zamknij

Wywiady

Teatr dodaje mi skrzydeł

- Zajęcia teatralne uczą młodych aktorów wrażliwości, czerpania radości z bycia i działania z drugim człowiekiem, rozbudzają wyobraźnię i dają możliwość innego niż przed komputerem spędzania czasu

 

- mówi Beata Kupisz, reżyser teatru dzieci i młodzieży.

Jak zaczęła się pani przygoda z teatrem?

 

Ten początek trudno "zdefiniować". Pewne wydarzenie w moim życiu sprawiło, że potrzebowałam takiej formy ekspresji, wyrażenia siebie. Jeden moment wystarczył, żeby zrodził się pomysł na pierwszy mój spektakl . Była to etiuda wigilijna. Grana jest od 11 lat i co roku wywołuje ogromne emocje wśród widzów.

 

Co najbardziej fascynuje panią w teatrze?

 

Moją domena jest teatr ruchu z elementami teatru cienia. Fascynujące jest jak bardzo można poruszyć widza przekazem bez słów. Ta forma teatru jest czytelna dla każdego widza w sposób indywidualny, przez pryzmat osobistych emocji, wrażeń, doświadczeń i pozostawia szerokie pole wyobraźni nie podsuwając gotowych ,oczywistych rozwiązań.

 

Czy teatr ruchu sprawdza się w przypadku najmłodszych aktorów, z którymi pani pracuje?

 

Dzieci w wieku przedszkolnym mają bardzo często problemy z werbalizacją, z emisją głosu , płynnością mówienia i teatr ruchu umożliwia im zaistnienie na scenie w możliwie jak najmniej stresujący sposób. Muzyka "niesie" dzieci podczas gry aktorskiej, pozwala pokonać tremę. Jest zawsze obok - dziecko słyszy i widzi całą historię "namalowaną" w dźwiękach i razem z nią ,bez obaw i lęku, a co najważniejsze z radością wychodzi na scenę.

 

Dlaczego zdecydowała się pani pracować z najmłodszymi dziećmi?

 

Z 5, 6 letnimi aktorami zrobiłam mój dyplom na reżyserii. Razem zdaliśmy na "szóstkę". Komisja podczas egzaminu była zdumiona, że tak małe dzieci mogą być tak "świadome teatralnie". Zajęcia z nimi wypełnione są radością. Chcę im dać jak najwięcej z siebie ale od nich również czerpię mnóstwo energii. Po całodziennej pracy, mimo zmęczenia, mam wrażenie, że unoszę się nad ziemią. Teatr i zajęcia z dziećmi dodają mi skrzydeł i chęci do działania. Moi aktorzy pomału dorośleją. W przyszłym roku część zespołu pójdzie do gimnazjum. Mam nadzieję, że zostaną w zespole i będziemy "starzeć się razem".

 

Pani grupa „Za królestwo i pół córki” odniosła niedawno duży sukces. Jak dzieci na to zareagowały ?

 

Wyjazdy konkursowe to zwieńczenie naszej całorocznej pracy. Dzieci czekają na nie i podchodzą do nich z ogromnymi emocjami. Mają okazję nie tylko się zaprezentować ale podpatrzeć efekty pracy innych grup. Aby zostać zaproszonym do "Wigraszka" przechodzi się wstępną selekcję. Wysyłamy film z nagraniem spektaklu i oczekiwanie na decyzję jest b.emocjonujące. Potem wyjazd i prezentacje najlepszych zespołów. W tym roku zajęliśmy I miejsce, a to dla młodych aktorów( najmłodszych na "Wigraszku") ogromny sukces.

 

Co szykuje się w najbliższych planach teatralnych?

 

19 lipca rozpoczyna się XXII Międzynarodowy Plener Malarski podczas ,którego po raz pierwszy odbędą się warsztaty z zakresu teatru plastycznego. Chcemy w ten sposób zachęcić młodych artystów do malowania obrazów nie tylko pędzlem ale również ruchem i gestem. Po plenerze odrobina wakacji a po nich kolejne spektakle i mam nadzieję - następne festiwale.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiała Monika Krzepina

 

Beata Kupisz - dyplom na Uniwersytecie Śląskim, Wydział Pedagogiczno-Artystyczny, dyplom Reżyserii Teatru Dzieci i Młodzieży Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Zajmuje się ceramiką, fotografią (bardzo z zakamarków serca), odrobiną pasteli z odrobiną oleju. Prowadzi warsztaty ceramiczne w Atelier, warsztaty teatralne dla dzieci, młodzieży i nauczycieli.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.