zamknij

Wywiady

Autostrad nie możemy budować na skróty

 

 

- Będąc ministrem, który decyduje o wsparciu budowy autostrad pieniędzmi europejskimi uważam, że budujemy je po to, aby podnieść atrakcyjność inwestycyjną i umożliwić nam wszystkim korzystanie z bezpiecznych i szybkich połączeń. W ślad za tym muszą iść rozwiązania dotyczące zasad korzystania z autostrad. Najprościej jest postawić bramkę i pobierać opłaty. To moim zdaniem droga na skróty, nie uwzględniająca potrzeb lokalnych społeczności

 

- mówi Adam Zdziebło, Wiceminister Rozwoju Regionalnego.

Red.: Co wynika dla mieszkańców Rybnika, Żor, czy Wodzisławia z przygotowanej przez MRR Regionalnej Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju?

 

Adam Zdziebło: KPZK 2030, przygotowana przez moje ministerstwo, zalicza nasz obszar do 25 głównych ośrodków miejskich w Polsce. Przypominam, że dziś po raz pierwszy urzeczywistniliśmy to, o co lokalni samorządowcy upominali się przy tworzeniu przez naszych poprzedników - innych dokumentów strategicznych. Wówczas nie uwzględniono tamtych postulatów. Tym razem władze lokalne nie musiały o to ponownie zabiegać, ponieważ dla nas oczywisty jest potencjał regionu. Koncepcja zakłada podnoszenie konkurencyjności głównych ośrodków miejskich, w tym celu będą rozwijane ich funkcje metropolitalne. Będzie to przede wszystkim podwyższane jakości usług wyższego rzędu oraz lokalizowanie funkcji naukowych, gospodarczych (zwłaszcza z zakresu gospodarki opartej na wiedzy) krajowych i międzynarodowych, profilowane w zależności od wyjściowej sytuacji tych ośrodków. Ponadto, dla obszarów metropolitalnych zostaną skonstruowane systemowe rozwiązania dotyczące kluczowych zagadnień dla ich funkcjonowania: zintegrowanego systemu transportu publicznego, rewitalizowanej tkanki miejskiej, systemu inwestycyjnego, zwłaszcza dotyczącego infrastruktury drogowej i komunalnej, zintegrowanego zarządzania zasobami przyrodniczymi, wodnymi, zarządzania zasobami kulturowymi. Dodatkowe korzyści przyniesie także rozwijanie powiązań międzynarodowych: gospodarczych, sektora B+R, społecznych, edukacyjnych, kulturowych, które wpłyną na podwyższenie konkurencyjności nie tylko naszych miast, ale całej Polski.

 

Red.: Jakie funkcje będą pełnić regionalne ośrodki rozwoju?

 

Adam Zdziebło: Ośrodki regionalne, wraz z metropolitalnymi, tworzą razem 25 głównych centrów, stanowiących trzon systemu osadniczego kraju. Główne ośrodki miejskie i otaczające je obszary funkcjonalne osiągną najwyższe tempo wzrostu dzięki koncentracji ludności i potencjału rozwoju, w tym gospodarczego. Dla wzmacniania integracji tych obszarów zaleca się, w zależności od potrzeb, przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego i strategii rozwoju. Ośrodki regionalne mają pełnić ważne funkcje: administracyjne, gospodarcze, społeczne. KPZK 2030 zakłada rozwijanie niektórych funkcji metropolitalnych, zwłaszcza: kulturowych, edukacyjnych, wystawienniczych, komunikacyjnych, pozwalających na rozprzestrzenianie się procesów rozwojowych na pozostałe obszary kraju.

 

Red.: Jak ocenia Pan szanse na wywalczenie bezpłatnych przejazdów autostradą A1 dla mieszkańców?

 

Adam Zdziebło: Dziś mówimy o projekcie rozporządzenia ministra infrastruktury. Podkreślam - projekcie. Bardzo ważne jest przedstawienie naszego stanowiska w tej sprawie. Nawet najlepszy urzędnik nie ma monopolu na wiedzę i dlatego powinniśmy przedstawić naszą propozycję. Uważam, że należy stworzyć system, który uwzględni również potrzeby mieszkańców powiatu raciborskiego i samego Raciborza czy powiatu wodzisławskiego. Przypominam, że nie wszyscy mieszkańcy naszej części województwa, aby najsprawniej dojechać do Katowic muszą korzystać z wjazdu na A1 w Żorach. Bliżej im do innych węzłów. Ich potrzeby również należy uszanować i uwzględnić. Dodatkowo, będąc ministrem, który decyduje o wsparciu budowy autostrad pieniędzmi europejskimi uważam, że budujemy je po to, aby podnieść atrakcyjność inwestycyjną i umożliwić nam wszystkim korzystanie z bezpiecznych i szybkich połączeń. W ślad za tym muszą iść rozwiązania dotyczące zasad korzystania z autostrad. Najprościej jest postawić bramkę i pobierać opłaty. To moim zdaniem droga na skróty, nie uwzględniająca potrzeb lokalnych społeczności.

