Wywiady
Życie na misji w Afganistanie
- mówi żorzanka Adriana Pajęcka, filolog orientalny i tłumacz na misji wojskowej w Afganistanie.
Decyzją Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej otrzymała Pani wyróżnienie – okucie, bo Gwiazda Afganistanu już jest.
- Tak, Gwiazdę Afganistanu otrzymałam w 2011 roku za siódmą, ósmą i dziewiątą zmianę, a dzisiaj okucie za jedenastą i dwunastą zmianę.
Czym są dla Pani te wyróżnienia?
- To przede wszystkim bardzo miłe uczucie, tym bardziej, że wyjeżdżając na misję i wracając z niej – człowiek czuje się dowartościowany otrzymując medal, choć czasem później ląduje on w szufladzie.
Dlaczego tak często wraca Pani do Afganistanu?
- Żołnierz, który był tam drugi lub trzeci raz, powiedział mi kiedyś: „Jak już przyjechałaś, to wrócisz”. Broniłam się, że przecież przyjechałam tylko na sześć miesięcy, a tak naprawdę zostałam tam… półtora roku. Nie wiem, jak wytłumaczyć te częste powroty… Proszę mi wierzyć, większość z nas wraca tam na kolejną – drugą, trzecią zmianę. Obecnie nie wyobrażam sobie spędzić tam sześć miesięcy i nigdy nie wrócić, choć będąc na miejscu tęsknimy za rodziną i normalnością.
W planach już kolejny wyjazd? Będzie on ostatnim?
- Najprawdopodobniej jeszcze w styczniu, ale to kwestia wszelkich spraw logistycznych, w tym lotów. Na pewno w 2014 roku będzie ostatnim wyjazdem, co się później stanie, nie wiemy…
Mimo wszystko, codzienność na misji jest chyba trudna…
- Można się przyzwyczaić. Owszem, to nie jest wyjazd do Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych, ale można przywyknąć do takiego życia. Ono w pewnym momencie staje się nawet monotonne, bo przebywamy i poruszamy się na co dzień w bazie, która ma swoje ograniczone wymiary – wystarczą dwa spacery, by zwiedzić ją całą.
W bazie pracuje Pani jako...
- Jestem tłumaczem języka perskiego oraz języka dari, jego odmiany. Zajmuję się tłumaczeniem spotkań oraz tłumaczeniem wszystkich dokumentów.
Czy jakieś wydarzenie szczególnie zapadło Pani w pamięć?
- Wiele było takich sytuacji – z jednych się cieszymy, inne skłaniają nas do refleksji. Nie potrafiłabym wybrać jednej…
Skąd zainteresowanie tak egzotycznymi językami?
- Ukończyłam filologię orientalną w specjalności filologia irańska, czyli język perski na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Język dari jest dialektem języka perskiego. Zaraz po studiach nie myślałam o pracy tłumacza, który wyjeżdżałby na wojskowe misje zagraniczne. W pewnym momencie postanowiłam się jednak przekonać na własnej skórze, jak to jest. Złożyłam CV do Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, zostałam przyjęta i... pojechałam.
Czy oprócz żołnierzy, tłumaczy w bazie są jeszcze Polacy wykonujący inne zawody?
- Oczywiście, w bazie przebywają razem z nami pielęgniarki, ratownicy, psychologowie, osoby z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, osoby pracujące dla międzynarodowych organizacji niosących pomoc. Są z nami również archeolodzy. Znajdziemy też Polaków, którzy mieszkają wraz ze społecznością afgańską, poza bazą, wynajmują mieszkania, pracują i wiodą normalne życie.
Jak rodzina reaguje na Pani wyjazdy?
- Bardzo swobodnie. Przełomowym wyjazdem była moja studencka podróż do Iranu. To był dla nich szok. Po moim bezpiecznym powrocie i oczarowaniu tym krajem i ludźmi, już spokojniej podchodzili do moich decyzji. To jest mój zawód, tłumacze są tam na miejscu potrzebni. Przecież jeśli coś ma się stać, to się stanie i na to nie mamy wpływu – nie pomoże nam opancerzony samochód, kamizelki kuloodporne czy hełmy. Opuszczając bazę nawet o tym nie myślę i wydaje mi się, że tak jest lepiej.
Dziękuję za rozmowę!
Rozmawiała Dominika Kuśka
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
-
Stworzyć miasto przyjazne mieszkańcom – to mój cel
29 -
Musimy przyjrzeć się potrzebom żorzan, wsłuchać się w tętno miasta
26 -
Miasto stale się rozwija, stale robimy coś nowego, myślimy o nowych wyzwaniach
12 -
Sądziłem naiwnie, że wszystkie moje pomysły będą realizowane
12 -
Najważniejszym zadaniem jest uspokojenie budżetu
11
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
Komentarze (0):