywaliśmy jak może wyglądać wegańskie śniadanie. Na kolejnych warsztatach skupiliśmy się typowo na obiadach, bo to ich przygotowanie zawsze zabiera najwięcej czasu i jest najbardziej kłopotliwe. My pokazujemy, jak przygotowywać roślinne posiłki szybko, z lokalnych produktów (i sezonowych) i przede wszystkim: tanio.

Odbyły się też warsztaty, czego one dotyczyły?

- Na pewno kontynuowane będą warsztaty z wege-gotowania, gdyż mamy już teraz sporo zapytań i propozycji ich przeprowadzenia. Marzy nam się, żeby móc edukować w ten sposób szkoły: zarówno dzieci na lekcjach pokazowych jak i osoby prowadzące szkolne kuchnie. Z pewnością też będziemy szukali sposobów i okazji, aby znów móc wyjść z do żorzan z dobrymi, roślinnymi pokarmami. Już wiadomo, że powrócimy w okresie jesienno-zimowym do organizacji Wegańskich Kuchni Społecznych. Pierwsza odbędzie się na początku października.

Czy impreza ta będzie kontynuowana?

- Chciałem jeszcze dodać, że w ramach obecnego projektu powstanie publikacja z przepisami z przeprowadzonych już warsztatów. Zostanie ona wzbogacona o mapę Żor, z zaznaczonymi miejscami przyjaznymi dla wegan. Będą na niej nie tylko restauracje i kawiarnie, ale także sklepy, gdzie można kupić np. dobrej jakości mleko sojowe lub lody wegańskie (na mleku kokosowym lub ryżowym). Impreza ta będzie kontynuowana. Już od początku października będzie można po raz kolejny skorzystać z Wegańskiej Kuchni Społecznej. Potrawy są smaczne i zdrowe. Zapraszamy na zdrową dobrą kuchnię wegańską.

Dariusz Filak - MOK Żory

„Żorskie WEGE-spotkania” to inicjatywa Kolektywu POWIEW (lider: Mateusz Zapart) realizowana w ramach projektu „Poddasze”.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.