zamknij

Sport i rekreacja

Hawajskie Koszule: emocje bez happy endu

2012-02-28, Autor: Hawajskie Koszule

Doskonałe widowisko przygotowali dla kibiców zawodnicy Hawajskich Koszul i AZS AWF Katowice. Duża dawka emocji, popis gry katowickich duetów Nowak - Jurczyński (w I połowie) i Nowak - Ecka (po przerwie) oraz żorskiego kwartetu: Ochodek - Frankowski - Marczyk - Kupczak a także ogłuszający doping żorskiej publiczności to obraz dzisiejszego spotkania, które ostatecznie wygrali goście różnicą 3 punktów.

Reklama

Nigdy w historii rozgrywek II-ej ligi nie udało się żorzanom pokonać katowickich akademików. Najbliżej sukcesu podopieczni trenera Szymika byli w ostatnią sobotę. Dość powiedzieć, że „Mały” i spółka mieli lepszą od rywali skuteczność w rzutach z gry, w rzutach wolnych (8/8) i w „trójkach” – a pamiętać należy, że katowiczanie to najlepiej „strzelający” z dystansu zespół naszej grupy.

W tym sezonie prym wiedzie Paweł Jurczyński (w sobotę 4 razy trafił), a pamiętać należy o braciach Dziembach (w ubiegłym sezonie Mateusz „załatwił” nas sam). Koncertowo w sobotę grał Marcin Ecka, który doskonale wiedział, kiedy podawać, a kiedy rzucać do kosza. Tym niemniej to „bankowi” prowadzili przez dwie i pół kwarty. Wprawdzie notowali przestoje w grze, czego nie powinno się robić z tak wartościowym rywalem, ale długo uchodziło to na sucho (prowadzenie w I-szej kwarcie 21:13 oraz w drugiej: 39:27).

 

W połowie trzeciej odsłony za sprawą Kamila Nowaka (34 „oczka” w meczu) goście wyszli na pierwsze prowadzenie (54:53). Potem nastąpiło zaznaczenie obecności na boisku sędziów – faul techniczny dla kapitana gospodarzy, na szczęście tylko z jednopunktową stratą. Trzecia kwarta – wygrana przez gości – zakończyła się jednak remisem 59:59. Po trzech minutach ostatniej części meczu AZS wypracował 8-miopunktową przewagę (72:64) i wydawało się, że spełni się po raz kolejny scenariusz z lekkim „odejściem” przeciwnika i dowiezieniem wyniku do końca. Nic bardziej mylnego – żywiołowo dopingująca gospodarzy publiczność wspaniale prowadzi żorzan do remisu (78:78). W tym fragmencie gry sprawy w swoje ręce wzięli: „Franek” i „Majkel” – zdobyli aż 14 „oczek”, lecz – niestety – żorski rozgrywający stał się też bohaterem negatywnym, bo 2 straty w końcówce spotkania były brzemienne w skutkach. Na domiar złego liderowi zespołu Łukaszowi Ochodkowi piłka wypadła z kosza po dwukrotnym okrążeniu wewnątrz obręczy – to działo się na minutę przed końcem meczu. Za chwilę boisko opuścił po piątym przewinieniu Ochodek, a tylko jeden rzut wolny trafił Marcin Ecka. Niestety – tego dnia wejścia Karola Kupczaka nie były tak skuteczne jak zwykle i tak stało się przy rzucie za 2 punkty w końcówce meczu. Potem już faule, rzuty wolne i ostatnia akcja Hawajskich, w której nie trafił z dystansu Jacek Rduch.

 

Pomeczowe wypowiedzi:


Adrian Fojcik: „To był nasz trzeci dobry mecz z rzędu – żal, że wygraliśmy tylko jeden z nich. Dalej zawodnicy mają wyraźne problemy z koncentracją, a tu – niedługo koniec rundy zasadniczej. Przy przewadze w skuteczności rzutowej, w zbiórkach – zespół popełnia zbyt wiele strat. Cóż – przed nami dwa trudne wyjazdy, ale zespoły rywali są w naszym zasięgu. Mam nadzieję, że po 23-ej kolejce będziemy na ósmym miejscu.”

Łukasz Szymik: „Dziękuję zawodnikom za walkę w dzisiejszym meczu oraz przede wszystkim kibicom za fantastyczny doping i stworzenie niesamowitej atmosfery. W takim meczu każdy popełniony błąd decyduje o porażce, bądź zwycięstwie, potrzebne jest też trochę szczęścia, którego dziś zabrakło. Zespół w ostatnim czasie gra dobrze. Zamierzamy do samego końca walczyć o play-offy.”


Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach - AZS AWF Katowice
78:81 (21:20, 26:20, 12:19, 19:22)

HK Bank Spółdzielczy: Mirosław Frankowski 18 (3x3), Łukasz Ochodek 18 (2x3), Marcin Marczyk 14 (1x3), Karol Kupczak 11 (1x3), Adam Białdyga 7 (1x3), Adam Anduła6, Jacek Rduch 4, Oktawian Przeliorz 0, Paweł Czech, Błażej Torebko.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.