 

Red.: Czy łatwo było mieszkańcowi naszego regionu odnaleźć się w rzeczywistości warszawskiej?

 

Adam Zdziebło: Trafiłem do świetnego zespołu, więc nie było żadnych niespodzianek. Natomiast moim miejscem na ziemi jest nasz region. Dlatego każdą wolną chwilę staram się tutaj spędzić.

 

Red.: Czy aglomeracja rybnicka ma szansę na wspólny, zintegrowany transport zbiorowy? Wydaje się, że lokalnym politykom i samorządowcom brakuje wizji i nie bardzo widzą taką potrzebę. A przecież to sprawa kluczowa dla rozwoju regionu!

 

Adam Zdziebło: Jeden bilet, spójny system. Do tego powinniśmy wspólnie dążyć. Oczywiście nikt nie obiecuje, że to będzie proste. Wystarczy spojrzeć na przykład aglomeracji katowickiej. Natomiast tak jak wspomniałem wcześniej, jeśli chcemy aspirować do miana metropolii, to sprawa transportu zbiorowego musi być jednym z naszych priorytetów.

 

Red.: Rybnik, Żory, Jastrzębie i Wodzisław będą miały niemal bezpośredni dostęp do A1. Nie uważa pan, że Raciborzowi grozi w związku z tym pewne wykluczenie i ograniczenie możliwości rozwoju?

 

Adam Zdziebło: Należy wykorzystać te atuty, które się posiada. Autostrada jest ważna, ale to tylko jeden z elementów wpływających na możliwości rozwoju. Wiele zależy od pomysłu władz lokalnych i tego czy potrafią działać wspólnie. Samorządowcy większą uwagę powinni przykładać do realizowania wspólnych zadań. Właśnie w zakresie transportu zbiorowego, wyboru inwestycji współfinansowanych ze środków europejskich, czy zabiegania o inwestorów. Jeśli takie myślenie się przebije, to o przyszłość Raciborza jestem spokojny.

 

Red.: Jak wygląda nasz region z punktu widzenia Warszawy? Proszę wymienić 3 mocne i 3 słabe strony aglomeracji rybnickiej.

 

Adam Zdziebło: Najlepszą odpowiedzią jest coroczny raport Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Już od pięciu lat jesteśmy tam wskazywani, jako wicemistrz Polski w zakresie atrakcyjności inwestycyjnej. Podkreślany jest również nasz potencjał edukacyjny. Do tego dochodzi świetne położenie i doskonała dostępność komunikacyjna. Także dobry poziom rozwoju gospodarki. Natomiast naszą słabą stroną jest jakość środowiska naturalnego. Musimy również nadal pracować nad współpracą samorządów tak, by rywalizować z innymi regionami a nie między sobą.

 

Red.: Jak ocenia Pan rozwój Żor czy Rybnika w ostatnich latach?

 

Adam Zdziebło: Praktycznie wszystkie miasta naszego subregionu rozwijają się w dobrym kierunku. Bardzo wyraźnie widać, że jest to efekt wykorzystania szansy, jaką dają pieniądze europejskie. Bez nich inwestycje, które obecnie realizujemy w dwa, trzy lata trwałby 10 lat, albo nigdy by ich nie było. Natomiast to jest dopiero połowa drogi. Powiedziałbym, że ta prostsza. Teraz przyszedł czas, aby sprawdzić, czy zainwestowane pieniądze przyniosą nam oczekiwany zysk. Ponieważ każda zdobyta złotówka powinna nam przynieść co najmniej kolejną. Podam przykład. Jeśli wybudujemy drogę i będziemy do niej tylko każdego roku dopłacać (poprzez utrzymanie, oświetlenie, itd.) a nie wpłynie to na podniesienie bezpieczeństwa ruchu, nie skróci czasu przejazdu, nie pojawi się szansa na nowe miejsca pracy, to trudno będzie myśleć o takiej inwestycji w kategorii sukcesu. Mam nadzieję, że u nas tak nie będzie.

 

Dziękuję za rozmowę

 

Rozmawiał Wacław Wrana

 

Adam Zdziebło - ur. 3 lipca 1974 w Rybniku. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Ukończył Podyplomowe Studia z zakresu Integracji Europejskiej w Ośrodku Studiów Europejskich Uniwersytetu Śląskiego. Wiceminister Rozwoju Regionalnego, Członek Komitetu Rady Ministrów. Odpowiada m.in. za realizację przez Polskę największego w historii Unii Europejskiej programu finansowanego przez Brukselę pod nazwą Infrastruktura i Środowisko.

 

Mieszka w Żorach, żonaty. Wolne chwile poświęca na turystykę rowerową, książki o historii – ulubieni autorzy: Paweł Jasienica i Norman Davis. Nie ma swojej ulubionej postaci historycznej, ale imponuje mu postawa życiowa Władysława Bartoszewskiego.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.